Jarosław Kaczyński z wizytą w Kraśniku

~gość~ napisał:

Taki stan, kiedy ktoś pisze, że to nie on pisze, nazywa się rozdwojeniem jaźni. I może być początkiem poważnej choroby.

W dniu dzisiejszym, od 8.30 do 14.30 byłem na sesji rady w Annopolu. Wszystko można sprawdzić. A więc trudno mówić o rozdwojeniu jaźni. Komuś brakuje argumentów. Brawo.

~gość~ napisał:

Czekamy na odpowiedź !!!!

W czasach PRL był zakaz podejmowania pracy za granicą osobom, które wyjechały na wizach turystycznych do USA, Kanady, RFN, Francji, itd. Miliony Polaków trzeba dziś piętnować za łamanie tamtego prawa. Napisz autorze tego wpisu gdzie pracowali twój ojciec i matka - to powiem ci co kradł i wynosił z państwowej firmy.

hahaha napisał:

a rudy z urzędu miasta tez zbiera podpisy?

Rudego to ty sobie poszukaj w rodzinie. Tam będziesz miał najbliżej.

~gość~ napisał:

Ja co prawda nie jestem Panem Mirkiem, ale zabieram głos w tej konkretnej sprawie: na ten temat gazety pisały już wielokrotnie. Fakty są znane. I co więcej, sam zainteresowany pisał o tym. Więc wniosek nasuwa się jeden: przy braku argumentów przeciwnikom uczciwości zostaje odgrzewanie starych kotletów? A z nerwowości, jaką wykazują zwolennicy burmistrza wynika jednoznacznie, że znowu szykuje się jakaś aferka? Podobno coś ciekawego o byłym księgowym ze śmieci pisała w ubiegłym tygodniu Gazeta Wybiórcza. Może coś więcej na ten temat? Chętnie poczytam... [/quo Nie ściemniaj. A może to Boguś pisze, a Ty "nic" o tym nie wiesz ? Poza tym w częstotliwości odgrzewania starego i spleśniałego kotleta red. Mirosława Sznajdera i tak nikt nie przebije.

Red. Mirosław Sznajder dąży do wyjaśnienia machlojek i nieprawidłowości w pracy urzędników. A że są stare i spleśniałe? To dzięki temu, że do dziś nie wyjaśnione, bo za nasze pieniądze prawnicy robią wszystko, żeby te starocie wyparowały z ludzkich umysłów. A w międzyczasie "rodzą się" nowe, też ciekawe sprawy.

MSz napisał:

W dniu dzisiejszym, od 8.30 do 14.30 byłem na sesji rady w Annopolu. Wszystko można sprawdzić. A więc trudno mówić o rozdwojeniu jaźni. Komuś brakuje argumentów. Brawo.

A komu i do czego ty jesteś potrzebny w Annopolu ? I po jaką cholerę tam jeżdzisz ? Wystarczy, że robisz dużo smrodu w Kraśniku.

njm napisał:

Red. Mirosław Sznajder dąży do wyjaśnienia machlojek i nieprawidłowości w pracy urzędników. A że są stare i spleśniałe? To dzięki temu, że do dziś nie wyjaśnione, bo za nasze pieniądze prawnicy robią wszystko, żeby te starocie wyparowały z ludzkich umysłów. A w międzyczasie "rodzą się" nowe, też ciekawe sprawy.

Teraz piszesz o sobie "on", czyli nie jest z tobą jednak dobrze. Zawsze tak podejrzewałem.

~gość~ napisał:

Teraz piszesz o sobie "on", czyli nie jest z tobą jednak dobrze. Zawsze tak podejrzewałem.

Lesz się człowieku, w każdym wpisie widzisz tylko jedną osobę. Lecz i to szybko.

Ciekawy kto tak się tutaj męczy? http://dziamber.wordpress.com/2009/03/04/f...%e2%80%93-7509/ http://dziamber.wordpress.com/2009/02/18/n...%e2%80%93-6109/ http://dziamber.wordpress.com/2008/12/02/wywiad-sprzed-lat/

Tomaszek napisał:

Lesz się człowieku, w każdym wpisie widzisz tylko jedną osobę. Lecz i to szybko.

