Osiągnięcia nowego Burmistrza

Gość napisał:

To jednak dyrektor? Czy to dyrektor szkoły?

Podejrzewam, że z tym Krzysiem to tylko jakas prowokacja, bo jesli myslimy o tym samym, to raczej nie ma powodów do narzekania, a tym bardziej obłędów.

Do promowania siebie i swojego urzędu, to nawet Czubinski nie potrzebował az dwóch procowników i specjalnego wydziału promocji do samego chwalenia sie.

Przegladając stronę przejrzystego urzędu doszłam do wniosku, że przygotowujący ją pracownicy magistratu ulegają uwstecznieniu. Ta strona jak i sam urząd sa mniej przejrzyste niż to było za Czubinskiego. Chyba żeby mniej mozna było dostrzec. Suwaczkami to niech sobie sami przy swoich spodniach operują, a nie kazą ludziom, gdyz z jakimikolwiek usprawnieniami w kierunku jakich sie zmierza nie ma to nic wspólnego, a jest tylko wiekszym utrudnieniem. A jak już jestem przy tej stronie, to w ramach oszczędniosci pan burmistrz zaprzestał płacenia poborów kierownikom wydziałów i referatów, że nie sa ujmowani w tej pozycji? A moze zdaniem pana burmistrza zaprzestali tworzyć kadrę kierowniczą,a sa nią tylko najwazniejsze figury w urzędzie, to gdzie tamtym się równać z tymi i ujmować ich w tej samej pozycji. Poza tym tak się zastanawiam, po co takim urzędnikom telefony komórkowe, skoro oni nie mają pracy terenowej, tylko siedzą w urzędzie pod stacjonarnym telefonem służbowym. A z kierowcą chyba , zeby podczas jazdy im się nie nudziło, wymieniają poglady przez komórki. W nawiązaniu do ostatniego artykułu na stronie miasta, to cały czas byłam przekonana, że zgodnie z przedwyborczym hasłem pana burmistrza,że wiecej burmistrza w urzędzie niz na wyjazdach, zaniechał wszelkich podrózy słuzbowych. A tu się okazuje, że słuzbowym samochodem niewiele mniej kilometrów pokonuje niż jego poprzednik.

Już takiego mieliśmy, któremu prawo tez nie zabraniało i wszystko robił w granicach tego prawa. Ale ile takie postępowanie okrytykowali jego polityczni przeciwnicy w tym były radny i kandydat na jego stołek w jednej osobie, obiecując mieszkancom, że w tem sposób nie będzie marnotrawił ich podatków. I prawo zakłada, że taki urząd obejmują ludzie uczciwi i odpowiedzialni, którzy nie wykorzystują swojego urzędu do naciagania mieszkanców i miejskich finansów do prywatnych celów, tylko dlatego, że prawo nie bawi się w wyszczególnianie czego nie mogą robić, ale tez nie zakłada,że takie zachowania są dozwolone. A tu się okazuje, że pana burmistrza przy kilkakrotnie większych poborach niż nasze nie stac pokrywać takich kosztów. Ale to chyba w ramach czynionych oszczędności mających na celu uzdrawianie swoich finansów, a nie miasta.I jeszcze do tego nam sie próbuje podnesc podatki, żeby było z czego kolejne własne potrzeby opłacić. Jaka jest opłacalnosć podniesienia podatków. Chyba żeby z jednych , którzy płacą zedrzeć ile sie tylko da, a swoich zwolnic całkowicie z ich płacenia. Większe podatki, to większe koszty dla przedsiębiorców, ale za które zapłacą ludzie pracy brakiem podwyżek, premii, żeby pracodawcy mieli czym wywiązać sie z narzuconych ich płatności.Nie to, że przy wciąż utrzymujących sie od kilku lat na tym samym poziomie dochodach, ludzie pracy ponoszą wciaż wzrastające koszty utrzymania, to jeszcze im się dołoży większe wydatki spowodowane wyzszymi podatkami, a które im zafunduje ich własne miasto. I to po to, żeby inni mogli nie płacic, pomimo, że po niektórych, tych migających sie -zwolnionych nie widac braku środków finansowych potrzebnych do wywiązania sie z takich płatnosci. Ale widocznie miasto musi dopomóc im w zaoszczędzeniu na zakup nowego, lepszego samochodu, spędzenia wakacji za granicą albo w ulokowaniu pieniedzy w nowej nieruchomości, za którą nie będzie ich stac zapłacić kolejnych podatków. Dlaczego wszelkie koszty przerzuca sie na mieszkanców, którym i tak sie nie przelewa? Dlaczego pan burmistrz nie zacznie oszczędzac na przedsięwzieciach, które wraz ze swoimi sprzymierzencami poddawał tak zawziętej krytyce przed wyborami, tylko kiedy zajął miejsce krytykowanego za rozrzutnośc poprzednika sam wykorzystuje każdą okazję do takiego samego trwonienia publicznych finansów . Czyzby granica hipokryzji nie miała granic? Dlaczego jesli nas nie stac, bawimy sie w sponsorowanie sportowców, wszelkiego typu imprez , wydawnictw, kościołów? Zdziera sie z nas, żebyśmy mogli dopłacać jednym grupom, by mogli czerpac przyjemnosci, osiągać korzysci materialne , gdy tym czasem sami dla siebie i dla swoich dzieci nie mamy na takie same cele. I to miasto tłumacząc sie brakiem pieniędzy nam nie daje.

