Mistrzowie walczą o dach nad głową

Znowu będzie głośno o Lubartowie w mediach ! Szkoda tylko że w tak wstydliwej sprawie. Nie tak dawno było o wojnie SM z miastem i wyłączaniu oświetlenia na osiedlu mieszkaniowym. A teraz znowu prezes SM daje znać o sobie. A tak a propo - rada jak będą chcieli eksmitować sekcję taekwondo to muszą przyjść ale z brygadą antyterrorystyczną bo inaczej to dostaną takie manto że będą uciekać w popłochu !

Odnoszę wrażenie, że p. Tomasiak znalazł nowe hobby - eksmisje. Być może niedługo się dowiemy, że pałac i ratusz też należą do spółdzielni i tez ich czeka eksmisja. Jakby mógł to by chyba najchętniej wszystkich z Lubartowa eksmitował zaczynając od "umiłowanego" burmistrza. Moim (i nie tylko moim) zdaniem eksmisja grupy sportowców z tego baraku nie leży w interesie społecznym i radny Tomasiak za swoją działalność wbrew interesom społeczności miasta powinien stracić mandat radnego.

Sprawa pachnie na cały region. A kto ma się w tej sprawie wstydzić, ten co sie upomniał o swoje jeśli uważa mu się należy, czy ten co z cudzego korzystał i nie płacił? Wszyscy jakoś strasznie nieobiektywnie patrzą na sprawę. Chyba każdy za wszystko płaci w tym kraju i dotyczy to także mistrzów karate. Jak ktoś nie płaci czynszu, a umie się dobrze bić, to już nie musi płacic? A co mistrzostwa świata i Europy mają do sprawy? Czy inne kluby też nie płacą za wynajem sal? A swoją droga czy to uczciwe, aby spokojnie bez umowy i bez płacenia czynszu używać czyjś budynek przez tyle lat, a teraz biec po ratunek do radnych, aby nie zapłacić? Skoro sąd już raz rozpatrywał podobną sprawę, to pewnie szybko załatwi i tę sprawę i nie będzie wstydu. Trener się pomylił, bo rada miasta nie jest od załatwiankia takich spraw, tylko sąd przecież. Poza tym miastem zarządza burmistrz, a 21 radnych nic w tej sprawie nie może załatwić, no chyba wysłuchać i pocieszyć, ale z jakiego powodu? Bo bardziej lubia trenera? A jak by nie zdobyli mistrzostw, to by zapłacili? Pewnie burmistrz jeśli odpowiada za klub odesłał trenera do radnych, aby narobić szumu i uniknąć sprawy. Ostatnio przegrywał w sądzie sprawy o zwalnianie pracowników. Zawsze potem można powiedziec, że to rada czegoś nie załatwiła, a kto wie, że to nie są jej kompetencje? Jak trzeba będzie zapłacić, to najlepiej z pieniędzy publicznych i decyzją radnych? Mistrzowie zamiast do radnych powinni pójść do dobrego adwokata, a nie unikać sprawiedliwego załatwienia sprawy. Czy Lubartów to dziwne miasteczko, gdzie kazdy robi co chce nie patrząc na prawo tylko na znajomości, w tym przypadku z radnymi, co maja sprawę załatwić?

Brak słów. Nie to że oni trenują w baraku, ludzie to nawet nie jest budynek a odnoszą mega sukcesy. Naprawdę, nie ma się kogo innego czepić. Tak wygląda wspieranie sportu... Mam nadzieje, że ktoś się za nimi wstawi.

Po pierwsze czy budynek napewno należy do spółdzielni? Po drugie ile spółdzielnia zainwestowała w ten obiekt? Chyba ani grosika. Niedługo pewnie się okaże że wszystkie ważniejsze budynki w tym mieście stoją na gruncie spółdzielni i czeka ich eksmisja.Była już kultura teraz sport, co następne może oświata?

Jeśli taki bałagan jest w Lubartowie, to ja dziękuję. Koń by się uśmiał, co za miasto?