|
Droga Kraśnik - Annopol to powinien być jeden wielki czarny punkt.
Liczba wypadków na tej drodze i ofiar śmiertelnych jesr tam szokujaca......
Drga jest wąska, kiepskiej jakości lub tragicznej jak odcinek kilku kilometrów przed Annopolem
Ilekroć tamtędy przejażdzam to mam ciarki na plecach.......
|
|
|
Masz racje w 100%. To co jest przed Annopolem to jest "TRAGEDIA" a nie droga krajowa. A w Lisniku Dużym to już chyba norma, zresztą w Gościeradowie przy Bajce też jest zajefajnie jak jakiś struś pędziwiatr zapierdziela z góry to nie ma szans na ucieczkę. Nie jeżdżę tam często ale dziwi mnie, że ta droga "Krajowa" jest w takim stanie. Ja rozumiem, że samorząd woj. Lubelskiego ma wiele do zrobienia na drogach byłych województw Chelmskiego i Zamojskiego, ale ja mam rozwiązanie. Zatrudnić 3 łapaczy na odcinku Kraśnik - Annopol i jestem święcie przekonany, że za przekraczanie prędkości w terenie zabudowanym z mandatów będzie można wyremontować ten odcinek drogi. Oczywiście nie cały od razu. Ja nie mam na myśli przekroczeń o 10 - 20 km/godz. tylko przekraczanie co najmniej o 30 km/godz. A tak wogóle to dziwi mnie fakt, że na trasie Lublin-Warszawa w terenach zabudowanych aż się roi od fotoradarów, ograniczeń prędkości itp. itd. Dlaczego nie można zrobić tego w terenach zabudowanych na trasie Lublin -Kielce???? Pozdrowionka dla jeżdżących tą trasą. |
|
|
A nie zauważyliście szanowni Krytycy ,że są tam dość znaczne ograniczenia prędkości?
Na razie jest to powszechny sposób"modernizacji" dróg w Polsce - ale tym bardziej powinniśmy uważać.
A w tych miejscach,szczególnie nocą, jest na prawdę BARDZO, BARDZO NIEBEZPIECZNIE.
|
|
|
Byłem 2 minuty po zdarzeniu. Wypadek wyglądał makabrycznie. Auto było owinięte wkoło drzewa. Wszystko przez brawurę kierowcy.
|
|
|
Wielka tragedia, współczuję rodzinie i Karolinie. Nikt tak naprawdę nie wie dlaczego tak się stało, chłopak można powiedzieć że znal te drzewa jak własną kieszeń bo tam mieszkał. teraz mozemy jedynie sie zastanawiać. A drogi są tam okropne ten odcinek. nie raz wyskoczył mi tam jakis kierowca, jak nie zza zakretu to ze wzniesienia i te koleiny nieszczesne tam sie frunie nie jedzie. ale co po tym jak chlopak nie zyje. Wyrazy głębokiego współczucie. Sama nie potrafie wyobrazić sobie tego co czują rodzice i Karolina, trzymaj sie biedna, Wiedz, że Mariuszowi jest teraz dobrze i nic Go nie trapi a tam w Niebie na pewno sie spotkacie.
|
|
|
Domyślam się że było to przy tym skrzyżowaniu z drogą na Księżomierz, bo widziałem świeżo okorowane drzewo i znicze. Tam jest 50 na tym łuku o ile kojarzę i będąc w pełni władz umysłowych to o samobójstwo zakrawa jechać szybciej - ze względu na koleiny i nierówności. Smutne to może, ale niestety prawdziwe. Na tym zakręcie przynajmniej kilka osób na tamten świat przeszło.
PS. Skąd pochodzili kierowca i pasażer auta? W imiona i nazwiska już nie wnikam.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
