Zdarza mi sie czytac, a nawet jak nie czytam, to wiem co napisałam.Ale czytam tez to do czego piszę.I cóz ci sie w tym stwierdzeniu nie podoba? Ale powiem tez więcej. Bez róznicy czy ktoś pije degustacyjnie czy tez wcale,jesli sie nie czuje pewnie , żeby wsiąść za kierownicę, w takiej sytuacji powinien w ogóle zrezygnować z jazdy, jesli nie musi jechac.antymaryska napisał:Boże, a Ty znowu w swoim stylu. Czy Ty czytasz czasem co napisałaś przed naciśnięciem "wyślij"?
|
|
Marysieńka twoje wypowiedzi zarówno na dziennikwschodni.pl jak i lkr.pl budzą kontrowersje, ale nie o to tu chodzi i cieszę się że wiele osób komentuje ten artykuł a dyskusja nie kończy sie na: " głupia policja "; "głupi kierowca".
Ja mając na myśli stwierdzenie " nie czułem się pewny", nie miałem na myśli zatrucia alkoholowego (czyt. kac), moja niepewność była związana z wynikiem alkomatu, czy mam 0,00, czy 0,02. Pomimo tego że w Polsce dozwolone jest 0,02 ‰ to ja w takim wstanie nie siadam za kółko, chce być w 100% pewny co do zawartości alkoholu w moim organizmie.
Zbędne jest również zdanie, że ktoś chce sie badać alkomatem a ktoś chce szczepionkę przeciwko grypie. Ustnik kosztuje 0,50 zł i każdy obywatel jest wstanie za niego zapłacić, szczepionka przeciwko grypie jest ciut droższa więc nie każdego na to stać, a rząd „ nie ma na to pieniędzy”
Reasumując, nie rostrzygajmy tu czy miałem kaca, czy ktoś chce szczepionkę, czy ja mam sobie kupić alkomat.
Zapytajmy tylko w jakim celu stworzona została umundurowana i uzbrojona formacja przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego ?
To właśnie policja w swoich spotkaniach niejednokrotnie wypowiada się w temacie działań prewencyjnych i działaniu przeciw pijanym kierowcom jednoznacznie i w porozumieniu zapewniając nas o bezproblemowym zbadaniu alkomatem w każdym komisariacie.
Czytając i czekając chyba źle zrobiłem podając wiadomość do dziennika, chciałem zrobić dobrze i pomóc innym, którzy mają wątpliwości bo każdy kierowca czy to osobówki, autobusu czy ciężarówki staje przed takim pytaniem: " moge już jechać czy jeszcze nie i co robić " ? Kto inny jak nie policja powinna nam pomóc w tym wypadku ?
|
|
Powiedziała bym, że dobrze, gdyz tylko w ten sposób mozemy pokazac , że nie ma społecznego przyzwolenia na wszelkie tego typu patologie, które najbardziej uderzają w nas , zwykłe społeczenstwo. Gorzej tylko, że mają one swoich zagorzałych zwolenników, którzy kierowani różnymi powodami zagłuszają ten głos sprzeciwu . |
|
Praca kierowcy zawodowego ma to do siebie że nie zawsze kierowca wie kiedy wyruszysz w trasę. Teza o niefrasobliwości jest w tym przypadku mocno naciągana.Jeśli chodzi o szczepienia ochronne to,wyobraź sobie że,miałeś je,w ramach profilaktyki,za darmo od urodzenia do pełnoletności.Odnośnie pieniędzy z podatków,które wg.Ciebie są marnotrawione na alkotesty dla potencjalnych pijanych kierowców ja uważam że cel jest zbożny a moje podatki jak najbardziej można na to wykorzystywać.Wyjaśnij też co rozumiesz przez określenie"picie z umiarem".Ja też piję z umiarem a miewam wątpliwości czy powinienem prowadzić. |
|
Powiedziała bym, że dobrze, gdyz tylko w ten sposób mozemy pokazac , że nie ma społecznego przyzwolenia na wszelkie tego typu patologie, które najbardziej uderzają w nas , zwykłe społeczenstwo. Gorzej tylko, że mają one swoich zagorzałych zwolenników, którzy kierowani różnymi powodami zagłuszają ten głos sprzeciwu .
