Wandal skakał po samochodach

Ciekawe czy za takie coś POjdzie siedzieć? I czy w zakładzie karnym POgłosuje na tą samą POrtię co 99% skazanych?

Co by się nie działo,to POPISujecie się politycznym szukaniem winnych. Chłopak się spił w lejusa i narozrabiał i nie ma z tym nic wspólnego jakaś tam POlityka!!!

powinien płacić za całe szkody jakie wyrządził, albo jakieś roboty mu dać!. to już jest lekkie przegięcie skakać po samochodach..a najlepiej niech rodzice jego płacą jak tak wychowali swojego pupilka! bydło.

W związku z komentarzem poniżej. Prosze nie nazywac kogos bydłem. Narazie chłopakowi nie postawiono zarzutów a tym bardziej nie było rozprawy, a co najważniejsze nie ma prawomocnego orzeczenia sądu wiec do tego czasu obowiązuje zasada domniemnania niewinności. Nawet jeżeli zrobił to ten chłopak był w stanie wyłączonej swiadomosci ( w tym wypadku mamy do czynienia z alkoholem wiec nie jest to usprawiedliwienie) ale ... mógł z nim ktoś być i podzegac go do tego ... Więc drogi kolego poniżej ... prosze juz nie wymyslac kar jakie by pan wymierzył. Faktycznie za występek trzeba poniesc konsekwencje. Ale to nie powód by nazywac kogos bydłem, wykluczac go ze społeczeństwa, i prowadzic nagonkę na sprawce. Pozdrawiam i zachęcam do większego myślenia.

obywatel napisał:

W związku z komentarzem poniżej. Prosze nie nazywac kogos bydłem. Narazie chłopakowi nie postawiono zarzutów a tym bardziej nie było rozprawy, a co najważniejsze nie ma prawomocnego orzeczenia sądu wiec do tego czasu obowiązuje zasada domniemnania niewinności. Nawet jeżeli zrobił to ten chłopak był w stanie wyłączonej swiadomosci ( w tym wypadku mamy do czynienia z alkoholem wiec nie jest to usprawiedliwienie) ale ... mógł z nim ktoś być i podzegac go do tego ... Więc drogi kolego poniżej ... prosze juz nie wymyslac kar jakie by pan wymierzył. Faktycznie za występek trzeba poniesc konsekwencje. Ale to nie powód by nazywac kogos bydłem, wykluczac go ze społeczeństwa, i prowadzic nagonkę na sprawce. Pozdrawiam i zachęcam do większego myślenia.

Ciekawe, czy jakby i po twoim samochodzie sobie gowniarz poskakał, to byłbyś równie wyrozumiały i spokojny. Też miałbyś go za niewinnego? Faktycznie nawet jeżli to zrobił, to wogóle nie jest powód do jakiejkolwiek krytyki jego osoby. Weź sie "obywatelu" zastanów co za idiotyzmy wypisujesz. Biedny chłopak, a może trzeba go troskliwie zapytać, czy przez przypadek sobie krzywdy nie zrobił skacząc po tych samochodach? No i jeszcze ich właściciele winni go przeprosić, że śmieli zostawic auta na jego szlaku... Wczoraj po samochodach, a może za jakiś czas postanowi komus po głowie poskakać... Choć dla ciebie to też będzie "pikuś", bo może mu ktoś tak kazał... . Gdybyś to ty był osobą odpowiedzialną za wymiar sprawiedliwości, to lepiej byłoby zostac przestępcą.

