Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Panowie prosty temat aplikacja w smarfonie Coyot, Yanosik aktualizacja i macie  gdzieś wszystkie słuzby, aplikacja na bieżącao liczy średnią prędkość proste jak cep. Nie dajcie się łupić!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapis, że system ten został zainstalowany na "niebezpiecznych odcinkach dróg" - w przypadku tego od Łuszczowa w kierunku Łęcznej to największa obłuda. Faktycznie i dla pełnej poprawy bezpieczeństwa na wspomnianym odcinku to Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w Warszawie (CANARD) winno zainstalować odcinkowy pomiar prędkości (OPP) ale na zasadzie pozostawienia tej bramki zainstalowanej przy granicy powiatów, a tą która jest w Łuszczowie odwrócić w kierunku Łęcznej. Ten wspomniany odcinek jest faktycznie niebezpieczny, wynika to z wszelkich kilkunastoletnich statystyk zdarzeń, bo na nim odnotowano kilkanaście ofiar śmiertelnych, a na zainstalowanym nie przypominam sobie. Pytanie zasadnicze w jakim celu zainstalowano właśnie tu OPP, odpowiedź tylko jedna: by trzepać kasę z kierowców a ponadto by stworzyć dodatkowe zagrożenie, bo jedni jadą z dopuszczalną prędkością, inni nie wiedzą jaka jest dopuszczalna i w obawie jadą 60, 70 km/h, a chcący jechać 90 km/h zmuszony jest wyprzedzać gdzie tylko się da i efektem tego przekracza średnią dopuszczalną prędkość narażając się na mandat. Ale o czym tu mówić - jesteśmy w Polsce, a tu liczy się w pierwszej kolejności kasa, a bezpieczeństwo to dalsza sprawa, chociaż Ci wszyscy od "dróg" zaprzeczą i powiedzą odwrotnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kurier lubelski w poniedziałkowym wydaniu papierowym podaje, że obowiązująca prędkość na tym oddcinku to 70km/h, dziennik podaje, że 90km/h. Jaka jest prawda?
A który znak i w którym miejscu ogranicza prędkość na omawianym odcinku do innej jak 90 km/h. Kurier jeśli tak napisał te "temu pismakowi" coś się po....ło, może nigdy nie jechał tym odcinkiem za kierownicą, ale wieźli go na innym siedzeniu po imprezie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polski kierowca wygląda tak: Teren zabudowany i znak 40 km/h to ten jedzie 78-109 km/h. Zielona tablica miejscowości to jedzie 62-74 km/h. Autostrada gdzie śmiało może jechać 140 km/h to jedzie 98-117 km/h + lewy pas i klapki na oczach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiadomo kto uczy i tak później jest,zamiast na kursach uczyć zasad prawidłoweo RUCHU DROGOWEGO uczą dla uzyskania POZYTYWNEGO WYNIKU Z TESTÓW i innych ZGDYWANEK,a poźniej na drodze mamy PAJACOWANIE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polski kierowca wygląda tak: Teren zabudowany i znak 40 km/h to ten jedzie 78-109 km/h. Zielona tablica miejscowości to jedzie 62-74 km/h. Autostrada gdzie śmiało może jechać 140 km/h to jedzie 98-117 km/h + lewy pas i klapki na oczach.
  Z zieloną tablicą się zgodzę, z terenem zabudowanym niestety nie - 60-70 już bardziej, nieliczni więcej. Lewy pas zajęty - tak, szczególnie w Lublinie i okolicach istnieje wyprzedzanie z prawej strony bo na lewym pasie się ktoś wlecze  :D ale prędkość jak najbardziej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czas zaczac montowac system 007 na tablicach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy na autostradzie jest NAKAZ jechania 140km/h?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziś laseczka wyprzedziła mnie tam mając fotoradar w głębokim poważaniu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto powiedział, że zdanie egzaminu na "prawo jazdy" jest oznaką inteligencji. W tym kraju nawet największy matoł, analfabeta i dodatkowo pozbawiony wyobraźni może posiadać "prawo jazdy". Efekt jest widoczny na drodze ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oznakowanie i zawiadomienie ustawione tak aby kierowca nie zauważył od strony Łuszczowa na zakręcie i skrzyżowaniu do Kijan nie wiadomo na co patrzeć czy na oznakowanie czy skrzyżowanie .Od łęcznej wychodząc z zakrętu jest tablica ,ale kierowcy patrzą na jezdnię bo tablica informacyjna jest w miejscu niebezpiecznym tuż za zakrętem. Prosty wniosek ŁUPIĆ SZOFERÓW.
  Jeżeli nie potrafisz czytać znaków, to co robisz za kółkiem na publicznej drodze?   Całe to gadanie o radarach, pomiarach byłoby bezprzedmiotowe w jednym przypadku: PRZESTRZEGASZ PRZEPISÓW O RUCHU DROGOWYM I OGRANICZEŃ PRĘDKOŚCI! To naprawdę proste! Masz wtedy wszystkie radary, kamery, yanosiki, lamenty w internetach, rząd w d....pie!  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiadomo kto uczy i tak później jest,zamiast na kursach uczyć zasad prawidłoweo RUCHU DROGOWEGO uczą dla uzyskania POZYTYWNEGO WYNIKU Z TESTÓW i innych ZGDYWANEK,a poźniej na drodze mamy PAJACOWANIE.
  Problem jest w tym, że uczy się prawidłowego ruchu drogowego. To, czy ktoś później sam będzie jeździł przepisowo, to inna sprawa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziś laseczka wyprzedziła mnie tam mając fotoradar w głębokim poważaniu
  Zapewne jechałeś jakieś 70km/h więc cię łyknęła, a średnia i tak pewnie pozostała gdzieś na poziomie 90km/h.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to pewnie połapie buraków z Łukowa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam teorię, że ten fotoradar najwięcej osób łapie w nocy, ludzie pewnie często go nie zauważają i wyprzedzają na potęgę. W dzień - chyba rzadko, bo niestety ale przeważająca średnia na tej trasie to 70km/h (przez kierowców nieczytajacych znaków).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wie ktoś z was kto wysyła mandaty z tego odcinaka? Policja czy Inspekcja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...