Górnicy z Bogdanki chcą podwyżek

Żałosne, po prostu żałosne, i nie mówię to o zachowaniu związkowców z artykułu, ale o ogólnym poziomie forum. Co wam tak zarobki przeszkadzają? Jak górnikom tak łatwo i taką lekką mają pracę to czemu nie idziecie do pracy na dół? No jazda, jak tam tak wspaniale! Skoro Lubelski Węgiel non stop przynosi zyski, to i zarobki są przyzwoite- tak właśnie działa przedsiębiorstwo, które zna się na motywacji pracowników. A "górze" i tak sporo zostaje, nie bójcie głowy. Związki raczej niech o spółkach pomyślą, tam zarobki są nawet połowę niższe, a za tę samą pracę.

WGW napisał:

Żony i córeczki rylówne nadal będą wydawać ich ciężko zarobione pieniądze.

Mam nadzieję, że zony i córeczki będą miały dosyć niskiego poziomu u ciebie i będą wydawać te "góry pieniędzy" gdzie indziej.

POLSKA - zawiść, zazdrość, żeby inni mieli mniej. Ludzie a czy Wam ktoś broni walczyć o podwyżki u siebie w pracy? kierowcy, kasjerki, itp??? Dlaczego bardziej sie skupiacie by jeździć po kimś, że ciagle mu mało a nie zajmiecie sie by Wam było lepiej????Kto Wam broni walczyć, o podwyżki?? Tak na prawdę to nie chodzi tu o podwyżki tylko o obiecaną premię, bo było na to kilka milionów, ktore rozeszły się nie wiadomo gdzie,skkoro ktoś obiecal to niech sie z tego wywiąże, a skoro prezez podał w Tvp średnie zarobki gorników, to niech i poda swoją średnią, bo lud jak uslyszał, że 6 tys to juz każdy zarabia na koplani 6tys, no ale to włąsnie miało na celu wzburzac społeczeństwo przeciez gornikom, nie tylko w skali krajowej ale i na własnym podwórku, a co do spółek, to myślicie, że pracownicy LW nie chcą by zlikwidować społki by każdy pracował pod LW?? Każdy ma dzieci, które będą pracowały na koplani i chcą by to był LW a nie spółki,więc nawet z tego powodu każdemu zależy by zlikwidować spółki

Polska mentalność czyli zazdrość i zaglądanie w cudzy portfel haha. Komu mało niech się weżmie za robote, a nie siedzi przed komputerem użalając sie, dłubie w nosie i płacze że mu mało. Zarobki 6tys są to średnie zarobki brutto czyli łącznie z dozorem, mediana jest dużo niższa. Górnicy pracują też soboty i niedziele co się wlicza w zarobki. Co do wykształcenia to mnóstwo osób pracuje z wyższym wykształceniem i nikt nie płacze ze musi tyrać na łopacie, średnie wykształcenie to minimum żeby się przyjąć. Jak ktoś pisze ze na kopalni jest tak kolorowo to niech składa papiery, nikt nie broni. Poza tym jest dużo innych lepiej płatnych zawodów, dlaczego się ich się nikt nie czepia? To prywatna spółka która przynosi duże zyski to co was boli ile tam się zarabia, przecież to nie z waszej kieszeni idzie? Narzekają jak zwykle ci co kopalni na oczy nie widzieli. Zony górników też pracują! Żałosny ten nasz naród. Pilnujcie lepiej swojego portfela!

anonim napisał:

Polska mentalność czyli zazdrość i zaglądanie w cudzy portfel haha. Komu mało niech się weżmie za robote, a nie siedzi przed komputerem użalając sie, dłubie w nosie i płacze że mu mało. Zarobki 6tys są to średnie zarobki brutto czyli łącznie z dozorem, mediana jest dużo niższa. Górnicy pracują też soboty i niedziele co się wlicza w zarobki. Co do wykształcenia to mnóstwo osób pracuje z wyższym wykształceniem i nikt nie płacze ze musi tyrać na łopacie, średnie wykształcenie to minimum żeby się przyjąć. Jak ktoś pisze ze na kopalni jest tak kolorowo to niech składa papiery, nikt nie broni. Poza tym jest dużo innych lepiej płatnych zawodów, dlaczego się ich się nikt nie czepia? To prywatna spółka która przynosi duże zyski to co was boli ile tam się zarabia, przecież to nie z waszej kieszeni idzie? Narzekają jak zwykle ci co kopalni na oczy nie widzieli. Zony górników też pracują! Żałosny ten nasz naród. Pilnujcie lepiej swojego portfela!