Śmieszą mnie teksty popleczników krasnickiej władzy, którzy w godzinach pracy za panstwowe pieniądze namiętnie udzielają się na forach, jakoby podniesienie podatków było koniecznym posunięciem do spłacania długów miasta. Wydaje mi sie , że bardziej potrzebują ich na podwyzki dla siebie , pana burmistrza oraz wyzsze premie. Dług miasta i tak nie przekracza jego rocznych dochodów. Nikt nie bierze kredytów, żeby spłacić je na gwałt , tylko ich spłata rozłozona jest na wiele rat obejmujących nawet kilkadziesiat lat. Miasto ma wpływy z podatków i bez tych podwyżek.Tylko wszystko zalezy w jak rozsądny sposób rozporządza sie finansami miasta, a nie, że z publicznych pieniędzy przy pomocy radnych, którym się tez w głowach poprzewracało od dodatkowej pensyjki za kilka godzin posiedzenia, robi sie z siebie hojnych daroczynców, szastających pieniędzmi na prawo i lewo. I żeby być jeszcze hojniejszym, to próbuje sie zdzierać z ludzi, bo oni, ani pisną, tylko pod groźbą kary będa płacić, tyle ile sobie władzuchna zażyczy. Nawet zalew, który pochłonął największy dług służy z pożytkiem mieszkancom od tych najmłodszych do najstarszych,do wszelkich form rekreacji. Ale nie mają natomiast zadnego pożytku z turystyki zagranicznej pana burmistrza z osobami mu towarzyszącymi, a za która chcą czy nie chcą muszą płacić. Więc moze tych oszczędnosci nalezałoby najpierw poszukac wewnątrz urzędu. Tym bardziej , ze przed wyborami pan burmistrz obiecał mieszkancom robienie tego typu oszczędnosci. Co prawda taka oszczedność, jak i inne nie sa kwotami dorównującymi koszów zrobienia zalewu, ale w mysl zasady "grosz do grosza, a będzie kokosza" nazbiera sie trochę. Po jaką cholerę, skoro miasto nie ma pieniędzy, wdraża w życie wszelkie programy edukacyjne, dla przedszkolaków i najmłodszych klas podstawówek. Przeciez to tez kosztuje, tylko nagle sie okazało, ze w obecnych trudnych czasach nie da się nauczyć dzieciaków w ramach normalnego programu tego wszystkiego, czego sie uczyły przed nimi całe pokolenia ludzi, tylko teraz trzeba do tego dodatkowych kosztów. Tylko chyba po to, żeby ktos mógł sobie dorobic do pensyjki niemałe pieniążki, bo mieszkancy pod przymusem złozą sie na to wszystko. Przeciez to jest załosne, że miasta zasłania sie brakiem pieniędzy na sprzątanie w mieście, nie ma na utrzymanie chociazby "czystego Miasta", w którym ludzie własną pracą zarabiają na swój byt, a są srodki, żeby do spółki z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska szkolić ekologicznie przedszkolaków.To nie ma pieniędzy i nie ma ich komu pozyskac na jakies konkretne działania związane z tą ochroną środowiska, jak chociazby zebranie od mieszkanców zużytych opon, których nie maja jak sie pozbyc,a których utylizacja kosztuje prwdopodobnie 50 groszy jednej, tylko wydaje sie pieniądze na takie pierdoły.A takie dziecko po takim szkoleniu, pójdzie na działkę z rodzicami i wraz z nimi będzie paliło z niej śmieci pod oknami innych, albo wyrzuci papierek na chodnik , bo mamusia tak kazała. Tyle daje takie wydawanie pieniędzy.

