Jesli ktos jest bez grzechu niechaj pierwszy rzuci kamieniem, a w tych sprawach panowie lepiej nie byc bez grzechu
|
|
A może zamiast szkolenia z etyki lepszy byłby kurs pierwszej pomocy (w świetle ostatnich wypadków Burmistrza lub lekarza-bo trudno te stanowiska odróżnić)
|
|
Jasne na szkoleniu kurs pierwszej pomocy , zaczynac od ratowania po spozyciu nadmiernej ilosci alkoholu bo jak przyklad pokazuje na studniowce najwyzszemu to bylo potrzebne, a teraz dokoptuje pierwszy ale drugi, a ten to ma w tym ogromne doswiadczenie, to moze byc ciekawie i strasznie, a potem usta usta z tako co jej z japy jedzie a jutro znowu idziemy na calosc.
|
|
A może ktoś mnie uświadomi komu z japy jedzie?
|
|
I co szkolą się "trutnie" czy już po szkoleniu?
|
|
po szkoleniu, teraz pojadą do Włoch na narty.
|
|
Ciekawe czy jedzie z nimi „Agent Jacek”, jeśli tak to za dwa lata będą nowe procesy – niech jedzie robi zdjęcia nagrywa może nowa władza zechce go za to nagrodzić, bo dla niego jest bez znaczenia na kogo donosi. |
|
Słyszałem że Stawiarski z "marionetką" bawią się na nartach we Włoszech. Czy to prawda?
|
|
Jak sie przeszkolili, jak wydawać publiczne pieniądze, tak żeby efekty tego wydawania poza uszczupleniem kasy miejskiej były niewidoczne, to co teraz będą oglądać syf w miescie.
Własnie dzisiaj schodziłam schodkami na Zamkowej. Czyzby one i ich najblizsze okolice nie podlegały pod robienie jakiegokolwiek porządku? Bo nie to, ze trzeba kroczyc pod baldachimem drzew pełnych skrzeczących i srających wron, to jeszcze szczególna uwagę trzeba zwracac, zeby sie nie zaplątac a co najgorsze nie przewrócic na licznych patykach zalegajacych na schodach i u ich podnóza.
[media]http://imageshack.us/photo/my-images/209/zdjcie051t.jpg/[/media]
[media]http://imageshack.us/photo/my-images/801/zdjcie052t.jpg/[/media]
Az wstyd, ze w tym miescie sprząta jakas firma na podstawie wygranego przetargu, a takze skromne zastępy Czystego miasta. Tylko że efektów ich pracy nie da sie jakos zauwazyc.
Ostatnio edytowany 27 marca 2012 r. o 14:19
|
|
Przestrzegam przed dyskusją z autorem powyższego "postu" megatrollem internetowym. Co najmniej kilkanaście osób na forum przekonało się już na własnej skórze, iż znacznie merytoryczniej jest prowadzić dysputę nawet z włączonym radiem lub telewizorem, niż z tow. Marysieńką ...
|
|
Kto by pomyślał, ze az do tego stopnia musisz stac na strazy karmienia nas bylejakością i arogancją przez władze miasta. Duzo ci za to płacą?
|
|
Nie dyskutujmy z trollem internetowym !
|
|
Ta władza to bez różnicy jest czy jej nie ma w Krasniku, to i tak nie widzi co sie w nim dzieje.
Taki syf jest na porządku dziennym , sterty śmieci zalegają przez cały tydzien i nie sa nawet sprzątane na sobotę i niedzielę. Tak jak na ten weekend. Ładna pogoda, masa spacerowiczów i rowerzystów, tylko śmieci nie mają gdzie wyrzucać. I nawet nie przeszkadza, że z toreb wystaje połamany eternit, który w takim stanie jest bardziej szkodliwy. Az wstyd, ze pan burmistrz tą trasa codziennie jezdzi do pracy i z pracy. Ale jesli tego nie widzi, to znaczy, że wcale nie obchodzi go to miasto.
