"Nie wiedziałem, że Rafał K. jest pod wpływem alkoholu. Do pracy stawił się trzeźwy" - to są słowa właściciela warsztatu. A jego syn .....??? też był pijany!!!!. Co to za szef że pozwala pracownikom pić w pracy !!!! Zatrudnia ludzi nie tylko z Łęcznej, dobrze wiedział że Rafał dojeżdża do pracy kilkadziesiąt km. Ma rodzinę na utrzymaniu, jak również rodziców chorych i siostrę na wózku. LUDZIE właściciel również powinien ponieść karę !!!! Właściciel tego warsztatu często na drugich zmianach pozwala pić i sam również pije ze swoimi mechanikami. Rafał był na każde zawołanie właściciela.... a teraz co ??? Najlepiej jest się odwrócić od człowieka który potrzebuje pomocy!!! Szef zawsze odpowiada za swój personel, a nie pozwala pić w pracy!!!! W tej sprawie nie tylko kierowca jest winny ale również syn właściciela i właściciel warsztatu !!!! Poszkodowani w wypadku również nie są bez winy. Każdy wie że to jest niebezpieczna trasa. Jak można iść w nocy w taką pogodę po nie właściwej stronie ulicy nie mając odblasków... to jest głupota !!! Wiem to nie zwalnia kierowcę od odpowiedzialności....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz