Miasto rozbiera ulicę. Burmistrz chce dać kostkę parafii

Jesli mówisz o mnie to sie grubo mylisz. Widzac wady księży, ich hipokryzję nie jest jednoznacznie z nienawiscią do religii, wiarą w Boga. I byc moze moja wiara jest wieksza niż ta twoja, na pokaz.I nie wiem jak pojmujesz lewackie pojmowanie tolerancji, równosci i demokracji? tolerancji do czego? Jakiej równosci? Przeciez nie znasz moich pogladów odnosnie niektórych spraw. A tak poza tym tak mądre zdanie stworzyłes, ze wątpie czy sam rozumiesz co napisałes. Chodzi o sam fakt niedawania nadziei na pogodzenie sie z wolą wiekszosci. a nadzieja ma wynikac z lewackich poglądów. Ale co sie tyczy pogodzenia sie z wolą wiekszosci. Czyzbyś jakaś wieksząścia został do czegoś obrany chociazby na radnego , a ktoś twierdził i chyba to mam byc ja, że pomimo, że obrała cie wiekszosć to tym radnym nie masz prawa byc? Tym było by to niegodzenie sie z wolą większosci, której chyba nie pojmujesz o co w niej chodzi. Bo pomimo, ze wolą wiekszosci było obranie ciebie, ale wolą większosci nie było podejmowanie przez ciebie złych decyzji i działania na szkode mieszkańców.  Czy prowadzac kampanie powiedziałeś ludziom szczerze, żeby cie wybrali a ty bedziesz wiernie służył burmistrzowi? czy tez im mówiłes, ze będziesz ich reprezentantem i godnie będziesz reprezentował ich interesy?

Przeczytaj to, co napisałaś. Teraz weź rozbieg i walnij czołem w ścianę. Mocno. Ponownie przeczytaj. Znowu walnij. Mocniej. I jeszcze raz! Pomogło?. Dobranoc...

Nie moja wina, że miewasz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego. Mooże to właśnie od swojej recepty walenia sie czołem o scianę. Myslałes , ze pomoże, a odniosło odwrotny skutek.

Jak daje się zauważyć, nienawiść do religii spowodowana lewackim pojmowaniem tolerancji, równości i demokracji nie daje niektórym nadziei na pogodzenie się z wolą większości.-- Co to za debil tak ujada tu na forum? Toż to zwolennik walenia łbem w ścianę i włażenia w d. i liżydupstwa !!! A takimi ludźmi ja szczerze pogardzam i mam ich za nic. Taki osobnik nie ma krzty honoru i poczucia własnej wartości, on zostaje klakierem innych i im się zaprzedaje pod pozorem jakiejś ideologii lub kombinowania, jakie to korzyści osobiste może wyciągnąć przyklejając się do tego kogoś lub "grupy trzymającej władzę", co może przez to osiągnąć. To jest takie fuj, obrzydliwe, że śmierdzące na odległość. Takie świętoszkowate, zakłamane, faryzeuszowskie. I ja cię typie znam, wiem kim jesteś i twój koniec już niedługo, bo to nie żadni koderaści, jak wypisujesz, mają cię dość, ale twoi znajomi, sąsiedzi i inni, którzy cię znają i wiedzą kim byłeś, kim jesteś i że teoretycznie jesteś zerem, chociaż udało ci się wkraść w pewne łaski. Za mamonę to byś diabła w d. całował, dziadu jeden. A nie mam nic gorszego jak dziad, ktory odżył co nieco, lub jak wydaje mu się, że z dziada stał się panem. Ty dziadem będziesz zawsze, bo taką masz mentalność chamską. Daruj co chcesz, ale własne, a nie dziadu, to co wspólne i miejskie.

Nie wypisuj tu durniu jeden, że obecnie rządzą ci, co mają mandat większości, bo to nie jest prawda. Wybór był między dżumą a cholerą i jakimś tam innym oszołomstwem i do wyborów poszły tylko same owce, co kreśliły totolotka, zapędzone przez pasterzy. Poprowadzili je na sznurku i teraz robią z tymi owcami co chcą. Większość ludzi mądrych, pracowitych, myślących, chociaż ma meldunek w Kraśniku, to fizycznie ich tu nie ma, bo wyjechali, olewają wybory i w ogóle. I źle robią, bo z tego skorzystali Nikosie Dyzmy i dalejże, hulać, dzielić, ale nie swoje. Mohery wymrą, ale skutki ich działania pozostaną, pozostaną błędy Nikosi i ich klaki, beznadzieja. Najlepiej mają sukienkowi, medycy, grabarze, piekarze, urzędasy. Część ludzi za granicą zostanie, ale część nienawidząca multi-kulti wróci, bo nie poślą dziecka w miejsce publiczne, żeby je rozerwał jakiś ładunek, docenią nasze środowisko jeszcze nie tak całkiem skażone itd. I dlatego, trzeba, żeby w Kraśniku ludzie zaczęli myśleć, a nie być baranami i marionetkami.

Skoro walenie łbem w ścianę nie pomogło to zostaje jeszcze Laxigen. Polecam. Najlepiej całą garść naraz. Jako świetnie wykształcona koderastka z pewnością wiesz co to i masz pod ręką. Smacznego!

W tym PiSie to wszyscy tacy idioci jak ty?

Że niby co i do kogo?!

Mało se nóg nie połamałam jak przechodziłam na drugą stronę środkiem skrzyzowania i zahaczyłam o kawałek wystającej jodeki. Staram, to przy schodkach poręczy mi brakowało do przetrzymania sie. Ale odniosłam tez wrażenie,że w tym domu przy Bóźniczej jakis znajomek władzy mieszka i wygląda na to, ze kostka wzdłuz tej posesji została położona przez miasto. Identyczka jak chodniczki. Ale za znajomkiem swiadczy tez fakt na pozwolenie zrobienia przedłużenia  odpływu do samych schodków, zeby woda w czasie deszczu przeładnie bryzgała ludziom po nogach. A później się dziwić, że po takich zlewach jak dzisiaj ulice i chodniki się zapadają.

Po tych schodkach nie da sie iść z dzieckiem prowadzonym za rękę. Zbyt wąskie są.