Komu to przeszkadzało? Ja nie widze dużej różnicy jakości, a cena o niebo lepsza!
|
|
200 tysi to by wartały orginały chyba.
|
|
No raczej właścicielom marek przeszkadza. Nie od dziś wiadomo, że to nie nadzwyczajna jakość tylko dopłata za "metkę", ale to nie znaczy, że możesz sobie żerować na czyimś znaku towarowym i kupować z indii czy chin ciuch za grosze i sprzedawać z 2000% narzutem po przyprawieniu odpowiedniej metki, bo ten narzut masz za tą metkę właśnie, za no name nikt by nie zapłacił tyle, a to proste złodziejstwo. Jak wiesz że jakość no name nie jest gorsza to kupuj tanio no name, a jak jesteś przywiązany do znaczka to płać i płacz, chyba proste nie? |
|
Skoro facet tego nie ukradł, a sprowadził i zapłacił, to Policja nie powinna go za to ścigać, tylko bandziorów, morderców, złodziei, sutenerów, wielkich aferzystów. Chyba lepiej, że handlował, niż miał wyciągać ręce po zasiłek z MOPS. W każdej galerii handlowej pełno jest towaru niby orginalnego, a są to podróby i tym się nikt nie interesuje. Temu chłopakowi ktoś "życzliwy" z zawiści "pomógł", to więcej niż pewne. Ze względu na niską szkodliwość społeczną powinien być pouczony, dlaczego tak nie powinien robić i dać mu nakaz zaprzestania tego handlu i po sprawie. U nas w Polsce łapie się płotki, a prawdziwi gangsterzy są pod ochroną.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|