deb*** musiał szybko jechać chociaż nie było śladów hamowania. Współczucie dla rodziców
|
|
Nie bądź taka pewna. Ja nie raz musiałem awaryjnie hamować, a nawet uciekać na pobocze, bo jakiś dzieciak, lub stara babka nagle wskakiwała pod koła. Dodam, że wcale nie w okolicach przejścia dla pieszych. |
|
nie w okolicach a dokładnie na przejściu dla pieszych. a opel zatrzymał się jakieś 70-90 metry od przejścia na poboczu, prawie w rowie
|
|
w ludmilowce jest bardzo niebezpiecznie na tym zakrecie i tam powinien byc fotoradar - wtedy wszyscy by hamowali, a w ksiezomierzu to sw krowy nawet jak maja chodniki to chodza po drodze.
|
|
dokładnie coś tam powinno być be jeśli nie człowiek to wyjedzie inny samochód lub ciągnik z przyczepami i wtedy znów tragedia
|
|
dlaczego nic widziałem
|
|
dlaczego nic widziałem
|
|
widziałem to wszystko po godzinie dlatego. gdy tam byłem chłopca już nie było była tylko policja
|
|
Czyli jeździsz za szybko za wściekle. |
|
Za szybko jechał, to pewne. Zwłaszcza w okolicach przejścia dla pieszych. Tam obowiązuje prędkość do 50 km/h (teren zabudowany). Każdy powinien przewidywać-to przywilej ludzi, a nie zwierząt.
|
|
Jechałam tamtędy zaraz po zdarzeniu, gdy prawdopodobnie kierowca wzywał pogotowie, chłopiec leżał na środku ulicy w kałuży krwi (przepraszam za wyrażenie, ale jak zwykły potrącony pies czy kot) nikogo przy nim nie było, spokojnie kolejne auto mogło go ponownie przejechać - po prostu masakra. dlaczego KIEROWCA nie był przy nim??? nie wypowiem się co do przejścia dla pieszych, bo nie znam tej okolicy i byłam tylko przejazdem. Nie wyobrażam sobie nawet co czuje teraz jego mama, najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia po stracie dziecka ;/
|
|
wyrazy współczucia dla rodziny....Przepraszam ale kolejna gazeta wypisuje bzdury i do tego jakie??? dziecko zmarło w szpitalu ale w Kraśniku, a nie jak to piszecie ze przetransportowane do Lublina totalna bzdura co wypisujecie ludzi oklamujecie.
|
|
Chyba na Ludmiłówce raczej, sam mało się nie znalazłem w przyczepie bo jakiś rolnik nie spojrzał się w lewo stronę. O pijaczkach już nie wspomnę. Ale co do fotoradaru stałego to się zgodzę. Tam jest zbyt niebezpiecznie nawet przy prędkości 50 km/h, sklep, przystanek, kościół, remiza, szkoła i wszyscy przechodzą przez przejście dzień w dzień po kilka razy. |
|
takie to już są te dzieciaki a tym bardziej stare babki, że niewiadomo kiedy robią "hop" i już sa na środku drogi. Co gorsza, przy zawrotnej prędkości 50 km/h w terenie zabudowanym nijak nie jest do zauważenia. Następnym razem jak ktoś gdzieś napisze, że denerwują go fotoradary i ludzie jeżdżący przepisowo, bo on jest dobrym kierowcą i może jechać szybciej, podam mu link do tego tematu. Bo ten z Opla napewno też bardzo dobrze jeździł, a tym razem po prostu nie wyszło, bo pewnie słońce zaświeciło mu w oczy i nie widział białej tablicy, przejścia, skrzyżowania, dziecka... Nie zdążył zwolnić... A dziecko już nigdy nie wróci do domu... |
|
On nie wyskoczyl na droge, kierowca pojawil sie nagle zza zakretu i przejechal go, przejscie dla pieszych jest widoczne i to bardzo dobrze.Nie broncie kierowcy!! Nie potrafo przestrzegac przepisow to niech nie jezdzi. Do tego morderca mial juz wczesniej wypadek.
|
|
Potwierdzam , jeżdze tą trasą kilka razy w tygodniu , zarówno od Annopola jak i od Dzierzkowic . Od Dzierzkowic jest długa prosta tak ze 2km , każdy tam pruje ile wlezie , zresztą w odwrotną strone nie lepiej. Na końcu tej prostej jest w jednym miejscu skrzyżowanie ,kościół,sklep i jeszcze boisko . Bardzo niebezpieczne miejsce , co prawda jest tam ograniczenie do 50 ale nikt tego zakazu nie przestrzega. Szkoda dziecka. A co do Ksieżomierzy , fakt , miejscowi chodzą po ulicy jak chcą , a chodniki mają . |
|
A dlaczego ty nie byłaś przy nim skoro obserwowałaś to zdarzenie! |
|
|
|
To buw takij małyj chłopeć.
|
|
dodaj jeszcze ze akurat pisal sms-a i zauwazyl chlopca dopiero na masce, to by wyjasnialo brak sladow hamowania
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|