Przepraszam bardzo, ąle zrobiłam pomyłkę. 50 groszy kosztuje prawdopodobnie recykling 1kg opony.

antymarysieńka napisał:

To nie pierwsza twoja pomyłka - pieprzysz banialuki na okrągło ! Zryta babo, zakarbuj sobie wreszcie (pod ciasnym beretem) pewną wielokrotnie już poruszaną kwestię: nie mam nic wspólnego z żadną opcją polityczną. Natomiast wiele czytających to forum osób rażą (i jednocześnie śmieszą) twoje dyletanckie wypowiedzi (jako experta w niemal każdym temacie), i twoje chore wyobrażenia, że wszystkie krasnickie opcje polityczne dybią i czyhają na ciebie, trybuna ludowego, demaskatora niegodziwości władzy, O wszystkim wiesz, na wszystkim się znasz, wiesz wszystko o każdym, najmniejszym nawet przekręcie, wszystkim coś zarzucasz, sama będąc niewinna jak ta przysłowiowa lelija A tak naprawdę swoje lęki (fobie) i obsesje przelewasz na klawiaturę komputera (szkoda, że aktywną ), bombardując poszczególne tematy wypocinami absurdu i konfabulacji. Dla ciebie pod twoim łożkiem czai się (i dybie) siepacz Czubińskiego, z szafy spogląda poplecznik Stawiarskiego, a zza okna - Palikota. Wkładasz rękę do kieszeni - a tam łysawy lider kraśnickiego SLD Nieważne, że czytają nas obcy ludzie spoza Kraśnika - ważne, aby chociaż na chwilkę zaistnieć, nawet srając pod siebie. Taka radosna "tfurcość" (i pod taką presją) może zaprowadzić tylko do jednego - na ul. Abromowicką 2 w Lublinie. Over.

Az do tego stopnia podziałały ci na nerwy moje spostrzeżenia, ze nie mogłes dospac czy tez jątrzące sie w twojej chorej głowie przez całą noc mysli nie dały ci wyleżeć i musiałes je w koncu wyrzucic z siebie. No niestety, ale twoja posanina ma znamiona tylko twoich chorych wymysłów i wyobrazeń, gdyz nigdzie nie znajdziesz śladów zarzucanych mi urojen i obsesji, a jedynie trzymam sie bardzo konkretnych spraw nurtujacych nasze miasto, z konkretnymi wskazaniami. Nie muszę nic sugerowac, ale kazdy sam może sobie odpowiedziec, dlaczego az do tego stopnia przeszkadza ci moje pisanie o miejskim korcie, które musi ciągle sie zapełniac do zaspakajania ambicji, kaprysów, przyjemnosci tych co przy nim są, środkami pochodzącymi z ograbiania jego mieszkanców, bez wzgledu na dalsze konsekwencje jakie za sobą taka grabiez pociągnie. Muszę miec bardzo dużo racji, skoro nie stać cię na merytoryczną dyskusję dotyczącą spraw tego miasta, jego problemów, a jedynie musisz uderzać we mnie z takiego kopyta. To to dopiero nazywa sie tfutcość. Moze zgłos sie z nią do pana burmistrza, a na pewno zasponsoruje ci jej wydanie, nam na ten cel podnosząc kolejne podatki i opłaty. A przechodząc do konkretów. Roczny dochód miasta wynosi ok. 80 min. Z tego 32 mln idzie na roczne wynagrodzenia. Pomijam takie 108 tysiecy, bo to dla miasta jest nic nie znacząca kwota, skoro trochę większą od niej ot tak sobie znachodzi i okazuje sie, ze jest mu całkowicie zbędna i może ją ofiarować . Około 7 mln przeznacza się na funkcjonowanie organów władzy .Spłata kredytu z odsetkami wynosi nas 6 mln rocznie. Także doskonale mieścimy sie w tych dochodach i niemałe miliony pozostają na inne wydatki. Tylko gorzej jak sie szasta pieniędzmi na co się tylko zamarzy.

