Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
no tak ale jeżeli będą 4 posiedzenia w miesiącu to będzie to oznaczało obniżkę.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oj tam! A kiedy ludziom się podobały podwyżki dla innych ?  jeśli wójt nie robi problemu, kasę ma, czyli jest wypłacalny, to o co chodzi ?   Niech rada dobrze radzi, nie martwi się, że do sesji musi dokładać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sami sobie takie BYDŁO wybraliście,teraz utrzymywać nierobów i nic nie mruczeć !!!!  bo  guma !!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież to jakaś paranoja aby pchać się do rady, wysłuchiwać żali różnych "petentów" czytaj wyborców a potem za to 100 zł miesięcznie dostawać. W końcu wójt też jako wolontariusz w urzędzie gminy nie pracuje. Uważam żę to i tak rozsądne pieniądze a ten który o tym uprzejmie donosi, to pewno zawiedziony kandydat który nie załapał się do rady.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jak na plakatach pyski wisiały to pyski głosiły hasła : "Po pierwsze Polska", "Wszystko dla ludzi", itp. Każdy pasibrzuch burczał, że on tego nie robi dla pieniędzy ale dla ogólnego dobra a prawda niestety zawsze wyjdzie na jaw o co tym pasożytom chodzi. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Żenada !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obywatel pewnie należysz do rady albo jesteś samym wójtem że się tak wypowiadasz. Dla mnie osoba w radzie miasta, gminy, powiatu powinna pracować w ramach wolontariatu a nie dostawać dodatkową kasę że sobie posiedzi godzinę bądź półtorej raz w miesiącu i przysypia na tym krześle bo przecież nie trzeba nic robić. Tak samo osoba posła powinna być na wolontariacie tak jak w szwecji diet nie dostają. A nie tylko rozkradać na lewo i prawo. Czujesz że masz wiedzę potrafisz coś zmienić żeby innym było lepiej dopiero się pchaj na takie stanowiska a nie by posiedzieć nic się nie wypowiedzieć i patrzeć się w przestrzeń jak krowa w malowany obraz bo kasa najważniejsza. Złodziei wybrali w tym Abramowie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież to jakaś paranoja aby pchać się do rady, wysłuchiwać żali różnych "petentów" czytaj wyborców a potem za to 100 zł miesięcznie dostawać. W końcu wójt też jako wolontariusz w urzędzie gminy nie pracuje. Uważam żę to i tak rozsądne pieniądze a ten który o tym uprzejmie donosi, to pewno zawiedziony kandydat który nie załapał się do rady.
obywatelu (jesteś radnym(?)) i tu się mylisz - wójt nie pracuje jako wolontariusz bo to jego praca jak każda inna. Natomiast każdy z radnych to ktoś kto ma swoje główne zatrudnienie a udział w sesjach to jego dodatkowe zajęcie i dlatego dostaje diety. Ale widać tamci radni chcą ze swoich stanowisk zrobić główne źródło dochodów! Jeśli ludzie im na to pozwalają, to niech sobie ustalą i po 4 tysiące, a co jak się udaje. Na drugą kadencję może nie wybiorą to trzeba się nachapać. Przecież nie wierzycie, że oni to tacy ideowi, dla dobra gminy działają.... Nie wiem, czy mieszkańcy gminy są świadomi, że to z ich podatków! Ogólna żenada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najważniejszy punkt programu został załatwiony.... teraz można debatować dalej. :) Uśmiałem się...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widać, że mieszkaniec Abramowa niewiele wie o funkcjonowaniu organu jakim jest Rada Gminy. Należy pamiętać, że oprócz Rady działają składające się z radnych stałe komisje (np. rewizyjna, budżetowa itp), które zbierają się nie żadziej od Rady Gminy, a za udział w których również przysługuje radnemu wynagrodzenie w postaci diety. A więc obecna forma wynagrodzenia miesięcznego w większości przypadków (praktykowana również w innych gminach) jest zdecydowanie korzystniejsza dla budżetu gminy niż każdorazowa wypłata pojedynczych diet. Awięc tytuł powyższego artykułu, może i zwraca uwagę (bo oto w tym chodzi) ale zdecydowanie mija się z prawdą. Pozdrowienia dla dziennikarzy szukających sensacji, ale raczej nie tym razem.   
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obywatelu (jesteś radnym(?)) i tu się mylisz - wójt nie pracuje jako wolontariusz bo to jego praca jak każda inna. Natomiast każdy z radnych to ktoś kto ma swoje główne zatrudnienie a udział w sesjach to jego dodatkowe zajęcie i dlatego dostaje diety. Ale widać tamci radni chcą ze swoich stanowisk zrobić główne źródło dochodów! Jeśli ludzie im na to pozwalają, to niech sobie ustalą i po 4 tysiące, a co jak się udaje. Na drugą kadencję może nie wybiorą to trzeba się nachapać. Przecież nie wierzycie, że oni to tacy ideowi, dla dobra gminy działają.... Nie wiem, czy mieszkańcy gminy są świadomi, że to z ich podatków! Ogólna żenada.