Podpisuje się obiema rękoma. Zawsze znajdzie się kilka osób, które płaczą bo innym lepiej. Górnicy nie czekają aż spadnie im z nieba, ciężko pracują, również w weekendy i święta. Ci co narzekają pewnie w święta będą w domu. Mój brat ma 2 zmianę, czyli wychodzi o 11.30 z domu bo o 12 ma autobus, a wraca o 23.45. naprawdę tak mu zazdrościcie?!o ryzyku nawet nie mówię, bo każdego dnia może po prostu nie wyjechać, uf takiemu to fajnie, nie? aha i przestał mówić gdzie pracuje bo ciągle musiał użerać się i tłumaczyć, że wcale nie zarabia, 6 czy 7 tysięcy, ale trzy i to jeśli pracuje w weekendy. zajmijcie się ludzie własnym podwórkiem, bo to jest po prostu żałosne. Psy ogrodnika, nic nie mają, ale trafia ich na samą myśl, że ktoś inny mógłby zarobić.

pozdrawiam górników napisał:

Podpisuje się obiema rękoma. Zawsze znajdzie się kilka osób, które płaczą bo innym lepiej. Górnicy nie czekają aż spadnie im z nieba, ciężko pracują, również w weekendy i święta. Ci co narzekają pewnie w święta będą w domu. Mój brat ma 2 zmianę, czyli wychodzi o 11.30 z domu bo o 12 ma autobus, a wraca o 23.45. naprawdę tak mu zazdrościcie?!o ryzyku nawet nie mówię, bo każdego dnia może po prostu nie wyjechać, uf takiemu to fajnie, nie? aha i przestał mówić gdzie pracuje bo ciągle musiał użerać się i tłumaczyć, że wcale nie zarabia, 6 czy 7 tysięcy, ale trzy i to jeśli pracuje w weekendy. zajmijcie się ludzie własnym podwórkiem, bo to jest po prostu żałosne. Psy ogrodnika, nic nie mają, ale trafia ich na samą myśl, że ktoś inny mógłby zarobić.

Niech ta Gwiazdka Betlejemska,która świeci tuż po zmroku,da nam szczęście pokój radość w nadchodzącym Nowym Roku.

WGW napisał:

Kończmy dyskusję, ryl zawsze będzie rylem i zawsze będzie narzekał. Usłyszymy o nich niedługo kiedy znów będzie im ciężko związać koniec z końcem. Żony i córeczki rylówne nadal będą wydawać ich ciężko zarobione pieniądze.

