|
DRODZY PANOWIE POLICJANCI JA NA WASZYM MIEJSCU BARDZIEJ WZIĘŁABYM POD LUPĘ UL.STASZICA ( ODCINEK OD SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ BATOREGO DO TEGO PRZEJŚCIA GDZIE POTRĄCONO CHŁOPCA CZYLI PRZY SZKOLE) JESTEM MIESZKANKĄ TEJ ULICY I WIDZĘ CO SIĘ DZIEJE,NA PRZEJŚCIACH TO STRACH PRZECHODZIĆ BO CO NIEKTÓRZY KIEROWCY (SZCZEGÓLNIE CI MŁODZI)TO NIE MAJĄ POJĘCIA ILE JEZDZI SIĘ PO OSIEDLU.MOIM SKROMNYM ZDANIEM TO TU DOJDZIE JESZCZE NIE DO JEDNEGO POTRĄCENIA.POZDRAWIAM
|
|
|
Droga Doris. Pewnie może masz rację z tym przeginaniem niektórych kierowców na wspomnianym odcinku, ale szczerze Ci powiem ze patrole sprowadziłyby się tylko do mandatów za przekroczenie prędkości o 5km/h, które płaciłabyś i Ty i Twój mąż i być może wujek...Mentalności nie zmienisz, a kto ma szaleć będzie i tak szalał jak nie tu to na ulicy sąsiedniej, gdzie się bawią dzieci. Mam jednak super pomysł... Zabaw się społecznika, zadzwoń kilka razy na policje i podaj numery, albo sama stań z tyczką i machaj nieznośnym kierowcom. To prędzej pomoże niż Twój apel do policji w komentarzach pod artykułem w dzienniku WSCHODNIM. Jeśli jednak jesteś rodzicem to apel do Ciebie i innych- ULICA to bardzo niebezpieczne miejsce i na pewno nie jest to plac zabaw jak kilkadziesiąt, czy kilkanaście lat temu. Pozdrawiam.
|
|
|
Oczywiście głupota i brak wyobraźni niektórych kierowców jest niezaprzeczalnym faktem i z tym dyskutować nie zamierzam. Ulicą przejeżdżam prawie codziennie. Do wiadomości niezorientowanych na przeciwko szkoły znajduje się "Biedronka" do której dzieciaki robią wypady na przerwach, a potem biegiem wracają do szkoły. Czasem na przejściu, częściej na przełaj. Proszę mi wierzyć, że jazda tam w godzinach kiedy dzieciaki masowo wypadają ze szkoły to koszmar. 15-20 km/h, oczy wkoło głowy a i tak skóra cierpnie, że któryś nagle postanowi zmienić tor tuż przed maską nadjeżdżającego samochodu. Nie dalej jak wczoraj dwóch chłopców wyskoczyło nam pod koła, my zdążyliśmy. I to nie był odosobniony przypadek, tak jest codziennie. Kto nie wierzy proponuję sprawdzić.
|
|
|
Dokładnie - widziałem to zdarzenie naocznie. Kobieta jechała właśnie tą prędkością. Zawsze winny kierowca a nie rozbrykane niemyślące dziecko. |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
