Dyrektor oskarżony o molestowanie zawieszony

Wójt nie miał innego wyjścia, gdyby go nie zawiesił rodzice podnieśliby larum. A z drugiej strony to Sąd lubelski zrobił głupotę, wypuścił go , a przecież miał dowody na to że MM zastraszał tę dziewczynę...

przecież on jest na warunku, jak będzie jej groził to tylko sobie zaszkodzi... Ciekawe jak on się teraz czuje znów w Lubartowie

A jak ma się czuć, przecież jest niewinny, nie przyznaje się... na razie sąd musi mu udowodnić winę. A wójt niech się cieszy, że jego koleżka MM jakiejś innej głupoty nie zrobił, chociaż i ta jest nie mała.

A ja myślę, że on tego nie zrobił, dyrektor, żonaty , dzieciaty, pobożny, działający we wszystkich organizacjach lubartowskich, tak by sobie zmarnował życie przez jakąś małolatę? Nieprawdopodobne, niechce mi się wierzyć że mógłby tak głupio postąpić. Ale z drugiej strony był przypadek Samsona i tego gościa od słowików... Sam już nie wiem

Poczytajcie sobie o molestowaniu w mądrych książkach, właśnie najczęściej wśród ludzi na stołkach się dzieje, bo im wydaje się że są bezkarrni, że mogą wszystko bo kto uwierzy jakiemuś dzieciakowi.A ludzie którzy molestują są chorzy, tak jak alkoholicy i powinno się ich leczyć.Nawet jak sąd go skarze to myślicie że już będzie ok. Przecież on kiedyś wyjdzie i jak nie tu w Lubartowie to gdzieś indziej skrzywdzi kolejne dziecko.

hola hola na razie jeszcze sąd nic mu nie udowodnił.

I mogą nic nie udowodnić, ma podobno najlepszego adwokata w Lublinie, a ten już coś wykombinuje

ty gostek lepiej uważaj bo takie komentarze są krzywdzące, a jeśli nic mu nie udowodnią, bo jest niewinny... ty pewnie powiesz że przez znajomości, a gdybyś ty był na jego miejscu?

Gość napisał:

Poczytajcie sobie o molestowaniu w mądrych książkach, właśnie najczęściej wśród ludzi na stołkach się dzieje, bo im wydaje się że są bezkarrni, że mogą wszystko bo kto uwierzy jakiemuś dzieciakowi.A ludzie którzy molestują są chorzy, tak jak alkoholicy i powinno się ich leczyć.Nawet jak sąd go skarze to myślicie że już będzie ok. Przecież on kiedyś wyjdzie i jak nie tu w Lubartowie to gdzieś indziej skrzywdzi kolejne dziecko.

Nie przesadzaj piszesz o nim jakby już było wiadomo , że jest winny, może daj szansę sądowi, jak wyda wyrok skazujący będziesz mógł/mogła psy na nim wieszać. A jak go uniewinni to co powiesz?

Niektorzy nawet wrazie skazania bedą twierdzić ze niewinny, bo przecież "to były zezniania tylko jedenej osoby".

Wypowiadacie się jakbyście byli przy tym zdarzeniu! Czy zrobił to cz nie i tak jest skończony !

Dlaczego skończony, przecież jak go uniewinnią to normalnie wróci do pracy.

Gość napisał:

Dlaczego skończony, przecież jak go uniewinnią to normalnie wróci do pracy.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gościu a powiedz mi taką sprawe kto go przyjmie do szkoły po czymś takim? nie wiem czy jest winny czy nie ale jak chodzilem do sp.nr2 kolo 10 lat temu gdzie MM był nauczycielem informatyki to już wtedy miał takie głupie zagrywki do dziewczynek z mojej klasy i nie tylko mojej ale to jego sprawa chyba wiedział ze moze to wyjsc na jaw ale nie zdawał sobie sprawy a moze i faktycznie ta gówniara jest jakaś chora i go oskarżyła ale cos w tym musialo byc

A moim zdaniem on jej nawet nie dotknął, to o czym mówią ci którzy chodzili do SP2 a później gimnazjum nr 2 to jego głupawe zboczone wypowiedzi. Może dorosła osoba słysząc takie gadki oleje go i w najepszym przypadku potraktuje jako żart niskich lotów , ale na psychikę dziecka to silnie działa. I teraz tego taki rezultat ................

lbrw napisał:

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gościu a powiedz mi taką sprawe kto go przyjmie do szkoły po czymś takim? nie wiem czy jest winny czy nie ale jak chodzilem do sp.nr2 kolo 10 lat temu gdzie MM był nauczycielem informatyki to już wtedy miał takie głupie zagrywki do dziewczynek z mojej klasy i nie tylko mojej ale to jego sprawa chyba wiedział ze moze to wyjsc na jaw ale nie zdawał sobie sprawy a moze i faktycznie ta gówniara jest jakaś chora i go oskarżyła ale cos w tym musialo byc

Ten sam ,który go wybrał na dyrektora.Przecież jeśli sąd go uniewinni to nie będzie żadnych podstaw, żeby nie pracował w szkole.

