Jeszcze zwolennicy Czu. nie plują na ten temat?? Dziwne. Marysieńka i Antypis do boju!!!
|
|
Włodarczyk to ma choć odrobinę wyobrażni, no chyba nie, te inwestycje są tak realne jak gruszki na wierzbie, ale trzeba karmić pisowski elektorat przed wyborami już za dwa latka, ciekawe który wystartuje Stawiarski czy Włodarczyk , Stawiarski musi spłacić prawie milionowy kredyt, więc parcie duże, a Włodarczyk już przyzwyczaił się do stołka, na którym może nic nie robić , i mieć jednocześnie zatrudnienie u Krawca kiedyś najbliższego współpracownika Czubińskiego, no ale czasy się zmieniają. Wstyd tylko dla opozycji np. Członka tak blisko Czubińskiego , a dzisiaj przyjaciel Włodarczyka ze względu na zatrudnienie z wysoką pensją syna, a i reszta opozycji jest mierna tylko nadzieja w Madejku. Madejek na burmistrza. Panie Jacku tak trzymać.
|
|
Pan Wlodarczyk obiecywal....przypomne haslo."nie chcesz wyjezdzac z Krasnika?Glosuj na Wlodarczyka""iii ja sie pytam co teraz.....mam piatke dzieci...moge wracac?
|
|
Uporzadkujcie sytuację na dworcu autobusowym, Zobaczcie jak zrobił to Janów Lbelski a u nas prowincja.Co Wy jesteście w stanie zrobić jak z tym problrmem już 7 lat nie potraficie sobie poradzić. |
|
Jak słyszę , że Włodarczyk udzielił mądrego wywiadu to trudno mi uwierzyć , że zrobił to samodzielnie widząc jak przemawiał na 3 maja pod pomnikiem, pomacha rękami pojąka się i zmęczy odpowiedzialnością, nie to co Pawlos ten to prawie jak cyceron.
|
|
Nie pluli, bo jeszcze nie widzieli tego. A teraz zgodnie z zyczeniem przystępują do boju. Za Czubinskiego tez była taka strategia, tylko nie było komu streścić, a do czytania za dużo. Tak jak i nad tą, z setką stron nie chciało by sie ślęczeć.A to nic innego jak obietnice przedwyborcze zaplanowane z kilkuletnim wyprzedzeniem . A czy kiedykolwiek dojdzie do ich realizacji.Ale jak na tyle lat to nic specjalnego.Jedno co jest pewne będziemy asfaltować uliczki kolesiostwu władzy na zadupiach miasta. Chociaz kilka lat temu jechałam do szwalni na Batalionów cHłopskich i dałabym sobie rękę obciąc, że była wyasfaltowana. Jeszcze z początkiem ubiegłego roku miasto zarezerwowało pieniądze na dokumentacje techniczną Puławskiego i chodnika na Polnej i, półtora roku minęło Puławskiego sie robi , a o chodniku na Polnej ani widu ani słychu., pomimo, że ta uliczka odbywa sie ruch samochodowy i pieszy na cmentarz. Ale co tam lepiej było zrobić chodnik na Nowej, po której nikt prawie nie chodzi i nie jeździ, a na Polnej samochody moga pieszym po piętach jeżdzic., bo przeciez to nie im samym i nie ich kolesiostwu. Dobrze czytam? ma być robiona ściezka rowerowa na Granicznej od Urzędowskiej do wyspianskiego? ta sama co została zrobiona przy III etapie budowy ulicy Granicznej?A co ze scieżkami rowerowymi, na Urzedowskiej od kOszar do świateł i na Lubelskiej, a które to niby miały być robione jeszcze w ubiegłym roku. Jakoś słuch o nich całkowicie zaginął. Chociaż może one sa, tylko ja ich nie widzę. |
|
A taka podobno było że Czu takie zrobił zadłurzenie a skąd Włodarz zdobył kase czyżby to był przekret nowej władzy wyborczy nieładnie lekarzu..
|
|
Ja głosowałem na pana Włodarczyka bo obiecał że zajmie się strefą gospodarczą osobiście.
