Taki młody a taki głupi jadąc po wypiciu alkoholu..... czasami trzeba się zastanowić czy warto tak jeździć.
|
|
Ma teraz nauczkę na całe życie. Dobrze, że się chociaż sam zgłosił na policję.
|
|
Kilka uwag gwoli ścisłości:
1) Miejsce wypadku jest oddalone o około 2 km od tego wskazanego na mapce i znajduje się przy całkiem innej drodze (Rudnik - Pułankowice)
2) Pieszy to w tym przypadku mocne słowo bo poszkodowany był zalany w pestkę i najprawdopodobniej leżał na asfalcie w chwili wypadku.
3) Poszkodowany zginął na miejscu.
|
|
Mądry Polak po szkodzie...pijany był czy nie pijany ale człowiek!!! Zdarzyła się tragedia...tylko jedno ciężko jest pojęć...dlaczego uciekł z miejsca wypadku!!!
|
|
Pojęcie pieszy jest w tym przypadkum grubo pomylone!!!
Człowiek ten był kompletnie zalany i leżał na ulicy w miejscu nieoświetlonym!!!
|
|
Człowieku jakbyś chociaż raz był w tamtym miejscu to byś zobaczył jak ta droga jest oświetlona!!! Widoczność jest bardzo dobra!!! A kierowcy nic nie usprawiedliwia, że zbiegł z miejsca wypadku!!! Niccccccccccc.............
|
|
W takim razie skoro wiedzieliście że tam leży pijany człowiek na drodze, dlaczego nie zabraliście go w bezpieczniejsze miejsce, chociażby do rowu, albo na pobocze?
|
|
TO JAK MUSIAŁ BYĆ ZALANY KIEROWCA ŻE NIE WIDZIAŁ LEŻĄCEGO CZŁOWIEKA NA JEZDNI. MOŻE BY JESZCZE ŻYŁ GDYBY SPRAWCA NIE UCIEKŁ Z MIEJSCA WYPADKU. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|