Nie dacie się wyszaleć na stadionach to szaleja na ulicach. Coś za coś

LOL napisał:

Ciekawe, czy jakby i po twoim samochodzie sobie gowniarz poskakał, to byłbyś równie wyrozumiały i spokojny. Też miałbyś go za niewinnego? Faktycznie nawet jeżli to zrobił, to wogóle nie jest powód do jakiejkolwiek krytyki jego osoby. Weź sie "obywatelu" zastanów co za idiotyzmy wypisujesz. Biedny chłopak, a może trzeba go troskliwie zapytać, czy przez przypadek sobie krzywdy nie zrobił skacząc po tych samochodach? No i jeszcze ich właściciele winni go przeprosić, że śmieli zostawic auta na jego szlaku... Wczoraj po samochodach, a może za jakiś czas postanowi komus po głowie poskakać... Choć dla ciebie to też będzie "pikuś", bo może mu ktoś tak kazał... . Gdybyś to ty był osobą odpowiedzialną za wymiar sprawiedliwości, to lepiej byłoby zostac przestępcą.

Naucz sie czytać ze zrozumieniem. Jakbys nabył tą jakże przydatną umiejętność zrozumiałbyś że moja wypowiedz nie broni CZYNU. Chodzi mi o to że nie należy nazywać kogoś bydlakiem i wandalem jeżeli mu tego nie udowodniono. Napisałem przecież że za występek należy ponieść kare. Jeżeli zrobił to przedstawiony w artykule chłopak ( A WŁAŚNIE TEGO DO PRAWOMOCNEGO ORZECZENIA SĄDU NIE WIEMY) to nie powinna ominąc go kara. I prosze nie pisac bydlak, gówniarz bo jestem jego rówieśnikiem i to godzi we mnie i w kazdego młodego człowieka. Niektórzy starsi uważają sie za mądrzejszych a tak naprawdę gówno maja w głowie. Możecie się pochwalić jedynie chamskimi komentarzami. Jakby to on skakał po moim samochodzie to czekałbym spokojnie na pokrycie szkody. By the way : Ty byś nie mógł zostać osobą odpowiedzialną za wymiar sprawiedliwości bo nie masz podstawowej wiedzy ( znajomość ortografii również nie jest twoim konikiem [jeźli] ). Taka osoba kieruje sie kilkoma zasadami, w tym niezawisłości ( Wytłumacze Ci : ta zasada zapewnia bezstronność i obiektywizm ) Pozdrawiam i ponownie proponuję troche pomyśleć zanim coś napiszecie.

mniamos napisał:

totalne bydło, popieram. Niech starzy płacą za zabawe tego deb***a. A jak chce sobie poszalec niech stanie do mnie łajza. Dostanie pare razy po mordzie to odechce sie "bycia w stanie wyłącznej świadmości", do obywatela - człowieku zanim coś napiszesz zastanów sie

A co do Ciebie to proponuje mniej myslec mięśniami , więcej głową. Wez sobie przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedz a jeżeli znów nie zrozumiesz to rób to do skutku. Wyjaśnienie znajdziesz również w poprzednim moim poście.

mniamos napisał:

Słuchaj, mozesz sobie pisac i bronić jak go nazywasz "swojego kolegi", ale prawda jest taka, ze to poprostu bydle. Sorki, ale w waszym wieku "nachlanie" się jest to jakiś znak autorytetu. NIe mam pojęcia co to za znak, bo dla mnie jak ktoś nie potrafi pić wódki z umiarem jest poprostu zerem. A jezeli juz wypije to niech grzecznie idzie do domu, a nie demoluje po drodze wysztko co stanie przezd jego nogą. Po drugie, chyba nie był sam, skoro tak jest napisane w tym aktykule. To jak nie był sam to nie może drugi, trzeci "twój kolega" wbić mu do tego putsego łba zeby tak nie robił?? A po trzecie to ta dyskusja jest bez sensu. Jest to poprostu mało odpowiedzialny gnojek, któremu kara napewno się należy.

Wybacz, ale znów cytujesz rzeczy z kosmosu ! Jaki kolega ? Napisałem RÓWIEŚNIK. Nie ma dla ciebie różnicy ? W naszym wieku ? Uważasz że wszyscy "chlają" ? Wybacz ale o ile mi wiadomo największe "chlanie" miało miejsce w czasach PRL. Nie narzekaj tylko daj przykład. Jakos nie moge uwierzyc w to że z pana taki "świętoszek"

Koleś jak nie znasz to nie gadaj a sam jesteś bydle, gdybym cię spotkał to już byś się .... To mój kolega i nie nie jest taki jak sądzisz więc uważaj jak oskarżasz jeśli nie znasz. a dopóki mu nie udowodnią że to on sam wszystko zrobił to jest niewinny więc nie wieszaj na kimś psów Sku..