Nie rozumiem do czego to i w ogólne co nas uderza zwykłe społeczeństwo bo nie bardzo kapuję. Ty marysieńko zajmij się czymś pożytecznym a nie takie głupoty piszesz, może coś na drutach czy wyszywanie krzyżykowe w przerwach przy opiece niepełnosprawną osobą (bo tym się głównie podobno zajmujesz). Bo tutaj na forum zagłuszasz normalne komentarze i więcej jest komentarzy do ciebie niż do artykułów. Ja też nie piszę do artykułu tylko do twojego komentu....
|
|
Jesli miewasz jakieś watpliwosci do czegoś, to możesz pytać. I to byłoby własciwsze niz takie pieprzenie od rzeczy na forum, tylko dlatego, że nie odpowiada ci czyjeś zdanie. A jak masz problem ze sobą to zgłos sie do odpowiedniego specjalisty, a on nie tylko skieruje cię na właściwą dla ciebie terapię zajęciową, która będzie z wiekszym pożytkiem dla ciebie niz udzielanie innym durnych porad oraz może przy okazji odpowiednio nakieruje twoje kapowanie. |
|
Jesteś prymitywnym chamem zryty łbie ! Po pierwsze - od kapowania, donoszenia i zgłasznia na forum to jesteś ty, czerwony konfidencie ! Po drugie - nie przyjmujesz do wiadmości, że wszyscy mają odmienne zdanie niż ty, i to raczej ty powinnaś udać się do specjalisty (wielokrotnie ci sugerowanego dr Muchy). Dlaczego ? Bo może dojrzał już czas, by userzy tego forum dowiedzieli się prawdy o tobie, a mianowicie: powodu, z jakiego masz orzeczenie o niepełnesprowności. Co do treści twoich postów: w identyczny sposób postępowałaś pisząc na LKR-ze, powodując tym irytację innych, tarcia, pyskówki, i długie off topy. Oczerniałaś osoby, których nawet nie widziałaś na oczy. Wymyślałaś nieistniejące sytuacje, które (w/g ciebie) miały miejsce, itp. Ale wszystko ma swój kres .... |
|
Gorszej kreatury niż ty jestes nie znajdzie sie nie tylko na tym, ale na żadnym innym forum. O to można być pewnym.I nie kapuję, donaszam, ale piszę o patologiach, które są obecne w zyciu publicznym, które dosięgają nas zwykłych obywateli, w których naszym kosztem ludzie wykonując swoją pracę dowartościowują się pokazując nam swoja ważność, okazując nam w ten sposób swoją pogargdę i lekcewazenie.To nie sa przypadki odosobnione, bo nie tylko ja spotykam sie z takim traktowaniem próbujac załatwić rózne sprawy. I po innych wypowiedziach nie zauważyłam swojej odmienności zdania.Wbrew twoim pobożnym życzeniom krasnik nie jest miastem jednej jedynej słusznej prawdy, w której miesci sie jedynie propaganda. A irytacja innych ma swoje powody i nie powoduje jej odosobniona odmienność mojego zdania, ale konkretna rzeczowa argumentacja, która nie pozwala tym irytującym sie wmówić wszystkim innym swojej i tylko swojej prawdy, a która często mija sie z faktyczną rzeczywistścią. A co do prawdy o mnie, to juz nie od tego momentu wyskakujesz z coraz to nowymi doniesieniami, które rodzą się tylko w twojej głowie. |
|
