Nie wiem czy wójt zauważył ale pod samym Lubartowem nie ma juz typowych gospodarstw i rzadko kto utrzymuje się z uprawy roli. Musi dojeżdżac do pracy i utrzymać rodzinę, a niestety w Lubartowie nie ma miejsc pracy. A gdzie słynne wyrównywanie szans między dziećmi "wiejskimi" a "miejskimi". Do szału doprowadza mnie reklama typu "Poślij dziecko do przedszkola daj mu szansę" ale gdzie mam posłać to moje dziecko!!!! lepiej było przeznaczyć te pieniądze na miejsca w przedszkolach których brakuje. Niestety problem jest stały i nie dotyczy jedynie przedszkolaków ale także dzieci szkolnych. Wójt równiez w tej sprawie nie może dogadać się z miastem i dzieci spod miasta mają problemy żeby dostać się do miejskich szkół. Po co dziecko ma mieć 10 minut do szkoły skoro może dojechac do szkoły gminnej 3 km.
|
|
Do przedszkoli w Lubartowie nigdy nie przyjmowali dzieci z gminy. Chciałam mojego wnuka już od 2 lat zapisać i nic. Nieoficjalnie usłyszałam - niech pani sobie daruje - nie przyjmiemy. Do klubu przedszkolaka tez nie - maleńka sala gdzie 18 dzieci się tłoczy - przyjmują 5 latków na 3 godziny, jak coś zostanie to 4 latków.
Dzieci ze wsi nie mają placów zabaw, alejek do spacerów czy jazdy rowerem. Start takich dzieci w szkole to tragedia - szkoda że nikt o dzieciach ze wsi nie myśli. Pracuję i nie będę mogła zająć się wnukami jeszcze 14 lat. Wtedy nie będzie takiej potrzeby.
|
|
WÓJT OBEJMUJĄC WŁADZĘ ROZWIĄZAŁ LEKKĄ RĘKĄ PRZEDSZKOLA W SKROBOWIE I ŁUCCE. TERAZ CHCE ZNOWU JE ZAKŁADAĆ. DLA NIEGO TYLKO KASA SIĘ LICZY (DLA SIEBIE). ŻENADA.
|
|
Przypominam, że warunki zakładania i prowadzenia tzw. klubów przedszkolaka zostały okreslone w rozporządzeniu ministra edukacji. Żaden z obiektów z gminy lubartów w którym funkcjonują te kluby przedszkolaka ich niespełnia. więc nie ma co się oszukiwać i trzeba żeby bogata gmina lubartów wybudowała swoje z prawdziwego zdarzenia przedszkol. o ile pamietam była to jedna z deklaracji wyborczych obecnego szeryfa, czyzby kiełbasa wyborcza
|
|
no wiecie, co tan nasza władza gminna jak i miasta to władza od siódmych boleści. Przecież oni nic dokumentnie nie robią. Polikwidowano tyle przedszkoli a rząd namawia do rodzenia. Co z tego, że przedszkole w Lucce czy Skrobowie, a dzieci np. z Lisowa, Szczekarkowa, Mieczysławki rodzice pracujący w Lubartowie, mają ich wozić do Łucki czy Skrobowa. Ładne mi to po drodze. Wójt chyba całkowicie nie myśli. Nic innego rodzicom z gminy Lubartowa nie wypada jak zrobić przedszkole w urzędzie gminy a biurko wojta wystawić na ulice pod namiot, to samo z dziećmi z miasta - do urzędu miasta a burmistrz na ulice pod namiot jak nie umieją zarządzać. Nie rozumiem dlaczego nie zrezygnują z tak dobrze płatnych w Lubartowie stanowisk pracy jakie pełnia.
|
|
W Łucce i w Skrobowie tworzone są przedszkola dla 6-cio i 5-cio latków, ponieważ placówki nie są przystosowane dla młodszych dzieci. Według mnie w ogóle nie są przystosowane nawet dla tych, które przyjmują. Nie wyobrażam sobie 5-cio latków razem z 9-cio latkami na jednej sali zwanej świetlicą, bo przecież w szkole nikt nie zajmie się dzieckiem do 15.00/16.00 tak, jak w przedszkolu. Zrobią spęd na świetlicę i nikt nie będzie kontrolował tego, co się będzie działo. Z drugiej strony, jak podłym człowiekiem jest burmistrz, że podjął decyzję i nie przyjął dzieci, które już chodzą do przedszkoli, przecież one najbardziej na tym ucierpią!!! A na koniec największa porażka części rodziców: pobudować dom na przedmieściu i mieć niewykształcone dzieci, bo wybrany przez nich burmistrz jest na ostatniej kadencji i jest mu już wszystko jedno, co o nim pomyślą. A sam, pobudował sobie dom na emeryturę na wsi. A tutaj wyrok sądu z Wrocławia w podobnej sprawie: http://www.wspolnota.org.pl/content/view/6116/
|
|
Chciałabym się dowiedzieć w jaki niby sposób wójt ma zamiar kontaktować się z rodzicemi????? Będzie do nas dzwonił czy co???? To pewnie jak zwykle obiecanki cacanki dla prasy .Siedzi za biurkim i nic nie robi jakby problem dotyczył jego to by pewnie inaczej gadał. Czyli mamy prawdziwego wójta z serialu "Ranczo". Najważniejsza kasa i władza a ludziom figa z makiem.
|
|
Podaję telefon do dyrektora oświaty z gminy, teoretycznie on odpowiada za szkolnictwo i z nim w tej sprawie trzeba się kontaktować: dyr Tomasz Marzęda tel. 081 854 59 17. Dzwonić i pytać, teraz się nie wykręcą.
|
|
tak jest, nie podarujcie, a co was obchodzi, że ktoś nie umie dobrze wykonywać swojej pracy. Przecież to jest normalne, ze dzieci mieszkające na wsi chodzą do przedszkola, skończyły się czasy, że na wsi to mieszkają tylko rolnicy, w ten chwili dużo osób pracujących z miasta przenosi się na wieś nawet w takim Lubartowie. Wszyscy umieją się przystosować do obecnych czasów tylko nasi włodarze jakoś żyją poprzednią epoką.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|