Piotrek Ziomal napisał:

Koleś jak nie znasz to nie gadaj a sam jesteś bydle, gdybym cię spotkał to już byś się .... To mój kolega i nie nie jest taki jak sądzisz więc uważaj jak oskarżasz jeśli nie znasz. a dopóki mu nie udowodnią że to on sam wszystko zrobił to jest niewinny więc nie wieszaj na kimś psów Sku..

Do kogo to piszesz ?

Chlopak na codzien jest wporzadku. Tylko po alkoholu bardzo glupieje.. zaloze sie GLOWE ze rano NIC nie pamietal. Szkoda mi teraz tylko jego rodzicow. To dla nich z pewnoscia szok. To naprawde porzadni ludzie. Gwoli wychowania.. on jest bardzo dobrze wychowany. Ale na alkohol nie ma mocnych. Tego mi nie podwazy zaden z komentujacych. Kazdemu sie przytrafilo swirowac po alko. Fakt ze narozrabial bardzo. Zaplaci za to. Ale wine ponosza tu czesciowo takze ci ktorzy mu towarzyszyli. On nie byl sam. Przed kims MUSIAL sie popisywac. Zle towarzystwo moim zdaniem. Zdazylo mi sie z tym panem wypic kilka glebszych i wiem jak bardzo jest podatny na "podjudzanie". Dostanie zapewne wyrok w zawieszeniu na dlugi okres. To jest tak zwana druga szansa. Powinien sie uspokoic. Kurator i jego juz teraz uswiadomieni rodzice powinni zareagowac. Jak teraz jeszcze raz doprowadzi sie do takiego stanu w ktorym przestaje sie kontrolowac - pojdzie siedziec. Pana "LoL" chyba tylko takie wyjscie z sytuacji by ucieszylo. Znajac zycie za takie przekonania zostaniesz postawiony w podobnej sytuacji.

mniamos napisał:

PRL, nie pamiętam, nie było mnie jeszcze wtedy. Uwazam, ze większosc nie potrafi pic alkoholu. Jak piłem alkohol, to nie demolowałem po drodze wszystkiego co było, nie wyzywałem ludzi przechodzących obok. Jeszteście poprostu rozpieszczonymi szczeniakami z odwagą przy komputerze na forum. Jezeli z tego "twojego kolegi" taki kozak to niech się przyzna co zrobil, niech bedzie facetem, a nie totalnym deb***em. Sorki, zle już mi się nie chce odpowiadacć na te twoje odpowiedzi, bo one do niczego nie prowadzą. Oby jak najmniej takiej młodzieży. Wstyd, poprostu wstyd.

Wychodzi na to ze sam jestes szczeniakiem po PRL skończył sie w 89. Więc co najwyżej możesz byc starszy ode mnie o rok. Jeżeli chcesz mozemy sie gdzies spotkac i podyskutowac ( tylko tyle , bo widze ze niektórzy nie wiedzą co to) skoro jestesmy odważni tylko przez internet.

te mnimanos ty to chyba nigdy alkoholu nie piles nie? jak troche pozyjesz to sie dowiesz ze kazdy z nas jest inny i inaczej na wodke reaguje. akurat bartek po wodce agresywny potrafi byc

Tysiąc razy byłem bardziej lub mniej pijany i niczego nigdy nie zdemolowałem ani nikogo nie zaczepiałem, więc daruj sobie teksty, że to wina alko. Normalny człowiek nie skacze po samochodach. Dobrze wychowany... się uśmiałem... Dobre wychowanie nie polega na tym, że się mówi dzień dobry sąsiadom, tylko że nie skacze się po ich samochodach