Mieszkaniec Leszkowic żąda od Lubzelu 100 tysięcy zł za wycięcie lasu

Kazimierz napisał:

i tu narodzie masz jak na dloni co Tuski i matoly wyprawiaja z rolnikami i robotnikami jak niszcza i jak wymyslaja co by to jeszcze uszkodzic i wykrasc napewno te polacie lasuw sprzedali opcym a sami dolary w kieszen i do Izraela. ot i tak nas wycinaja jednego po drogim jak Ziobro sie za nich wzial to byl kszyk i pisk, bo nie mogli sie nachapac do woli niech juz bog da te wybory szypciej aby to wyglosowac i niech prawdziwi polacy wracaja do zarzadzania krajem i ojczyzna

Kazimierzu!! jestes chory, lecz sie

Kajo... napisał:

Facet...co Ty bredzisz? Czy Kaczynscy juz Ci calkowicie w glowie zakrecili? Pasujesz, jak ulal, do tego calego PiS i braci K.

A co tu maja wspólnego ze sprawą bracia K.czy PiS ? przynajmniej jak piszesz to nie pisz głupot ziejąc ogniem nienawiści na lewo i prawo bo ja w swoich argumentach też mogę stwierdzić że panu T. i PO jako nowo-bogadzkim zależy na takiej sytuacji , a z innych partii sądzisz że nie są zainteresowani ? bo ja sądzę że tak- tam idzie o wpływy ,kasę i władzę swoich ! .Tylko że problem jest dużo starszy i dotyczy zupełnie innych osób więc pomyśl i sięgnij pamięcią wstecz opowiedzmy 20-25 lat .

A nie pomyśleliście że jak energetycy nie wycieli by tych drzewek to pan właściciel by któregoś dnia oparł się o sosenkę i się zaświecił.I wtedy płacz.

Teżmamsłupy napisał:

A nie pomyśleliście że jak energetycy nie wycieli by tych drzewek to pan właściciel by któregoś dnia oparł się o sosenkę i się zaświecił.I wtedy płacz.

Gość napisał:

ale prąd to chcecie mieć....

TAK SAMO JAK CHLEBA ALE POMIMO TO PIEKARNIA NIE NISZCZY NAM PLONÓW TYLKO KUPUJE OD NAS ZBOŻE POTEM PIEKARNIA PIECZE CHLEB ,KTÓRY MY KUPUJEMY I OBIE STRONY SĄ ZADOWOLONE A ZE NISZCZY PLON A ZA PRĄD I ZA PRZESYŁ SOBIE LICZĄ GRUBĄ KASĘ

A NIE POMYŚLAŁEŚ ŻE JEST DWUDZIESTY PIERWSZY WIEK I JUŻ SĄ LINIE IZOLOWANE I MOŻNA BYŁO OBNIŻYĆ SZKODY

tow napisał:

Znowu zapłacimy... Najpierw przez szczyla któremu chciało się łazić po słupach, teraz przez pieniacza, który wymarzył sobie las pod liniami wyskokiego napięcia. Piękne

mam pytanko i co z tym szczylem się stało co łaził po słupach

A TEN PAN KORZYSTA Z PRĄDU . A LINIE EL. PRZEBIEGAJĄ PO RÓŻNYCH DZIAŁKACH CZY ON PŁACI ODSZKODOWANIE? A SAM KORZYSTAC CHCE.

CZARDASZ napisał:

A TEN PAN KORZYSTA Z PRĄDU . A LINIE EL. PRZEBIEGAJĄ PO RÓŻNYCH DZIAŁKACH CZY ON PŁACI ODSZKODOWANIE? A SAM KORZYSTAC CHCE.

a kto czerpie zyski z tych słupów ten pan czy ze , a czy właściciele działek na których znajdują się słupy mają ulgę w rachunkach za prąd czy tylko ten pan płaci za przesył

1000 drzew ??? za 100 tysięcy złotych ? To są jaja !!! Zobaczcie w jednej z gmin ile kosztuje jedno drzewo !!! Tam za jedno drzewo wójt dla rolnika przyładował 100 tysięcy zł a tu za 1000 drzew ? To wszystko jest jakieś pomieszane. Chłop sam wciął chwasta i musi zapłacić tyle ile ten chce się wysądzić ? Jaki porąbany kraj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.uprzejmiedonosze.pl/pl/forum/ur...lowe-psychol/12

Podstawowa sprawa, której brakuje w artykule: czy zakład energetyczny ma zawartą jakąś umowę z właścicielem działki, normującą zasady korzystania z jego własności?