Swój swojego zawsze pozna W niczym nie zmienia to faktu, że od dziś będziesz traktowana jak internetowy troll. Ale wracajmy do tematu: Otóż ze statystyk jasno wynika, że co piąty kierowca, który traci prawo jazdy, to osoba na kacu. Większość nie zdaje sobie sprawy, że ma jeszcze w organizmie alkohol pity poprzedniego dnia. Te dane powinny nam dać trochę do myślenia: 20% (skontrolowanych) kierowców wsiada "za kółko" nie zdając sobie sprawy, że jest jeszcze pod wpływem alkoholu, mimo iż piły poprzedniego dnia .... W świetle tych danych badanie prewencyjne alkomatem osób, które nie są pewne swej "kondycji" psychomotorycznej wydaje się być dobrym pomysłem. Zresztą - więcej o tej tematyce w tym artykule: http://motoryzacja.interia.pl/raport/pijani/o-pijanych-kierowcach/news/prawo-jazdy-najlatwiej-stracic-rano,1746973,415 |
|
Mój wcześniejszy, pierwszy wpis w tym temacie był bardziej reakcją , na uwagi tych, którzy byli przeciwni takim działaniom, widząc w każdym chcącym sie przebadac kierowcy pijaczka, który pije bez umiaru, pomimo, że wie, że potem będzie musiał usiąść za kierownicą. Po części pokazałam, ze nie tylko tacy, w takich sytuacjach potrzebują miec pewnosć o odbyciu bezpiecznej jazdy.I jezeli przy tylu przeróżnych wpisach mojego sie przyczepiłeś, to znaczy , ze miewasz nie byle jakie problemy ze zrozumieniem tego co rzeczywiscie się pisze. A że przy okazji odniosłam się do przypadku samego kierowcy, którego sytuacja dotyczyła.Jego niepewność, żeby mógł prowadzić nie była jasno sprecyzowana i można ja było różnie traktowac, tym bardziej wiedząc, a co zaznaczał, że pił degustacyjnie. I dla mnie byłoby bardziej własciwsze, że czuł sie pewnie, żeby usiaść za kółkiem, ale chciał mmieć jedynie pewnosc, że ta jego pewność znajdzie odzwierciedlenie w badaniu alkomatem. I jesli chodzi o ścisłość, to wątpię, zeby kierowca nie zdający sobie sprawy, że może byc jeszcze pod wpływem alkoholu wypitego poprzedniego dnia, szedł na zrobienie sobie testu na zawartosc tego alkoholu w organizmie. |
|
Prośba do wszystkich userów - proszę nie odpisywać na post umieszczony powyżej. Troll sam ze sobą długo nie podyskutuje, więc nie dokarmiajmy internetowego trolla !!!
|
|
Byłam w tej samej sytuacji, z tym że policjant z komisariatu na Fabrycznym odesłal mnie "do apteki po alkomat lub do biedronki -bo akurat jest w promocji"(cytat) . Na Lubelskiej zostałam bez problemu obsłużona.
|
|
Nasunęła mi się pewna analogia związana z życzeniami udostępniania darmowego alkomatu wszystkim "niewyraźnym" z biciem delikwenta tak, żeby śladów nie było lub z powiedzeniem mamy do synka: Jasiu nie kop pani, bo się spocisz. Mieli rację ci z Fabrycznego: zawodowy kierowca powinien zainwestować w siebie i za własne pieniądze kupić sobie takie urządzenie (albo domagać się od pracodawcy), natomiast dla pozostałych wskazana jest przede wszystkim umiar!
|
|
Nie uwazam , zeby takie podejscie było słuszne, skoro wydaje sie mase forsy na wszelkie działania prewencyjne, potrzebne, mniej potrzebne i całkowicie zbyteczne, to z powodzeniem takie przebadanie alkomatem może sie w nich mieścić. Jest tak samo profilaktyką i moze zapobiec nieszczęściu., które może spasć na kogos całkowicie niewinnego. |
|
Prośba do wszystkich userów - proszę nie odpisywać na post umieszczony powyżej. Troll sam ze sobą długo nie podyskutuje, więc nie dokarmiajmy internetowego trolla !!!
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|