Rzeczywiście się "nachapią"! Co za kasa! 400 zł miesięcznie. Temat dnia. To jest dopiero żenada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
myślę, że wójt też nie małą podwyżkę dostał skoro twierdzi, że nie wie czy na diety radnych potrzeba będzie więcej pieniędzy. Rachunek jest prosty - 15 osób za jedno posiedzenie po 110 zł to daje 1650 zł, natomiast teraz będzie 15 osób po 400 zł to da 6000 za każde posiedzenie. Więc niech wójt dokończy w trybie eksternistycznym szkołę podstawową i zaliczy matematykę, wówczas stwierdzi, że jednak będzie potrzebnych gminie dodatkowo 4350 zł na każde posiedzenie radnych. Jedyne wyjście z sytuacji - by nie dołożyć do posiedzeń radnych jest ograniczenie ich liczby z 39 do 10 w ciągu całej kadencji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No jaja sobie robią ! 300 proc. ? A zrobić 1000 proc. to będzie akurat ! Główne zadanie tej kadencji już załatwione , dlatego wyborcy już mogą spać spokojnie...;-)))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widać na forum że pasożyty społeczne czyli rozrastający się aparat administracyjno-państwowy wszystkich szczebli nie ma co robić i się popiera na forach. Mam nienormowany czas pracy więc poświęcę minutkę na wypowiedz: Proszę się zastanowić ile tych wszystkich osób w radach gmin, powiatów, miast, sejmików powiatowych, wojewódzkich siedzi... to są tysiące osób w skali kraju idzie to w setki tysięcy a biorąc pod uwagę urzędy gmin, pow., woj. sejm senat itp itd... to są zapewne miliony osób... Wszystko to na utrzymaniu kurczącej się grupy drobnych polskich przedsiębiorców i rolników czyli nas podatników a apetyty wszystkich tych "społeczników" rosną w zastraszającym tempie..!!! Pytanie: Kiedy to rypnie? bo to, że rypnie to pewne!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
myślę, że wójt też nie małą podwyżkę dostał skoro twierdzi, że nie wie czy na diety radnych potrzeba będzie więcej pieniędzy. Rachunek jest prosty - 15 osób za jedno posiedzenie po 110 zł to daje 1650 zł, natomiast teraz będzie 15 osób po 400 zł to da 6000 za każde posiedzenie. Więc niech wójt dokończy w trybie eksternistycznym szkołę podstawową i zaliczy matematykę, wówczas stwierdzi, że jednak będzie potrzebnych gminie dodatkowo 4350 zł na każde posiedzenie radnych. Jedyne wyjście z sytuacji - by nie dołożyć do posiedzeń radnych jest ograniczenie ich liczby z 39 do 10 w ciągu całej kadencji.
  Nic mi nie wiadomo o wykształceniu nowego wójta, ale Tobie przydałby się kurs czytania ze zrozumieniem, np. tego fragmentu artykułu:
... Radni w poprzedniej kadencji otrzymywali 110 złotych za każde posiedzenie rady. Teraz dostaną po 400 zł miesięcznie. ...
  Co zostało krótko skomentowane w pierwszym komentarzu:  
no tak ale jeżeli będą 4 posiedzenia w miesiącu to będzie to oznaczało obniżkę.....
  A w tym rozwinięte:  
Widać, że mieszkaniec Abramowa niewiele wie o funkcjonowaniu organu jakim jest Rada Gminy. Należy pamiętać, że oprócz Rady działają składające się z radnych stałe komisje (np. rewizyjna, budżetowa itp), które zbierają się nie żadziej od Rady Gminy, a za udział w których również przysługuje radnemu wynagrodzenie w postaci diety. A więc obecna forma wynagrodzenia miesięcznego w większości przypadków (praktykowana również w innych gminach) jest zdecydowanie korzystniejsza dla budżetu gminy niż każdorazowa wypłata pojedynczych diet. Awięc tytuł powyższego artykułu, może i zwraca uwagę (bo oto w tym chodzi) ale zdecydowanie mija się z prawdą. Pozdrowienia dla dziennikarzy szukających sensacji, ale raczej nie tym razem.   
  Pozdrawiam czytających ze zrozumieniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przyjdą czasy że jakiś nowy towarzysz Lenin wróci i wytępi tego typu pasożyty w pień.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
10 x 110 = 1100  12 x  400 = 4800 panie wujcie,rzaden uniwersytet nie zasąpi dobrze skończonej podstawówki. a takie rahónki były w drugiej klasie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
10x110=1100,a 12x400=4800
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
    "Pozdrawiam czytających ze zrozumieniem."   "Pozdrawiam rozumiejących co czytają" :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rzeczywiście się "nachapią"! Co za kasa! 400 zł miesięcznie. Temat dnia. To jest dopiero żenada.
Żenadą jest twój wpis, dla ciebie może to i mało, ale to nie bierze się z  powietrza, to są podatki mieszkańców. Jeśli jesteś radnym, albo w jakiś sposób związanym z tym tematem to zamilcz.  Ja na takie pieniądze muszę zapracować  i poszukać tej pracy(nie pracuję na etacie).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wybraliście takie pazerne bydło które teraz was będzie dymać i okradać,na drugi raz więcej rozsądku proszę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...