Kraśnik: Bez uchwały absolutoryjnej

Którzy to radni byli za , a którzy wstrzymali sie od głosu. Bo w sumie zaleznie jak głosowali radni z poszczególnych klubów zależy w kogo było wymierzone nie udzielenie absolutorium.

Gość napisał:

Szacunek, panie Madejek:). Od dłuższego czasu obserwuję pana postawę na sesjii i widać, że zachowuje pan niezależność myślenia i w podejmowaniu decyzji. Zapewne dla kolegów z PiSu to coś trudnego do ogarnięcia. A numer z wyjściem przed głosowaniem - przedni!

Numer z wyjsciem był oznaką niezdecydowania, uniknięcia podjęcia decyzji, zrzuceniem z siebie odpowiedzialności za ostateczny wynik, a o którym mógł zawazyc oddany głos. I nie ma nic wspólnego z niezaleznym mysleniem i podejmowanie decyzji, ale ucieczką i krycie sie po kątach od uzaleznienia od innych i strachem do przyznania się do własnej samodzielności w myśleniu i podejmowaniu tych decyzji.

kirownik napisał:

Na prawdę nie wiesz? No tak, twoja obłuda ma się dobrze Marysiu co?

I to po tym stwierdzeniu poznajesz moją obłudę? I skąd mogłam wiedziec jak rozłozyły sie głosy, skoro na sesji nie byłam, a w artykule podano tylko ilościowo głosy. Liczę sie z tym, ze w tym konkretnym przypadku nalezało rozgraniczyc wykonanie budzetu przez kogo innego od poparcia dla obecnego włodarza, który praktycznie nie miał nic wspólnego z wykonaniem budzetu za poprzedni rok. Pokazywanie niezadowolenia z rządów Czubinskiego i to akurat przez tych radnych, którzy w wyborach opowiadali sie za nim, więcej, był ich kandydatem stało sie tylko pretekstem do wypowiedzenia się sie przeciwko Włodarczykowi. I nie zmienia tego fakt ze powoływali sie na mieszkanców, którzy w wyborach swoimi głosami w taki sposób zadecydowali. Nie wiem, nie znam sie na tym, ale byc może był to jedyny sposób pokazania swojego niezadowolenia z rządów nowego burmistrza, ale przeciez te głosy nie wpływają na zmianę rządzącego. I dlatego można to tez traktować jako budowanie sobie przychylnosci wsród społeczenstwa dla siebie, swoich ugrupowan - nowego do konca nie popieramy, a od starego sie całkowicie odcinamy.

jaćka napisał:

Sami mieszkańcy nie "udzielili absolutorium" Cz., więc cóż mieli zrobić Radni popierający jego program? Wszechwiedzący komentatorzy nawet odwagi do wyborów stanąć nie mieli, a teraz są "mądrzy inaczej" - oj mali jesteście ludzie mali, albo już Was uzdrowiono :-)

A do podpisania sie swoją wielkością juz zabrakło odwagi, tylko w grupie wzajemnie popierających się jestes mocna? I to szybciej naszych radnych uzdrowiono, gdyz takie wstrzymanie sie od głosu nad udzieleniem absolutorium, z wyraźnym zaznaczeniem, ze jest ono pokierowane nie udzieleniem poparcia dla budżetu robionego przez Czubinskiego, nawet ze względu na wyraz jaki dało społeczenstwo jest poparciem dla rządów obecnego burmistrza. W przeciwnym wypadku mielibysmy głos przeciw, tak jak zagłosował radny Bartos bodajze. I dla mnie jest głupotą powoływanie sie tych radnych na mieszkanców, którzy w listopadzie i grudniu nie udzielili absolutorium byłemu burmistrzowi. Po pierwsze Ci mieszkancy, nie stanowili 100% nawet tych, którzy wzięli udział w wyborach. Po drugie pominęli fakt, że Ci co wybrali akurat tych konkretnych radnych, zeby ich reprezentowali w radzie mogli byc za udzieleniem tego absolutorium. A po trzecie, to Ci pozostali z roznych względów opowiedzieli sie przeciwko Czubinskiemu, ale niekoniecznie mając na uwadze sam budzet za 2010 rok. Ja tam nie widzę powodów, dla których miało by sie roztrząsac nieudzielenie absolutorium. Tak naprawdę jego nieudzielenie nic kompletnie nie wnosi.Rządzacy i tak pozostaje, a Czubinskiego i tak nie ma, i to czy udzieli sie mu tego absolutorium za 2010 rok jest sprawą drugorzędną i nieistotną. Jest jedynie takim pomostem w samym sprawowaniu władzy, ale nieuzaleznionym os siebie. pozostaje tylko w kwestii samych politycznych rozgrywek. i dla takich radnych PiS i innych opowiadających sie za, wieksze znaczenie miało, ze obecny budzet robi juz ktoś inny, kto im bardziej odpowiada niz wracanie do tego co już minęło, odszeszło i nie powróci.

Gość napisał:

Ci którzy teraz się wstrzymali podpisali przecież pakt dla P.Cz -śmieszni są i żałośni tylko z nim chcieli współpracować a teraz O.S.R.A.L.I GO

A to to samo mozna powiedziec o tych, którzy cały czas opluwali zeszłoroczny budzet, a teraz bez chwili wahania go poparli.

Gość napisał:

Poparli bo sami go ustalili - nie sra się w swoje gniazdo a Ci którzy nie poparli nie powinni być radnymi bo najpierw dali czu przyzeolenie na przekręty a teraz są anty głosuje się na tak lub nie

Ci co poparli ustalili, chociaz nie wszyscy z nich, ale za to cały czas srali na niego, a teraz przykrywaja to gówno czym popadnie, tak jakby nigdy nic się nie stało, a tylko od czasu do czasu sam smrod z niego popuszczają. Ci ci nie poparli też ustalili, z tym ze teraz bawią się w wyrzucanie gówna, które nasrali ich przeciwnicy, dodatkowo sami sie przy tym babrząc. A wam tylko o to chodzi,żeby obecny burmistrz poprzez absolutorium za wszelką cenę dostał poparcie dla siebie, bo jesli jego nie uchwalenie nie pociąga za soba żadnych skutków prawnych, to w sumie żaden problem jak ktorzy radni głosowali. Jedni i drudzy bawili sie w naciąganie. I ja na waszym miejscu bardziej bym sie niepokoiła o przyszłoroczne absolutorium za tegoroczny budżet. No chyba, ze liczycie, ze przez ten czas uda sie jeszcze niektórych radnych przekabacic na swoja stroną.A w wymienieniu ich na innych byłyby wieksze szanse.