Sądząc po podpisie i magicznym nicku WGW co w wolnym tłumaczeniu w-g mnie znaczy "w Górnik wierzymy' albo jesteś zakompleksionym 13-latkiem albo po prostu wpisałeś ten podpis przez głupotę. Co do twojego (i tu specjalnie zwracam się do Ciebie z małej litery) postu to aż się scyzoryk otwiera w kieszeni jak się takie rzeczy czyta, jednak żyjemy w kraju gdzie jest demokracja i każdy może się wypowiedzieć. Tą powyższą wypowiedź zostawię bez komentarza. Do każdej odpowiedzi można się przyczepić ale nie o tym Kilka sprostowań: 6 tysięcy to już dawno mówili, że my górnicy zarabiamy (np: w programie Kawa czy herbata w TVP2 w czerwcu, byli na Bogdance), jednak w tym samym programie powtarzali kilkakrotnie, iż Bogdanka leży na Pojezierzu ŁĘCZYCKO - Włodawskim. Wiec i te głosy - czy to prezesa czy ludzi którzy znają górniczy ROR (rachunek oszczędnościowo rozliczeniowy) traktuje z przymrużeniem oka. Żony i córki korzystają z pieniędzy górników bo po to je ojciec czy mąż zarabia. Czy dzieci lub małżonki lekarzy, kierowców, kasjerek, barmanów, prokuratorów, ochroniarzy nie korzystają z pieniędzy OJCA czy MĘŻA?! Zawód górnika jest specyficznym zawodem - praca na kopalni jest pracą Ciężką. Ale to jest moje zdanie Górnika pracującego na dole (i tu Was zaskoczę 4,5 roku). Podchodzę do swojej pracy z dystansem, nie piszcie, że każdy z nas nie myśli o niczym innym jak tylko o tym by cało wyjechać - owszem myśli i o tym, jednak jest to już zakodowane w podświadomości i po prostu należy na siebie uważać nie mniej, niż przy innym zawodzie Dziękujmy Bogu, że nie ma u nas tylu zagrożeń naturalnych co na Śląsku, bo bod tym względem to jesteśmy szczęśliwcami. Co do alkoholu w pracy to widzę znawców - jednak znając Regulamin LW Bogdanka i przypadki związane z wykryciem promili u pracowników powiem szczerze, że ludzi na kacu nie spotyka się a co mówić takich na podwójnym gazie. A i czas pracy od zjazdu do wyjazdu górnika to 7,5 godzin nie 8 a pracując w warunkach uciążliwych dla zdrowia (np: przekroczenie temperatury, praca w wodzie ...) jest od skrócony do godzin 6. Dojście i powrót pod szyb też się schodzi więc efektywnej pracy jest 4 - 5 godzin, ale roboty nikt z Was za nas nie wykonuje !!! Pozdrawiam wszystkich szanujących zawód Górnika - nikomu nikt nie broni spróbować swoich sił w kopalni - macie znajomych górników oni mogą Wam "przeciwnicy górnictwa" załatwić zjazd pod ziemię (co roku są organizowane przez TE związki o których mowa w artykule) i zobaczymy wtedy czy wasze zdanie o Nas się choć troszeczkę nie zmieni. Walczymy o podwyżki bo pracujemy coraz ciężej, podnosząc sobie poprzeczkę coraz wyżej a płace stoją w miejscu - jeśli się czegoś od nas oczekuje trzeba też coś dać od siebie. Zyski zwiększają się rok w rok i powiedzcie mi czyja to zasługa. PS: Co to znaczy RYL bo nigdzie nie mogę znaleźć wyjaśnienia tego określenia. Żaden słownik tego nie opisuje - czy zostało to słowo pominięte czy po prostu jakiś prostak używa go z nie wiadomo jakich powodów.

Widzę, że niektórzy ludzie są naprawdę ciemni... Skoro uważacie, że Górnikom jet tak dobrze, to zapraszamy do pracy pod ziemią. A wogóle widze, że udzielają się tu kobiety np: ola68[jeżeli jesteś kobietą], to skąd Ty niby wiesz jak jest pod ziemią???

Malina napisał:

