Rzetelność Łęczna24 - opinie

Gość napisał:

Musiał peruką przykryć głowę aby nie uszkodzić nadmiaru rozumu,a taki JOŁOP nie musi używać peruki bo czerep pusty i dzwoni.Dla ratowania rozumu nie wybierał koloru.

Wy chłopcy za to bez peruki, ale farbowani. Farbowane lisy, aż rzygać się chce. Specjaliści od udawania - opozycja, bezpartyjni, tylko dobro innych, dla siebie to nic.

Wiem panie Grzegorzu, że komu jak komu ale panu będzie to naprawdę ciężko zrozumieć. To właśnie dlatego został pan sam.

http://Wiem panie Grzegorzu, że komu jak komu ale panu będzie to naprawdę ciężko zrozumieć. To właśnie dlatego został pan sam. Z "Wirtualnym" z Ł24

I zostaniesz chyba sam? Grzegorzu http://Sam ze sobą na sam

http://www.youtube.com/watch?v=X9js3GUiWBI

klamczynski napisał:

Podobno to Adolf Hitler "chciał dobrze". A ta pożal się boże redakcja pojawiła się już na sesji nie pierwszy raz. W dodatku urzędowy parton serwisu jest tam prawie co sesję. I co? Nikt mi nie wmówi że nie wiedział jakie gniazdka są. Takie tłumaczenia to na urzadmiejski24 puszczajcie patałachy. Kilka miesięcy temu nowoczesne targowisko miejskie zostało "zabite" przez chorego strażaka, a teraz transmisje zabiły "chińskie" gniazdka. Czekam na filipińskiego wirusa z placu Kościuszki.... hehehe

nic dodać, nic ująć - nie znaleźli nic ciekawego to nie puścili

A ja tam dla Pana Grzesia,na pocieszenie i na złość Ferdziowi, i dla wszystkich niesłusznie gnębionych, ku pokrzepieniu: Prawdziwego Geniusza poznaje się po tym,że wszystkie nieuki i głupcy, jednoczą się przeciwko niemu....

A on zszambił Łęczną, nikt go już nie kocha i jest sam.

Ona34 napisał:

I jeszcze jedno. Burmistrz tak bardzo chce szukać oszczędności to czemu nie zacznie od siebie. 12 tys zł miesięcznie dla burmistrza to niedużo ale 1.2 tys miesięcznie to niby za dużo dla radnych.

Burmistrz z radnym Góralem są tak bardzo zbulwersowani wysokimi dietami, że najwidoczniej zapomnieli, że sami brali udział w uchwalaniu sposobu ich naliczania w 2004 roku (na pierwszej sesji tego roku). Wtedy nie było zastrzeżeń? Dlaczego w orzecznikowym artykule występują te dwie powyżej wskazane osoby? Odpowiedź daje lista poparcia na ulotce "dziennikarza" Kuczyńskiego. http://s6.ifotos.pl/img/Kuczynski_xqannea.JPG no to silny ten powiat zbudowaliśmy... towarzysze

i wszystko jasne

Na jego portalu pojawił się oto taki komentarz: Belfer Czyżby niedługo były wybory samorządowe? Mi to wygląda na początek kampanii wyborczej wiedząc, kto zarządza serwisem... Nie znam uczciwego człowieka, który sam by stwierdził, ze za dużo zarabiam za nic nie robienie i chce dostawać mniej... Lepszego podsumowania Pana Kuczyńskiego dawno nie widziałem. Nie wiem jakim cudem ten komentarz się tam pojawił. Pewnie niedługo zniknie.

Niedługo święta a z Was taka złość bije w stosunku do Pana Grzegorza. Tak normalnie to wszyscy go lubią i się uśmiechają do Pana Grzegorza, a w internecie nienawiść. Panu Grzegorzowi na pewno jest smutno jak widzi wasze wpisy. Na szczęście tak jak napisałem niedługo święta i radni, urzędnicy spotkają się na tradycyjnym wielkanocnym śniadaniu. Pan Grzegorz i Pan Burmistrz ucałują się przy jajku i będą mogli chociaż na chwilę zapomnieć o tym oczernianiu w internecie. Może też wzięlibyście z nich przykład?

