Kraśniczanie są jacyś dziwni zacofani?

witam  odnoszę wrażenie że Kraśniczanie są jacyś mało ambitni. Nie mają żadnych sukcesów a raczej same porażki....sprzedaż FŁT, "dziurawy' budżet oraz zalew, niewyjaśnione sytuacje w UM. Takie ciepłe kluchy, którym niby się wszystko należy chociaż nawet palcem nie kiwną...każdy patrzy się na innego...Czy jesteście minimalistami??

witam  odnoszę wrażenie że Kraśniczanie są jacyś mało ambitni. Nie mają żadnych sukcesów a raczej same porażki....sprzedaż FŁT, "dziurawy' budżet oraz zalew, niewyjaśnione sytuacje w UM. Takie ciepłe kluchy, którym niby się wszystko należy chociaż nawet palcem nie kiwną...każdy patrzy się na innego...Czy jesteście minimalistami??

 

witam  odnoszę wrażenie że Kraśniczanie są jacyś mało ambitni. Nie mają żadnych sukcesów a raczej same porażki....sprzedaż FŁT, "dziurawy' budżet oraz zalew, niewyjaśnione sytuacje w UM. Takie ciepłe kluchy, którym niby się wszystko należy chociaż nawet palcem nie kiwną...każdy patrzy się na innego...Czy jesteście minimalistami??

to nie kraśniczanie tylko ich urząd tak prowadzi kraśnik  narkotyki popijawy podczas pracy przez sekretarki spuszczenie wody w zalewie aby wyjechać gdzie indziej i aby inne miasta zarabiały i długo by jeszcze piać szkoda czasu po prostu trzeba jak najszybciej sp....  

 

 

  jak sp.... tzn. nikt nie zostanie w Krasniku? tylko starzy ludzie chorzy ?

W Kraśniku i jego najbliższych okolicach nie można się już doliczyć ponad 2,5 tys. ludzi (sumaryczne dane z początków tego roku, zbierane podczas chodzenia "Po Kolędzie"). Ludzie ci wyjechali za granicę, i większość z nich już nigdy do Kraśnika nie wróci. Smutne ? Ale prawdziwe - na wiosnę następnego roku kolejne legiony absolwentów szkół średnich i wyższych zasilą grono bezrobotnych (bo żadnej pracy nie ma), i będą kombinować,  jak tu wyjechać na myjkę do Glasgow czy Dublina, a ZUS odnotuje kolejny straty, bo nie będzie mieć kto płacić składek ....