Ale sie zawiodłem.
|
|
Nie tylko tego nie widzisz. Przyznajesz, że nie czytasz, ale głos zabierasz. Otóż, ćwierćinteligencie z Urzędowskiej: nazwa ulicy Pułaskiego nie pochodzi od nazwy miejscowości Puławy, a od nazwiska wielkiego Polaka, jakim był Pułaski. Taka drobna różnica, ale cóż to dla ciebie znaczy? Ćwierćinteligentowi to wsio ryba! |
|
A pewnie. Nie widzę żadnych przeciwskazań.W koncu nie rozwodzę się nad samym dokumentem , a jedynie nad tym co zawiera artykuł.Ale ile musiałam mieć racji w tym co napisałam, skoro aż do tego stopnia ruszyło. I pewnie, że na forum mi wsio ryba. Moja forumowa ćwiertcinteligencja w porównaniu z tą wielkich ucunych polityków, która idzie w świat to pikus, chociazby z takim "obiatkiem" Kaczynskiego. |
|
Fajnie. Jednak ludzie Czu nie zawiedli. Jeszcze więcej jadu proszę. A może najpierw szkolenie u Stefana "wont" Niesiołowskiego. On to ma gadane na PIS.
|
|
No ja życzę jak najlepiej obecnym władzom miasta (plany bardzo ambitne), jednak znając obsadę personalną ratusza inwestycje zaczną się na : „Wybudowana zostanie ścieżka rowerowa z ul. Granicznej przez tereny zielone nad zalew”……. i na tym skończą :/ a przepraszam w wzdłuż ścieżki posadzone zostaną dęby
|
|
Nie wiem czy to do ciebie dociera troglodytko z Piask, ale ulicą Nową (w stronę Al. 1000-lecia) jest zlokalizowany jedyny wyjazd dla pacjentów z SPZOZ. Negując sens połączenia chodnikiem ul. Urzędowskiej z Al. 1000-lecia jednocześnie negujesz sens istnienia identycznych chodników na ul. Szopena ,Mieszka I ,czy Spółdzielczej. Jacy "kolesie" mieszkają na ul. Nowej ? I jeszcze jedno - Uprzedzano mnie: W dyskusji nie zniżaj się do poziomu idioty, bo pokona cię doświadczeniem . |
|
Jak sobie obiecywałeś nie dyskutować, to chociaz raz zdobądz na słownośc i nie rób dupy ze swojej gęby. No, ale wtedy pozbawił bys sie okazji poobrzucac mnie epitetami, które bardziej do ciebie pasowało by przypiąć niż do mnie. A z drugiej strony bez odpowiedniego okreslania mnie nie miałbyś jak nadawac mocy swoim wypocinom. Do błędów, których popełnienie jest faktem czarno na białym to ja sie mogę przyznawac czy też nie przyznawać.Ale w tym wszystkim bardziej żenujace jest to, że co niektórych tutaj, w tym ciebie bardziej razi zrobienie byle błędu na forum przez nikomu nieznaną babę, niż rozsławianie nas w swiecie błędami przez głowy polityczne reprezentujace ten kraj. I rączke możesz mi obcinac, tylko jej obcięcie to by była wieksza tragedia dla ciebie, gdybyś przy okazji jej obcinania musiał byś pokazać swoje chamskie obłudne ryło. I wszystko możliwe, że te kilka lat temu, jakies siedem/osiem, jechałam po jakimś świeżo usypanym tłuczniu, żużlu, grysie, że ta droga była ciemna i płaściutka jakby sie po wylewce asfaltowej jechało. Całkiem tak jak po usypaniu i wyrównaniu inaczej sie prezentował i inaczej sie jechało łącznikiem Jagiellonskiej z Suchynską, a z którego dzisiaj pozostała mulda na muldzie. W pozaostałych kwestiach nie zgadzę sie z tobą. Kawałkami sa chodniczki na Polnej i to te , które zrobił