Cos mi sie wydaje, że podwyżka podatków na zasilenie miejskiej kasy podyktowana jest potrzebą dodatkowych srodków na wypłatę odszkodowań za bezpodstawne pozwalnianie z pracy, a zadłużenie miasta jest tylko pretekstem. W koncu burmistrz uzdrowiciel wiedział doskonale, że porywa sie na zadłuzone miasto i jakos na swojej recepcie nie zaznaczył, że będzie je uzdrawiał przy pomocy napływu dodatkowej gotówki od mieszkanców. A takim sposobem , każdy nawet głupi potrafił by uzdrawiać. Także ten pomysł bardziej dowodzi marnosci naszego pana burmistrza.

Orientuje sie ktos może , w jakim celu został wycięty cały kawałek lasu pomiędzy Niepodległości i Inwalidów Wojennych? Trudno sie przyzwyczaić do takiego gołego, oszpeconego krajobrazu. A tak przy okazji przejrzałam ogłoszenia na stronie miasta i nigdzie nie znalazłam informacji, że UM sprzedaje drzewo z wycinki, także tej z zagospodarowania lasu pod miejsce pamięci. Czyzby rzeczywiście chodziło o to, żeby tanie drzewo rozprowadzić tylko po znajomości?

Antypo napisał:

PKN Orlen ponoć ma tam postawić CPN. Ale były i głosy, że to Wilk Z Czu. mieli stację benzynową tam budować ale przegrana Czu. pokrzyżowała im zamiary.

Tyle że nie Wilk z Czu dla spełnienia tych marzen las wycięli. To jest działka sprzedana czy dalej należy do miasta? A wrazcając do podniesienia podatków, to w tym miescie deb***i nie sieją, ale same sie takie rodzą i jeszcze do tego studia konczą. I trudno o nich inaczej powiedziec, jeżeli jedynego problemu w podniesieniu podatków upatrują tylko z robienia przez podatników z siebie dziadów publicznych za kilkanascie złotych., tak jakby rzeczywiście wzrost podatków konczył sie dla wszystkich na tych kilkudziesięciu metrach kwadratowych mieszkania. Ale takie ograniczenie w ich sposobie rozumowania można jedynie tłumaczyć pozostawanie na usługach władz pracując w publicznym sektorze, które poprzez finansowanie z publicznych środków w żaden sposób nie odczuwa brak przywilejów pracowniczych i odstępstw od kodeksu pracy.

janowiak napisał:

Ludzie dlaczego wypisujecie takie bzdury. Nieruchomość została sprzedana przez UM na przetargu przed rokiem, a nabywca firma spod Janowa Lubelskiego wycina drzewa które są jej własnością. Na działce powstanie market budowlany PSB Mrówka, a nie żadne stacje paliwowe Orlenu, Wilka czy Czubińskiego.

Rzeczywiscie jest przetarg. Pochodzi z gorącego okresu przedwyborczego,to i umknął uwadze. Ale nie zmienia to faktu, że szkoda tego lasku, jak i że miasto na swojej stronie nie poinformowało mieszkanców o swojej wycince i sprzedazy z niego drewna za 1/4 jego wartości.

Nic sie nie pomyliłam pisząc na LKRze o lekarskiej pazerności, kiedy tylko pojawiła sie kandydatura Włodarczyka na burmistrza. Ta pazerność gotowa jest nawet pomału wykanczać mieszkanców, żeby móc tylko powozic tyłek służbowym samochodem, do którego paliwo coraz wiecej kosztuje, odbyć kolejną podróz zagraniczną na koszt mieszkanców, oraz rządząc sie pieniędzmi tych mieszkanców wyrabiac za sponsora, żeby móc sie fotografować podczas zawieszania medali na szyjach sportowców. Ilez to darmowych przyjemności mogłoby pana burmistrza ominąć, gdyby miał odrobinę honoru wstydu i nie sięgał do kieszeni podatników po pieniądze na ich zaspakajanie .

Witam ! Proszę was o pomoc. Biorę udział w konkursie w którym liczą się wyświetlenia mojego filmiku, więc proszę was oglądajcie mój filmik dużo razy wysyłajcie go znajomym. Byłbym bardzo wdzięczny. Proszę was o pomoc, to nic was nie kosztuje tylko klikanie. Z góry dziękuję. | | | \/ (KLIKNIJ !)