Nie ma innej możliwości. Jak nie ty, to Boguś. Ot i całe forum. Tylko się nie denerwuj. Im bardziej się irytujesz tym mocniej utwierdzasz mnie w tym przekonaniu. Wszyscy wiedzą, że to tak wygląda. Dlatego internet nie ma większego przełożenia.

wasz napisał:

Ciekawy kto tak się tutaj męczy? http://dziamber.wordpress.com/2009/03/04/f...%e2%80%93-7509/ http://dziamber.wordpress.com/2009/02/18/n...%e2%80%93-6109/ http://dziamber.wordpress.com/2008/12/02/wywiad-sprzed-lat/

O co ci tu chodzi ? Co to ma do rzeczy ?

Gość napisał:

Nie ma innej możliwości. Jak nie ty, to Boguś. Ot i całe forum. Tylko się nie denerwuj. Im bardziej się irytujesz tym mocniej utwierdzasz mnie w tym przekonaniu. Wszyscy wiedzą, że to tak wygląda. Dlatego internet nie ma większego przełożenia.

Co do konieczności leczenia się. Odpowiedz sobie na pytanie. Czy normalny człowiek od wielu lat donosi do prokuratury, mediów, zieje nienawiścią , siedzi na wszystkich formach, żeby skomentować każdy artykuł na temat Kraśnika ? Czy normalny człowiek po tym jak już doniósł go gazety i wie, że będzie tam artykuł, wstaje o piątej rano, żeby napisać pierwszy komentarz pod tekstem ? Niestety, normalni ludzie tak nie robią. Dlaczego ? Bo są normalni !

http://dziamber.wordpress.com/2009/01/19/p...%e2%80%9d-2309/

[quote name='rudy' date='22.04.2009, 20:15:59' post='119876'] http://dziamber.wordpress.com/2009/01/19/p...%e2%80%9d-2309/ [/quote Pisanie o kimś, że potrafi się adoptować i że był dobrym studentem, to tylko pochwała dla niego. Tylko, że tego prawie nikt nie czyta.

Gość napisał:

Nie ma innej możliwości. Jak nie ty, to Boguś. Ot i całe forum. Tylko się nie denerwuj. Im bardziej się irytujesz tym mocniej utwierdzasz mnie w tym przekonaniu. Wszyscy wiedzą, że to tak wygląda. Dlatego internet nie ma większego przełożenia.

A jednak jest inna możliwość: dostęp do komputera i internetu nie jest już taki trudny i oprócz w/w są też inni ludzie, którzy potrafią czytać, pisać i odróżnić zło od dobra. I nie wysilaj się absolwencie "studiów" PR, bo ci żyłka pęknie. Oklepana jest ta twoja jadowita i wściekła nagonka na wszystko, co nie mieści się w ramach miłości do układu.

ffthut napisał:

A jednak jest inna możliwość: dostęp do komputera i internetu nie jest już taki trudny i oprócz w/w są też inni ludzie, którzy potrafią czytać, pisać i odróżnić zło od dobra. I nie wysilaj się absolwencie "studiów" PR, bo ci żyłka pęknie. Oklepana jest ta twoja jadowita i wściekła nagonka na wszystko, co nie mieści się w ramach miłości do układu.

Gdyby twoje ujadanie w internecie było skuteczne, to byłyby efekty. Ale ich nie ma i nie będzie. Nie trzeba mieć "studiów" PR, żeby wiedzieć, że takie chorobliwe, podszyte zazdrością, nieustanne atakowanie kogoś po pewnym czasie powoduje, że ludzie podchodzą do tego obojętnie. Poza tym, kiedy ktoś cały czas jest atakiem chorobliwej nagonki, to po przebraniu się miarki wyborcy nawet jeśli za nim nie przepadają to odruchowo najcześciej stają po jego stronie. Nie zauważyłeś tego ? Przecież to oczywiste. A poza tym każda twoja przegrana bitwa tylko twoje przeciwnika umacnia. Jak cię nie stać na zakup podręcznika do psychologii społeczej, to wypożycz go w bibliotece. Poczytaj książkę Roberta Cialdiniego - Wywieranie wpływu na zachowania ludzi. Ucz się od mądrzejszych od siebie. I nie ma się co wstydzić. Jak się na studiach uczyłeś o świńskich ogonach, to skąd masz wiedzieć cokolwiek o psychologii. PS. Czasami robi się tak, że osoba, ktora jest zajadle atakowana po cichu sama wysyła na swój temat paszkwile. Obrzydliwe paszkwile. Już chyba wiesz po co ?