Czubinski, kiedy brukował łącznik przechodzacy koło zakładu szklarskiego.Ale nic nie stało by na przeszkodzie, żeby te chodniczki znadowały sie po obu stronach ulicy., a juz na pewno na odcinku od Kościuszki do Mleczarskiej.A to, że ktoś sobie wybrukował teren przy ulicy, żeby mu nie zarastało i okazalej wyglądało, to nie żaden powód, żeby sie tłumaczyć, ze tam kawałkami jest chodnik.Bo nie wiadomo czy tych kawałków wybrukowanego terenu, nie traktują jako swojej własnosci, i nie wybrukowali go sobie, żeby go zagarnąć, tak jak po przeciwnej stronie, niektórzy w pasie drogowym porobili sobie betonowe schodki na posesje. To i nie ma sie czemu dziwić, że nie ma gdzie chodniczków porobić dla pieszych idących na cmentarz, zeby nie musieli miotać sie między samochodami.A dwa chodniczki nawet takie półmetrowe po dwóch przeciwległych stronach całkowicie by wystarczyły, żeby kierowcy nie jezdzili pieszym po nogach.I nie trzeba było by sie zasłaniać, że nie ma jak zrobić szerszego ciagu dla pieszych. Dwa wąskie tez wystarcza za jeden szerszy. A najgorsza makabra jest na krótkim odcinku Ceramicznej, od skrzyzowania z Polną w stronę kawałka chodniczka przy parkingu. Przeciez tam można przedłuzyc ten chodniczek, zeby piesi schodząc z chodnika na Polnej przechodzili bezpośrednio na chodnik po drugiej stronie ulicy( Ceramicznej,jesli by takowy był) i to z tyłu za samochodami, które z Polnej skrecają w stronę parkingu przy cmentarzu. A tak to na jednym zakrecie mamy wszystkich naraz, i samochody skrecajace z Polnej i na Polną i pieszych idacych na cmentarz i wracających z niego między nimi. Także takie chodniczki po obu stronach ulicy byłyby idealnym rozwiązaniem i wtedy piesi jednym ciągiem mogli by sobie iść w jedną lub druga stronę nie kolidując z samochodami. I cóż z tego, że można przejechać Cmentarną? Ona przed zaduszkami np. jest zamykana dla ruchu samochodowego i wtedy cały ruch samochodowy na cmentarz odbywa sie Polną. A mnie i tak nie chodzi o przejechanie samochodem, ale o dojście do niego piechotą, a na co brakuje warunków. A ten problem pojawia sie za każdym razem, kiedy tylko odprawia sie na cmentarzu. I miasto , zamiast wystepowac na dofinansowanie ulicy Bojanowskiej, o czym z góry wiedziało, że na taki marny projekt tego dofinansowanie nie dostanie, duzo lepiej by zrobiło, gdyby wystąpiło o zmodernizoewanie drogi na cmentarz. Dostanie pieniedzy było by pewniejsze tym bardziej , że bezpieczenstwo w przypadku takich dróg dojazdowych do cmentarzy to priorytet w tym kraju. Chyba ze tylko sie na tym krzyczy jak przychodzi sezon na takie krzyki, a wczesniej sie nic ku temu nie robi. Chodnik na Nowej miałby sens i to duży, ale jeszcze przed zmianą organizacji ruchu na tej ulicy., Kiedy ruch po niej odbywał się w obydwu kierunkach, kiedy zarówno można było z niej wjechac na teren szpitala oraz wyjechac kierujac się w strone Urzedowskiej bądz Tysiąclatki. A obecnie słuzy do samego wyj |
|
Boże,ta Marysieńka jest straszna.....
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|