Gościk napisał:

Burmistrz z radnym Góralem są tak bardzo zbulwersowani wysokimi dietami, że najwidoczniej zapomnieli, że sami brali udział w uchwalaniu sposobu ich naliczania w 2004 roku (na pierwszej sesji tego roku). Wtedy nie było zastrzeżeń?

Jaki był udział burmistrza w uchwalaniu diet ? Co innego było waloryzowanie diet 2004 r. gdy i urząd i inne jednostki miały waloryzowane płace. Inaczej to wygląda jak w kryzysie burmistrz zamraża pracownikom (i pośrednio sobie) płace i to już drugi rok, a rosną tylko diety.

Jakbym brał 12 tys plus kasa chyba z łęczyńskiej energetyki za stołek w Radzie nadzorczej to wisiałyby mi podwyżki. Po za tym wynagrodzenie burmistrza ustala rada więc o żadnych corocznych podwyżkach nie ma mowy. Nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie idź kłamczyńską drogą. Jeżeli ktoś kto bierze kilkanaście tys zł wypłaty narzeka, że radni biorą ponad tysiąc to jest to obłuda w czystym wydaniu. Kto jak kto ale i Kuczyński i Kosiarski nie mają moralnego prawa się w ogóle w tej sprawie odzywać. O Góralu nie wspominam nawet. Jakbyś pytał dlaczego to prześledź dokładnie ten i inne wątki oraz dokładnie przeanalizuj ten komentarz z leczna24: Belfer Czyżby niedługo były wybory samorządowe? Mi to wygląda na początek kampanii wyborczej wiedząc, kto zarządza serwisem... Nie znam uczciwego człowieka, który sam by stwierdził, ze za dużo zarabiam za nic nie robienie i chce dostawać mniej..

gość napisał:

Jaki był udział burmistrza w uchwalaniu diet ?

Nie był obecny na tej sesji? Dlaczego nie można pobrać protokołu?

pensja burmistrza +- = pensja burmistrza Lubartowa, dieta radnego Łęczna=241 % diety radnego Lubartowa. Jest różnica - jest. Jak porównać pracę burmistrza z działaniem radnego (jedna sesja, ze trzy komisje - razem z 10 godzin w miesiącu), odpowiedzialność tu a tu. Porównuj dietę radnego z pensją pracownika administracji w przedszkolu, szkole czy urzędzie.

A uważasz, że lepsza niż ryczałt miesieczny byłaby metoda płacenia od posiedzenia? Komisje byłyby pewnie co 2 dzień a diety dużo wyższe. To co jest jest ok. Diety zależą nie od widzimisie radnych czy burmistrrza tylko od minimalnej płacy. Dlatego nikt uchwały nie zmieniał, żeby nie mieszać. To, że tej uchwały nikt nie ruszał 9 lat świadczy o tym, że jest dobra. A Kosiarski robi dym tylko dlatego, że chce w oczy ludzi rzucić trochę populizmu i zmienić cel debaty w Łęcznej.

Kto mówi o płaceniu za posiedzenie? Diety powinny być stałe na sensownym poziomie i nie róbcie ludziom wody z mózgu. W czasie jak wszyscy mają zamrożone pensje, radnym dieta wzrosła o ponad 15% i tylko o tym jest mowa, a udajecie że nie ma żadnego problemu. Oprócz tego problem wysokości diety w wyżej przedstawionym porównaniu z innymi radami jest też istotny.

Kto mówi o płaceniu za posiedzenie?

Przed 2004 rokiem właśnie tak było. Ktoś pisał, że obecnie jest tak w Cycowie. W wielu radach w kraju pewnie jest podobnie. Nikomu wody z mózgu nie robię! Drażni mnie tylko, że nie zajmujemy się np 400tys zł, które gmina zapłaciła za jakąś działkę jako odszkodowanie. Któryś z radnych o tym pisał. Zajmujemy się dietami. Zdziwisz się jak radni Kosiarskiego się na to zgodzą.

Zobaczycie że z dietami nic nie zrobią, chociaż jak tu czytam niektóre wypowiedzi wskazujące jednoznacznie na grupę kurczowo trzymającą się włodarza, to myślę że max. na co możemy liczyć, to zamrożenie diet. Niedługo sesja (pod koniec marca) wszystko więc będzie jasne