Ja bym na ich miejscu zacza od naprawienia drogi dla samochodow. Dziury ze trudno dojechac nad te jeziora a oni tu sciezke niewiadomo po co buduja. Tak naprawde bedzie to uzyteczne przez gora 4 miesiace w roku i to jak pogoda bedzie dobra. Ciekawe czy jakby zapytac mieszkancow Łęcznej co jest im bardziej potrzebne to wybraliby te sciezke.
Najazabawniejsze jest to ze jak juz zbuduja te sciezke to i tak popaprani ekolodzy rowerzysci beda jezdzic obok droga. Tak sie dzieje na przyklad w drodze nad Zalwe w Lublinie. Wladza dumnie wybudowala scizke a zlosliwi rowerzysci i tak jezdza Janowska do Zemborzyc.
Nie ma wiec zadnego sensu budowanie tego gdyz rowrzysta to taki czlowiek ze zlosliwie jezdzi ulicami tak zebya jak najbardziej przeszkadzac, wyprzedza z prawej strony zeby nie stac w korku a jak juz nie moze to nawet po chodniku i na czrwonym przejedzie. Ale oczywiscie o tym sie nie mowi bo na rowerzyste zlego slowa powiedziec nie mozna. Oni z zasady sa lepsi bo sa ekologiczni a najgorsi sa kierowcy bo zatruwaja spalinami.
|
|
spokojnie to tylko wybory
|
|
Przepraszam bardzo - czy ścieżka rowerowa jest tylko dla mieszkańców Łęcznej!!! - cytat "Ciekawe czy jakby zapytac mieszkancow Łęcznej co jest im bardziej potrzebne to wybraliby te sciezke." z twojej wypowiedzi mozna tak wydedukować!!!!! Nie masz racji!!!!!!!!! |
|
Wreszcie coś z sensem!
Od kilkudziesięciu lat jak wracam w weekendy znad jeziora samochodem, najniebezpieczniejsze sytuacje jakie widziałem to podczas jazdy w kolumnie, wyprzedzanie rowerzystów, z reguły widocznych w ostatniej chwili.
Jeśli ta ścieżka rowerowa będzie zrobiona z głową, to rowerzyści będą tamtędy jeździli, a my kierowcy będziemy mogli szybciej i bezpieczniej dojechać do domu.
Powodzenia.
|
|
Ok zapytajmy wiec mieszkancow gminy Puchaczow i Ludwin oraz wsi Piaseczno oraz mieszkancow Lecznej czy najniezbedniejsza rzecza dla nich jest budowa sciezki zeby sobie ludzie mogli w lecie w dzien pojechac rowerem z Lecznej nad Piaseczno, no bo juz np z Lublina to watpie. 40 km rowerem to daleko. Oczywiscie ze powiedza ze sciezka jest OK, nikt temu nie zaprzecza, ale czy najwazniejsza w danej chwili? Jak dla mnie to luksus i wszedzie na siwiecie najpierw budowalo sie dobre drogi a potem sciezki rowerowe. U nas w Polandzie oczywiscie odwrotnie. |
|
jestem rowerzystą i ścieżka jest mi jak najbardziej potrzebna a nasze otyłe społeczeństwo mogłoby się przesiąść z 15 letnich pordzewiałych padaczek na rowery.
|
|
To jak ma w końcu biec to ścieżka. Raz piszą Łęczna - Piaseczno, a za chwilę piszą Dąbrowa - Kaniwola - Nadrybie. Chyba sami nie bardzo wiedzą co chcą zbudować.
|
|
Pieniądze są z takiej puli, że nie da się ich wykorzystać na budowę dróg, mogą być wykorzystane na infrastrukturę ściśle turystyczną..
|
|
ZNAJĄC NASZYCH CYKLISTÓW NA BMW CO TO DLA NICH ŚCIEŻKA.
|
|
No jak dla Ciebie 40 km na rowerze to dużo to faktycznie ta ścieżka nie będzie dla Ciebie. Ja ze swoim 9-letnim synem przejeżdżam taki dydtans bez problemu. |
|
A gdzie obok Janowskiej jest scieżka? Jeżeli chodzi ci o tą wzdłuż Bystrzycy, to spójrz na mapę. Wzdłuż Janowskiej biegnie przez jakieś 5 metrów. Równie dobrze mógłbyś się kierowców spytać dlaczego jeżdżą Janowską zamiast drogą krajową 19. Przecież władza wybudowała całkiem fajną szeroką drogę a złośliwi kierowcy i tak jeżdżą Janowską. |
|
a od kiedy trasa z Dąbrowy do Nadrybia = Łęczna - Piaseczno?? kto taki projekt wymyślił? przecież to śmiech na sali
Dąbrowa to nie Łęczna, a Nadrybie to nie Piaseczno jeszcze, chociaż tytuł można było inny wstawić żeby sens w tym jakiś był a nie brednie...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|