Ale tu nie chodzi o fakt wyboru tylko o kompromitację jego osoby , przecież on psychicznie nie będzie nadawał się do tego zawodu. a dziewczyna wszystkiego nie zmysliła coś było do rzeczy ale może niekoniecznie tak jak to przedstawiono innym.

Gość napisał:

Poczytajcie sobie o molestowaniu w mądrych książkach, właśnie najczęściej wśród ludzi na stołkach się dzieje, bo im wydaje się że są bezkarrni, że mogą wszystko bo kto uwierzy jakiemuś dzieciakowi.

Ja powiedziałbym raczej, że to osoby na stołkach opłaca się w coś takiego wrobić- zobaczcie sobie, wystarczą zeznania 1 świadka i łatwo można kogoś ze stołka usunąć i to w imię ,,prawa". To nie jest pojedynczy przypadek, teraz nastała taka ,,moda" ...

co ty bredzisz realisto, największy wpływ na to kto zostaje dyrektorem ma organ prowadzący czyli wójt, burmistrz, myślisz, że w taki głupi sposób chce się go pozbyć ze stołka? MM się sam na tym stołku nie posadził został wybrany w konkursie.Nie wiem czy jesteś z Lubartowa, ale 4 lata temu gdy został wybrany na dyrektora każdy kto go znał jeszcze z gimnazjun nr2 i z podstawówki twierdził, że to jakaś paranoja ten wybór, że facet jest "dziwny" i się zwyczajnie nie nadaje na ten stołek. Czas pokazał że ci którzy tak mówili mieli racje...

zibi napisał:

co ty bredzisz realisto, największy wpływ na to kto zostaje dyrektorem ma organ prowadzący czyli wójt, burmistrz, myślisz, że w taki głupi sposób chce się go pozbyć ze stołka? MM się sam na tym stołku nie posadził został wybrany w konkursie.Nie wiem czy jesteś z Lubartowa, ale 4 lata temu gdy został wybrany na dyrektora każdy kto go znał jeszcze z gimnazjun nr2 i z podstawówki twierdził, że to jakaś paranoja ten wybór, że facet jest "dziwny" i się zwyczajnie nie nadaje na ten stołek. Czas pokazał że ci którzy tak mówili mieli racje...

Wnioskując z Twojej wypowiedzi-albo jesteś piramidalnie głupi, albo w ogóle nie potrafisz czytać ze zrozumieniem - przeczytaj trzy razy moją wypowiedź a potem zastanów się co piszesz! Czy ja napisałem cokolwiek, o tym, kto wybiera dyrektora? Nie utrzymuję też że chciał się go pozbyć pracodawca-co miałby na tym skorzystać? Ale chodzi mi o to, że jest trochę osób, którym taka a nie inna sytuacja jest bardzo na rękę i owszem-mogłyby w takiej sytuacji wyraźnie skorzystać ... A z drugiej strony nasze porąbane prawo, które pozwala wrobić każdego w podobną kategorię. Jeszcze chwila i będą zamykani prezesi wielkich firm, bo ktoś ich nie lubi, jacyś rywale polityczni kogośtam ... Zostawiam to tylko pod rozwagę tym, którzy jeszcze nie zdali sobie z tego sprawy, a potrafią logicznie myśleć i wziąć pod uwagę różne rzeczy.

No dobra może cię nie zrozumiałem, sorki jak się poczułeś dotkniety, ale to nie zmienia faktu, że ten facet mógł to zrobić i prawo być może stoii w tym przypadku po właściwej stronie. Jeśli rozpatrywać sprawę zupełnie na zimno to przecież nic wielkiego się nie stało ( zakładając że to co mówi dziewczyna jest prawdą), nie zgwałcił jej, nie rozebrał , nie pobił a że obmacywał a cóż to wielkiego... i myślę że gdyby sytuacja dotyczyła jakiegoś menelika pod sklepem, czy podchmielonego typa w dyskotece to każdy by przyznał, ze to "normalne" ale jak rozpatrując sprawę na zimno pomyślę że mógł tak się zachować wobec mojej siostry( w tym roku skończyła 15 lat) to ta sytuacja staje się dla mnie bardzo osobista i mimo, ze nie zrobił jej nic wielkiego to krew mnie zalewa, że takie sytuacje się dzieją. Jeśli nie można zaufać nauczycielowi- dyrektorowi to komu można? To takie moje rozważania teoretyczne, trochę przeciwwaga do twoich teorii na temat prawa w naszym kraju. Pozdrawiam