Sądząc po podpisie i magicznym nicku WGW co w wolnym tłumaczeniu w-g mnie znaczy "w Górnik wierzymy' albo jesteś zakompleksionym 13-latkiem albo po prostu wpisałeś ten podpis przez głupotę. Co do twojego (i tu specjalnie zwracam się do Ciebie z małej litery) postu to aż się scyzoryk otwiera w kieszeni jak się takie rzeczy czyta, jednak żyjemy w kraju gdzie jest demokracja i każdy może się wypowiedzieć. Tą powyższą wypowiedź zostawię bez komentarza. Do każdej odpowiedzi można się przyczepić ale nie o tym Kilka sprostowań: 6 tysięcy to już dawno mówili, że my górnicy zarabiamy (np: w programie Kawa czy herbata w TVP2 w czerwcu, byli na Bogdance), jednak w tym samym programie powtarzali kilkakrotnie, iż Bogdanka leży na Pojezierzu ŁĘCZYCKO - Włodawskim. Wiec i te głosy - czy to prezesa czy ludzi którzy znają górniczy ROR (rachunek oszczędnościowo rozliczeniowy) traktuje z przymrużeniem oka. Żony i córki korzystają z pieniędzy górników bo po to je ojciec czy mąż zarabia. Czy dzieci lub małżonki lekarzy, kierowców, kasjerek, barmanów, prokuratorów, ochroniarzy nie korzystają z pieniędzy OJCA czy MĘŻA?! Zawód górnika jest specyficznym zawodem - praca na kopalni jest pracą Ciężką. Ale to jest moje zdanie Górnika pracującego na dole (i tu Was zaskoczę 4,5 roku). Podchodzę do swojej pracy z dystansem, nie piszcie, że każdy z nas nie myśli o niczym innym jak tylko o tym by cało wyjechać - owszem myśli i o tym, jednak jest to już zakodowane w podświadomości i po prostu należy na siebie uważać nie mniej, niż przy innym zawodzie Dziękujmy Bogu, że nie ma u nas tylu zagrożeń naturalnych co na Śląsku, bo bod tym względem to jesteśmy szczęśliwcami. Co do alkoholu w pracy to widzę znawców - jednak znając Regulamin LW Bogdanka i przypadki związane z wykryciem promili u pracowników powiem szczerze, że ludzi na kacu nie spotyka się a co mówić takich na podwójnym gazie. A i czas pracy od zjazdu do wyjazdu górnika to 7,5 godzin nie 8 a pracując w warunkach uciążliwych dla zdrowia (np: przekroczenie temperatury, praca w wodzie ...) jest od skrócony do godzin 6. Dojście i powrót pod szyb też się schodzi więc efektywnej pracy jest 4 - 5 godzin, ale roboty nikt z Was za nas nie wykonuje !!! Pozdrawiam wszystkich szanujących zawód Górnika - nikomu nikt nie broni spróbować swoich sił w kopalni - macie znajomych górników oni mogą Wam "przeciwnicy górnictwa" załatwić zjazd pod ziemię (co roku są organizowane przez TE związki o których mowa w artykule) i zobaczymy wtedy czy wasze zdanie o Nas się choć troszeczkę nie zmieni. Walczymy o podwyżki bo pracujemy coraz ciężej, podnosząc sobie poprzeczkę coraz wyżej a płace stoją w miejscu - jeśli się czegoś od nas oczekuje trzeba też coś dać od siebie. Zyski zwiększają się rok w rok i powiedzcie mi czyja to zasługa. PS: Co to znaczy RYL bo nigdzie nie mogę znaleźć wyjaśnienia tego określenia. Żaden słownik tego nie opisuje - czy zostało to słowo pominięte czy po prostu jakiś prostak używa go z nie wiadomo jakich powodów.

Dla wyjaśnienia przed swoją wypowiedzią też pracuję na kopalni. Ryl jest to tępy robol do ciężkiej, fizycznej pracy. Często można to usłyszeć na dole jeśli chce się kogoś obrazić ale niestety wielu starych i nowo przyjętych pracowników zasługuje na to określenie. Tyle w ramach wyjaśnienia.

Rylom się we łbach poprzewracało - szanujcie robotę a nie tylko podwyżki i podwyżki i ciągłe narzekanie jak to cieżko się pracuje. 4 - 5 godzin to rzeczywiście bardzo długa praca !!!! Tymbardziej, że część z Was i tak połowę przełazi albo prześpi. Popatrzcie jak ciężko pracują inni chociażby budowlańcy i w upałach i w mróz i za dużo niższe stawki. Firma przyzwyczaiła Was do wysokich zarobków nie wspominając o kartkach na żywność (codziennie 10zł), bogaty socjal - dofinansowania do wczasów do 80%, 13-stki, 14-stki, bilety na koncerty, dofinansowania na siłownie itp itd. - powiedzcie ludzie gdzie są takie warunki pracy????!!!! Co 2-gi Ryl kupuje działkę, buduje dom - za co ??? No chyba nie za "głodową pensję" a nawet jeśli biorą kredyt - to na 400 czy 500tys. zł trzeba sporo zarabiać żeby mieć odpowiednią zdolność kredytową czyż nie?? Więc zabierać się do roboty nieroby i zamknąć gęby, że tak macie źle biedactwa.

zwykly_czlowiek napisał:

