Lepszy byłby współpracownik TW Filozofa lub TW Greya !
|
|
Bo Stawiarski... Jak widzę, ludziom z PO wszytko udaje się jakoś wytłumaczyć. Przecież mieliście być inni, lepsi, a wyszło jak zawsze.
|
|
A moja koleżanka dwa razy brzydko powiedziała, kot zrobił kupę w pokoju, wczoraj się upiłem, nie byłem u spowiedzi......
Ludzie, czy w mieście Kraśnik nie ma innych tematów?
|
|
TEN TEMAT JEST STRASZNY. CO ROBIĄ ? CHCĄ BEZBOŻNIKA ZATRUDNIĆ,PYTAM SIĘ DLACZEGO NASZ PRZEWODNIK O PIĘKNYM PSEUDONIMIE FILOZOF NIE WYDAŁ JESZCZE JAKIEGOŚ OŚWIADCZENIA ,JESTEM PORAŻONY NIE WIEM CO ROBIĆ ?JAK MAM ŻYĆ ?
|
|
Wreszcie jakieś rozsądne posunięcie Czubińskiego!!!
|
|
No właśnie to jest zastanawiające. Jak to się dzieje, że afery teczkowe Wielgusa, Gilowskiej zbiegły się w czasie z pojawieniem się na firnamencie lubelskiej PO Palikota i szybkim awansem na jego ludzi. Stało się to właściwie nieco wcześniej po udupieniu Gilowskiej. Zarzucono jej nepotyzm, a o wiele cięższe zarzuty można sformułować pod adresem niektórych członków lubelskiej PO i jakoś włos z głowy im nie spada. Wydaje mi się, że po prostu wrobiono ją lub wmanipulowano. To jest najpierw jakiś życzyliwy z kręgu jej współpracowników, doradził-nakłonił ją do zatrudnienia synowej i skorzystanie z usług syna jako eksperta. Najperw doradził, a potem wykorzystał ten fakt przeciwko niej. I wykorzystał w tym celu Palikota, bo to on rozgonił de facto lubelskie PO po odejściu Gilowskiej i obsadził je swoim ludźmi. Ten ktoś musiał kręcić się w okolicach Gilowskiej, a potem znaleźć się w gronie bliskich współpracowników Palikota ???
Przypomnę:
21 maja 2005 w związku z oskarżeniami o nepotyzm Gilowska wystąpiła z Platformy Obywatelskiej.
23 czerwca 2005 Palikot ogłosił wstąpienie do regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej w Lublinie.
a tu jest dość dobry blog o Palikocie
http://prawdaoplatformie.blogspot.com/2008...-do-gwiazd.html
Gazeta Polska /Harczuk/ pisze
Palikot jest jednym z najbardziej konsekwentnych krytyków konserwatywnego nurtu w PO. W lutym 2007 r., gdy Donald Tusk za wszelką cenę chciał się porozumieć z Janem Rokitą, Palikot wzywał do wyrzucenia Rokity z partii. Podczas kwietniowej konferencji programowej Rokita został upokorzony, gdyż nie dopuszczono go do głosu. Mimo to jego pojawienie się zostało owacyjnie przyjęte przez większość działaczy. Wyjątek stanowili kojarzeni z Pawłem Piskorskim delegaci z Mazowsza i kontrolowani przez Palikota działacze z Lublina. – Palikot i Czubiński osobiście czuwali nad tym, by ostentacyjnie postponować Rokitę – mówi jeden z delegatów. Piotr Czubiński to prawa ręka Palikota, członek Rady Krajowej PO. Jest burmistrzem Kraśnika. – Wzoruje się na Piskorskim, zbudował podobny układ – mówi Jacek Madejek z opozycyjnego wobec Czubińskiego komitetu Twoje Miasto. W 2005 r. Czubiński z Palikotem wspólnie doprowadzili do odejścia z partii prof. Zyty Gilowskiej, potem także jej zwolenników.
www..dlapolski.pl pisze
Decyzją zarządu regionu lubelskiego PO zostały rozwiązane zarząd i koła miejskie partii w Lublinie, a na ich miejsce powołany zarząd komisaryczny. Na komisarza nadzorującego proces odradzania się lokalnych struktur partii w tajnym głosowaniu został wybrany Krzysztof Łątka, do niedawna asystent posła Janusza Palikota. To on ma dbać o to, aby do odrodzonych struktur PO wstępowali właściwi ludzie. Lubelski lider PO zapowiada, że wkrótce zostaną powołani pełnomocnicy do utworzenia poszczególnych kół miejskich partii, którzy będą się "przyglądać", kto do nich wstępuje. Aby uciszyć wewnątrzpartyjną opozycję, decyzją zarządu regionu ustalono, że z mediami może rozmawiać tylko lider lubelskiej Platformy Janusz Palikot, sekretarz lubelskich struktur partii Piotr Czubiński i jej wiceprzewodniczący Stanisław Żmijan.
Zdaniem wewnątrzpartyjnej opozycji, zarząd regionu nie miał prawa podejmować decyzji o rozwiązaniu miejskich struktur partii, gdyż z takim wnioskiem może wystąpić jedynie przewodniczący, a oficjalnie nikt nie pozbawił tej funkcji, podobnie jak członkostwa w Platformie, prof. Zyty Gilowskiej. Po objęciu przez nią teki wicepremiera i ministra finansów w rządzie PiS część lubelskich działaczy PO nie kryła zadowolenia i nadziei na powstanie koalicji PO - PiS. Zdecydowanym krytykiem prof. Gilowskiej był jednak Janusz Palikot.