Energetycy wycinają czasem drzewa pod liniami energetycznymi jak ruskie podczas wojny. Pniak na wysokości rąk. W czystej postaci wandalizm. Jeszcze parę lat temu w miarę przestrzegano normy - reguluje to polska norma PN-E-5100 1. Obecnie, co wielokrotnie zaobserwowałem tnie się jak chce, kiedy chce, szerokość wycinki jak się komu podoba bez względu na normę i potrzeby i w sposób wołający o zemstę do nieba. Najmowani są do wycinki przypadkowi ludzie, robią to bez nadzoru i bez głowy. Często wycięte drewno jest rozkradane. Szczególnie wtedy, gdy właściciel zamiejscowy. Spółki energetyczne (zaszłość ze starych komunistycznych czasów) mają nieuregulowany stan prawny z właścicielami działek, na których przebiegają linie energetyczne. Występują z pozycji siły. Życzę temu Panu wygranej. Może kogoś to otrzeźwi.

RA napisał:

Podstawowa sprawa, której brakuje w artykule: czy zakład energetyczny ma zawartą jakąś umowę z właścicielem działki, normującą zasady korzystania z jego własności?

z tej wiedzy co posiada właściciel to ni mają umowy z właśicielem ani z jego poprzednikami słupy stoją bo stoją

właściciel napisał:

z tej wiedzy co posiada właściciel to ni mają umowy z właśicielem ani z jego poprzednikami słupy stoją bo stoją

po pierwsze wycinka moze byc przeprowadzona od 16 listopada do konca lutego. po drugie na wyciecie drzew 15 letnich jak pisze wlasciciel potrzebne jest zezwolenie od burmistrza lub prezydenta. lubzel niema takiego zezwolenia wiec zrobil to nielegalnie. na mojej dzialce rosnie orzech pod linia niskiego napiecia i srednio raz na 4-5 lat przyjezdzaja i przycinaja galezie, ale tylko galezie. pozdrawiam

Gość napisał:

ale prąd to chcecie mieć....

ty baranie !!! prąd to mamy bo płacimy grubą kasę , lubzel tąkasę pobiera i nic nie robi żeby polepszyć sytuację (linie ziemne)tylko niszczy środowisko i prywatną własność. jeżeliktoś na całym świecie chce prowadić działalność gospodarczą i trzepać kasę to tereny pod prowadzenie tego biznesu musi sobie wykupić albo wydzierżawić!!!!!!!!!!!!!!!!!! 100% popieram właściciela bo to jego własność to on płaci podatek a niemoże rozpożądzać swoją własnością , jak chcesz to oddaj energetykom swoje mieszkanie bo my chcemy mieć prąd!

Wszyscy zainteresowani tą sprawą powinni przeczytać temat ,,prąd poraził włamywacza" .Włamał się nic nie ukradł bo przecież był poparzony ,a jego kompanów zwinęła policja i straty wycenili na 20000 tys. zł. Na Moją własność włamali się wycieli ok. 1020 drzew zostawili rozpier*** a Moje straty oszacowali na 3780zł. Zastanawiam się czy to energetycy powinni wyceniać straty , czy sprawca ponieważ w moim przypadku straty oszacował sam sprawca.

właściciel napisał:

Wszyscy zainteresowani tą sprawą powinni przeczytać temat ,,prąd poraził włamywacza" .Włamał się nic nie ukradł bo przecież był poparzony ,a jego kompanów zwinęła policja i straty wycenili na 20000 tys. zł. Na Moją własność włamali się wycieli ok. 1020 drzew zostawili rozpier*** a Moje straty oszacowali na 3780zł. Zastanawiam się czy to energetycy powinni wyceniać straty , czy sprawca ponieważ w moim przypadku straty oszacował sam sprawca.

Problem służebności występuje obecnie powszechnie, i tutaj rzeczywiście odległość od przewodów linii średniego napiecia do najbliższych gałęzi powinna wynosić 5 m, i to nalezy zachować przy wykonywaniu przeglądów linii co 5 lat. Inna sprawa to obecnie podanie Energetyków do sądu o korzystanie z działki przez która przebiega linia. W czasach do 1989 roku kiedy rzeczywiście najważniejszy cel to było dostarczenie energii elektrycznej i przedsiębiorstwa były własnościa państwowa , należało tylko dopilnowac brygad dokonujacych przeglądó. Obecnie kiedy zakłady dydtrybucyjne sa spólkami akcyjnymi to najważniejszy cel tych zakładó jest zysk dla akcjonariusza i nie występuje ty cel społeczno-gospodarczy jak w socjaliźmie. Właściciel ma prawo żadać usunięcia linii ŚN ze swojej działki a jeżeli jest to niemożliwe żadać stosownych opłat dzierżawnych. O ile to pierwsze jest ujęte w ustawie o służebności to drugie nie jest dotychczas ponieważ brak jest metodyki określania kosztów wynagradzania. Wycięcie drzew jakie dokonano też jest problematyczne ponieważ kryterium jest odległość od przewodó i naPEWNO WYSTARCZYŁO W WIELU PRZYPADKACH PODCIĄC TYLKO GAŁĘZIE

jakim prawem elektrowniapozbawiła właściciela gruntudochodu ktury uzyskał by ze sprzedarzy drzewa.teras jest ono mało warte,ale za 50lat będzie warte durzo więcej,awtymmiejscu będzie ugór.Człowiek zapłacił za ziemię kturoa produkuje chwasty .Według mnie to skandal i bezprawie