[media]http://imageshack.us/photo/my-images/72/zdjcie005h.jpg/[/media]
|
|
Zdjęcie to przedstawia kosz na śmieci, ustawiony w miejscu publicznym (pas ruchu drogowego, przy chodniku, ul. Urzędowska). Ideą postawienia takich koszy w tych miejscach jest to, by przechodnie i rowerzyści, korzystający z traktów i ciągów komuniukacyjnych (w tym wypadku: ścieżki rowerowej i chodnika) nie śmiecili trawników i wzmiankowanego chodnika, a różne drobne śmieci rzucali do tego typu pojemników. Jednak co widzimy na zdjęciu ? Kosz zapchany reklamówkami z odpadami domowego użytku, a obok leży czarny worek na śmieci, ewidentnie wyrzucony przez właścicieli przylegającej posesji. Powstaje więc pytanie: kto się ma wstydzić - burmistrz, czy mieszkańcy posesji (w tym i ty), którzy przecież mają swoje kosze (pojemniki) na odpady postawione na swych działkach ? |
|
A to źle widzieliście, zarówno ty, jak i twój radny. Bo jeżeli sprzątam, to przeważnie po koszeniu, albo tak jak w marcu po wycince. i jesli już to wszelkie szałatajswo zmiatam na trawnik, a później wygrabuję. A przy tym zamiatam przybrzezny pas ulicy , przy samym krawęzniku, wieksze smiecie zbieram do reklamówki, a pozostałą ziemię wraz drobnymi kamyczkami z powrotem rozgarniam. A że smiecie ze sprzątania chodnika, trawnika i ulicy ląduja w koszu tego sie nie wypieram. Wystarczy że sprzątam za darmo, a płacić za wywóz publicznych śmieci, jak za swoje nie zamierzam. W koncu ustawa o drogach publicznych bardzo wyraźnie mówi, ze zabieranie wszelkich nieczystości ze sprzątania nalezy do zarządcy drogi. A jak ja bym je pozostawiła luzem , nie w koszu, to by tam latami lezały. I z tego co widzimy, wynika, że ten kosz nie spełnia swojego zadania i albo go trzeba zabrac, albo opróżniać w razie potrzeby. I czego ty oczekujez? ze my mieszkancy okolicznych posesji , w tym ja kierowani wstydem za zapchany ciagle kosz mamy te śmiecie zabierac jako swoje? śmiecie sa przynoszone z dalszej odległosci, tak samo jak do tego kosza przy przystanku, a nie to, że swoje śmiecie wyrzucają ludzie najbliżej nich mieszkający. My tylko je oglądamy i zbieramy resztki po nich. Miasto do swojej dyspozycji ma straz miejską do pilnowania porządku, to może niech ruszą z samochodu swoje dupska i przeprowadzą wywiad środowiskowy, kto to nagminnie robi. Moje sąsiadki doskonale wiedzą, to im powiedzą. A wtedy byc może samo nastraszenie takiej osoby by wystarczyło. My nie jesteśmy władni, żeby komuś zabraniać wrzucać śmieci do tego kosza, chociaż zdarzyło sie, że już paru kierowców wyjmujących swoje zawiniątka, które im sie nie zmieściły w ich koszach udało mi sie pogonić. Rzucenie wzrokiem na numery rejestracyjne ich samochodów okazywało sie bardzo skuteczne, żeby swoje śmiecie zabierali z powrotem. Ale jak miasto stawia kosze, to niech i bierze odpowiedzialnosć za ich opróznianie, a nie to, że ich nie opróżniając będzie robiło na złosć okolicznym mieszkancom, a i przy okazji wszystkim , którzy obok nich przechodzą i przejezdzają. |
|
Co to za spusztoszenie sie robi za parkingiem na Festiwalowej, że wycina sie wszystkie drzewa, a pozostawia jedynie chaszcze? Oj, pikne widoki będą.
Ja poprzycinać drzewa z wronimi gnizadami, żeby nie srały na chodniki i ludzi, to nie ma środków i pory im nie starcza. Jak przetrzebic tereny na drewno, to każda pora jest dobra.
Coraz częściej dochodzę do wniosku, ze nasza władza w tych ekskluzywnych warunkach przeszkoliła sie, ale jak grabic to miasto, żeby w ciągu kadencji jak najwięcej z niego wyciagnąć.
|
|
Postaw tam pod tymi drzewami swojego opla, zryty łbie. Jak ci gałąź spadnie na maskę, to pierwsza polecisz po ubezpieczenie.
NIE DYSKUTOWAĆ Z TYM TROLLEM!
|
|
Żeby temu zapobiec wystarczyło przyciąć gałęzie drzew przy brzegu, a nie przetrzebić całe wzniesienie ze wszystkich dużych drzew. [media]http://imageshack.us/photo/my-images/94/zdjcie007t.jpg/[/media] [media]http://imageshack.us/photo/my-images/210/zdjcie008m.jpg/[/media] I mój opel, to juz ze 4 lata jak został zezłomowany. A i tak jak parkuję na tym parkingu to po przeciwległej stronie, bardziej w cieniu. Pozostałe samochody tak samo tam nie podjeżdzają. Plac rozległy, a kierowcy zbyt leniwi, żeby z niego drałować i to jeszcze z dalszej odległosci. Ale widocznie lepiej,żeby w innych miejscach wrony srały i gałęzie spadały ludziom na głowy niz same gałęzie na pusty plac. |
Strona 3 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|