Gość napisał:

Gdyby twoje ujadanie w internecie było skuteczne, to byłyby efekty. Ale ich nie ma i nie będzie. Nie trzeba mieć "studiów" PR, żeby wiedzieć, że takie chorobliwe, podszyte zazdrością, nieustanne atakowanie kogoś po pewnym czasie powoduje, że ludzie podchodzą do tego obojętnie. Poza tym, kiedy ktoś cały czas jest atakiem chorobliwej nagonki, to po przebraniu się miarki wyborcy nawet jeśli za nim nie przepadają to odruchowo najcześciej stają po jego stronie. Nie zauważyłeś tego ? Przecież to oczywiste. A poza tym każda twoja przegrana bitwa tylko twoje przeciwnika umacnia. Jak cię nie stać na zakup podręcznika do psychologii społeczej, to wypożycz go w bibliotece. Poczytaj książkę Roberta Cialdiniego - Wywieranie wpływu na zachowania ludzi. Ucz się od mądrzejszych od siebie. I nie ma się co wstydzić. Jak się na studiach uczyłeś o świńskich ogonach, to skąd masz wiedzieć cokolwiek o psychologii. PS. Czasami robi się tak, że osoba, ktora jest zajadle atakowana po cichu sama wysyła na swój temat paszkwile. Obrzydliwe paszkwile. Już chyba wiesz po co ?

"Intelektualista" przyszedł do pracy na 8.00 i od razu gapi się w internet zamiast załatwiać interesantów?

vgyjyt napisał:

"Intelektualista" przyszedł do pracy na 8.00 i od razu gapi się w internet zamiast załatwiać interesantów?

Poujadaj jeszcze mocniej. I najlepiej tak cały czas. Bez przerwy. Non stop. Im więcej zajadłości włożysz w to co robisz, tym lepiej. No dawaj. I jeszcze jedno, ty chyba masz jakies kompleksy na punkcie swojego wykształcenia. Takie rzeczy o jakich pisałem to wiedzą studenci pierwszego roku, a nie "intelektualiści". Zresztą zobacz w słowniku co oznacza to słówko ?

~gość~ napisał:

Poujadaj jeszcze mocniej. I najlepiej tak cały czas. Bez przerwy. Non stop. Im więcej zajadłości włożysz w to co robisz, tym lepiej. No dawaj. I jeszcze jedno, ty chyba masz jakies kompleksy na punkcie swojego wykształcenia. Takie rzeczy o jakich pisałem to wiedzą studenci pierwszego roku, a nie "intelektualiści". Zresztą zobacz w słowniku co oznacza to słówko ?

Już cichutko, cichutko...Spokojnie wytrzyj buzię i nosek, bo się zaplułeś z tych emocji...a teraz jeszcze raz przeczytaj sobie wszystko, co tu zostało napisane i zobacz, kto się najbardziej emocjonuje? Widzisz? Czy ja, człowiek po podstawówce może tak zirytować człowieka po pierwszym roku "studiów" PR? Chyba nie? Mam nadzieję, że to tylko chwilowa twoja niedyspozycja? A teraz już spokojnie weź się do pracy. Powodzenia!

sdree napisał:

Już cichutko, cichutko...Spokojnie wytrzyj buzię i nosek, bo się zaplułeś z tych emocji...a teraz jeszcze raz przeczytaj sobie wszystko, co tu zostało napisane i zobacz, kto się najbardziej emocjonuje? Widzisz? Czy ja, człowiek po podstawówce może tak zirytować człowieka po pierwszym roku "studiów" PR? Chyba nie? Mam nadzieję, że to tylko chwilowa twoja niedyspozycja? A teraz już spokojnie weź się do pracy. Powodzenia!

W ten sposób tylko zaniżasz poziom dyskusji na tym forum. Ale skoro inaczej nie potrafisz, to trudno.

Jak tu dzisiaj cicho. Jadowity urzędnik chyba wyjechał w teren.