Rylom się we łbach poprzewracało - szanujcie robotę a nie tylko podwyżki i podwyżki i ciągłe narzekanie jak to cieżko się pracuje. 4 - 5 godzin to rzeczywiście bardzo długa praca !!!! [s]Tymbardziej[/s], że część z Was i tak połowę przełazi albo prześpi. Popatrzcie jak ciężko pracują inni chociażby budowlańcy i w upałach i w mróz i za dużo niższe stawki. Firma przyzwyczaiła Was do wysokich zarobków nie wspominając o kartkach na żywność (codziennie 10zł), bogaty socjal - dofinansowania do wczasów do 80%, 13-stki, 14-stki, bilety na koncerty, dofinansowania na siłownie itp itd. - powiedzcie ludzie gdzie są takie warunki pracy????!!!! Co 2-gi Ryl kupuje działkę, buduje dom - za co ??? No chyba nie za "głodową pensję" a nawet jeśli biorą kredyt - to na 400 czy 500tys. zł trzeba sporo zarabiać żeby mieć odpowiednią zdolność kredytową czyż nie?? Więc zabierać się do roboty nieroby i zamknąć gęby, że tak macie źle biedactwa.

Powiedz mi to w oczy ! A flaps to nie 10 tylko 13 zł dziennie i 13 nie ma (jest w zarobkach). Nie do informowany jesteś grzbiecie PS: Sprawdź następnym razem błędy ortograficzne bo jesteś Żenua. I dalej pracuj jako niewolnik... zazdrośniku zapraszam na DÓŁ.

zwykly_czlowiek napisał:

Rylom się we łbach poprzewracało - szanujcie robotę a nie tylko podwyżki i podwyżki i ciągłe narzekanie jak to cieżko się pracuje. 4 - 5 godzin to rzeczywiście bardzo długa praca !!!! Tymbardziej, że część z Was i tak połowę przełazi albo prześpi. Popatrzcie jak ciężko pracują inni chociażby budowlańcy i w upałach i w mróz i za dużo niższe stawki. Firma przyzwyczaiła Was do wysokich zarobków nie wspominając o kartkach na żywność (codziennie 10zł), bogaty socjal - dofinansowania do wczasów do 80%, 13-stki, 14-stki, bilety na koncerty, dofinansowania na siłownie itp itd. - powiedzcie ludzie gdzie są takie warunki pracy????!!!! Co 2-gi Ryl kupuje działkę, buduje dom - za co ??? No chyba nie za "głodową pensję" a nawet jeśli biorą kredyt - to na 400 czy 500tys. zł trzeba sporo zarabiać żeby mieć odpowiednią zdolność kredytową czyż nie?? Więc zabierać się do roboty nieroby i zamknąć gęby, że tak macie źle biedactwa.

W/g ciebie górnicy winni mieszkać w ziemiankach,no dobrze to wtedy jak w Polsce będzie Afryka,wówczas ci co piszą durnoty j.w. będą chodzili w słomianych spódniczkach.

powiem Wam "gornicy" ze w 75% paly jesteście. jacy polacy taka polska. oby tak dale.powodzenia.

ZDROWYCH SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA,SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2011 ROKU - ŻYCZY GÓRNIK Z KRWI I KOŚCI ,WRAZ Z BRYŁĄ WĘGLA,KTÓRA CIEPŁO DAJE.

Czy ktoś wam broni przyjąć się na kopalnie. Zapraszamy, wówczas przestanie was zżerać nienawiść i zazdrość. Górnikiem jest ten kto poszedł na kopalnie, sprzątaczką ta, co sprząta, a budowlańcem ten co buduje. Każdy wybrał ten lub inny zawód i niech nie narzeka i nie zazdrości innym, a jak chce to niech go po prostu zmieni. Wszyscy biedni tylko górnikom tak wspaniale. Zawsze możecie do nich dołączyć i zobaczymy kiedy to niby te domy będziecie budować czy brać kredyty. Na kopalni jest setki stanowisk, i nie każdy jest sztygarem czy górnikiem przodowym, który rzeczywiście ma dobre pieniądze. U was w firmie pewnie tez są kierownicy czy specjaliści, którzy zarabiają parę tysięcy, może o nich napiszecie, zaczniecie od swojego podwórka, co?