Wszystko wskazuje na to, że rozwiązanie miejskich struktur Platformy w Lublinie ostatecznie rozwiąże spór między zwolennikami Gilowskiej i Palikota drogą kadrowych czystek. Zarząd regionu skierował już do regionalnego sądu partyjnego wniosek o wykluczenie z PO sekretarza rozwiązanego zarządu miejskiego Macieja Skwarcza, przewodniczącego lubelskiej młodzieżówki PO "Młodzi Demokraci", kojarzonego ze zwolennikami Gilowskiej. Miał on kwestionować legalność zarządu regionu, w którym nie dokonano koniecznych z formalnoprawnego punktu widzenia zmian po odejściu Zyty Gilowskiej. Na "wylocie" są również dwaj inni członkowie "Młodych Demokratów", którzy weszli już w skład gabinetu politycznego pani minister. W sporze z grupą Palikota o kształt i politykę Platformy są też dwaj inni zasłużeni i prominentni członkowie partii - Dariusz Jedlina i Ireneusz Bryzek.
Dodać jeszcze tu należy, iż jak pisze katartyna
Janusz Palikot: "Jeżeli ją w tym tygodniu nie wykończą teczką, to będzie funkcjonowała z tym wpisem. (...) Ja mam taką informację (...) że w tym tygodniu mają ujawnić teczkę o tajnym współpracowniku o pseudonimie Beata."
Słowa te padły 15 stycznia, w rozmowie z lokalnym działaczem PO i zostały nagrane więc o żadnych niedopowiedzeniach nie może być mowy. Janusz Palikot na dwa dni przed pierwszą rozmową Gilowskiej z Rzecznikiem Interesu Publicznego wiedział, że Gilowska będzie wykończona teczką, znał nawet kryptonim tej teczki. Jak widać miał bardzo dobre źródło informacji. Po dzisiejszej publikacji Dziennika Palikot zrezygnował z ubiegania się o prezydenturę Lublina ale nie zamyka to bynajmniej tematu wyjątkowo dobrze poinformowanego posła bo oto mamy dramatyczny zwrot akcji w "sprawie Gilowskiej".
No i pytanie skąd poseł Palikot wiedział o teczce Gilowskiej, a właściwie od kogo?
Kto pracował lub miał kolesi UOPie z początku lat 90 ?
|
|
to p[rzecież dobrze że go zatrudnił, kleryk=pedofil
|
|
No i co z tego pytam sie? Co z tego? To juz za poglądy inne od oficjalnie przyjętej linii klerykalnej ma sie nie dostawac pracy? Za poglądy religijne??? Ludzie, PARANOJA!!! I jeszcze robic z tego sensację? I niech mi ktorys powie, ze nie zyjemy w opanowanym przez kler katolicki Katolandzie...
Rada dla tego pana: jak cie nie przyjma do roboty ze wzgledu na poglady polityczne, to wal do Sądu Pracy za dyskryminację w zatrudnieniu ze względu na poglądy religijne!
|
|
Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Taka jest ta cała POlityka.
|
|
"FAKTY I MITY " JEDYNY PRAWDZIWIE POLSKI TYGODNIK . RESZTA TO POLSKOJĘZYCZNA PRASA NASZEGO NAJWIĘKSZEGO OKUPANTA ,CIEMIĘŻYCIELA NASZEJ OJCZYZNY -WATYKANU I JEGO CZARNEJ STONKI.
|
|
Jak za dawnych dobrych czasów- nie podpisał "lojalki" u "czarnych" więc jest "be"? Dziennik jako gazeta wywodząca się ze Sztandaru Ludu by takiego kwasu już nie robiła
|
|
Poglądy Nity(nie wiem czy je ma), chłopak gania za kasą i nie ważne kto płaci, byle dużo. czubińskiemu taki człowiek, anty sznajder jest b. potrzebny. Teraz to się zacznie czarny PR wylewany z UN. Oj będzie ciekawie.
|
|
Co to za porównanie Pana Nity do Pana Sznajdera?
Drugiego wszyscy w mieście znają z racji tego że zagorzały antyklerykał i pieniacz , pierwszy zaś to prządny człowiek.
|
|
O tempora! O mores! Kraśnik nie schodzi z czołówek gazet, ale wstyd.
|
|
autorze tekstu: Nie każdy może pisać w NIE, mam wrażenie,że mu zazdrościsz. Z N pisał do wielu gazet, szkoda,że nie wymieniłeś ich w swoim artykule..............nic to, może kiedyś napiszą o Tobie???
|
|
Każdy może pisać gdzie chce, naturalnie, rzecz w hipokryzji rządzących, którzy z jednej strony lubią pokazywać się z księżmi (szczególnie przed wyborami), a z drugiej zatrudniają człowieka, który pisał do zwalczającego Kościół tygodnika. Pozdrawiam |
|
kto to jest Sznajder???
|
|
Dziennikarz jest jak wynajęta dziwka...pracuje tam gdzie płacą. A co ma z głodu umrzeć? Teraz popapla i wyskrobie w interesie publicznym. Rób to chłopie tylko profesjonalnie i ceń się wysoko - jak profesjonalistka.
|
|
Człowiek niewygodny dla lokalnej kliki, gdyż jako jedna z niewielu osób w Kraśniku nie boi się odważnie wypowiadać, czy czym robi to też publicznie. Oto jego gazeta internetowa: http://dziamber.wordpress.com/ |
|
Dziękuję za odpowiedz. Sądzę jednak, że taki temat sprzeda Ci się w Faktach i Mitach! Życzę sukcesów w innej prasie! Pozdrawiam! |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|