Wybory pod chmurką. Komisja urzędowała na dworze, bo urzędnicy wymienili zamki

Napatrzyli się jak świnie robią i teraz sami pchają się na chama do koryta

Jak Szczepaniak dobrze wybrał sobie komisje to potem komisja dobrze wybrala miejsce na lokal wyborczy. Nawet los byl przychylny i wskazał przewodniczacej miejsce zamieszkania kandydata. Kolejny sukces Szczepaniaka i prezesa Jakubca. Cztery lata temu było prościej i bez gazetowego zamieszania. Wystarczyło, ze komisja zmienila miejsce pobytu w ostatniej chwili i Szczepaniak był bezkonkurencyjny.

Mnie się wydaje że tą sprawą powinna zająć prokuratura takie sprawy jakie robi pan prezes Jakubiec nadają się tylko dla prokuratury . Ustalał punkty lokali wedłóg własnego schema

źwa ! właścicelem budynkków gminnych są chyba mieszkańcy gminy a nie urząd. referendum i do odwołania ten wójt

W niedrzwicy duzej komisja wyborcza zostala powolana na kilka dni przed ustawowym terminem zglaszania kandydatow na czlonkow komisji.Czlonkami tej komisji zostaly osoby sprzyjajace kandydatom ktorzy wygrali Te wybory.mozna im pogratulowac.Prawdziwi rolnicy.jeden 2ha a drugi przedstawiciel handlowy

To samo w gminie Lubartów. Szczepaniak nawet nie ma gospodarstwa i nie powinien kandydować. Drugi Chlebiej też ma tyle wspólnego z rolnictwem, że na wsi mieszka. Ale kogo to interesuje skoro komisję wybrał sam Szczepaniak spośród sąsiadów, kuzynów i znajomków. A nasze media mają całą sprawę w du..pie. Nawet w tym artykule pani redaktorka główny kłopot ma z kluczami i usłużnie na początek wrzuca prezesa Jakubca. Ciekawe co dostała od prezesa. A wójt chyba powinien siedzieć pod remizą z kluczem w zębach i czekać na Szczepaniakową komisję. W ogłoszeniu komisji było napisane sklep w świetlicy. To dlaczego nie siedzieli w sklepie na skrzynkach z winem.

O Nawet kolega Szczepaniaka sołtys Sidor z Lisowa załapał się do komisji. Powinien zabrać żonę żeby mu przeczytała i pomogła się podpisać.

O kuzwa! Guest masz rację.Przecież faktycznie właścicielami remizy-świetlicy są mieszkańcy wsi,ponieważ to oni łożyli pieniądze,materiał,pracę i czas aby powstał ten budynek- świetlica.Mój ojciec stał za oknami do tego budynku 3 tygodnie w Sokółce.Wszyscy doskonale wiemy ,jakie ciężkie czasy były wtedy.

Pani redaktor szkoda było papieru na takie gazetowe ustawki, jest ich pełno w mediach. Ten uklad i ta klika w Lubelskich Izbach trwa od lat, na codzień siedzą sobie cichutko, ale brak jakichkolwiek skrupułów i hmulców widać zawsze przed wyborami. Stała ekipa za wszelką cenę chce się utrzymać na stołkach. Wtedy tak jak w gminie lubartów powołuje się komisje złożone ze znajomków i robi cuda żeby jak najmniej rolnikow wiedziało o tych wyborach i głosowalo. Wiedział Pani o tym doskonale, więc dla rozmydlenia afery sprytnie sprowadziła pani problem do zamknietych drzwi i braku kluczy. A za tym wszystkim, jak zwykle w takim dziennikarstwie, stoi złośliwy urzędas - wróg ludu.  Jedynie słuszną tezę na na samym poczatku wygłasza pan prezes Jakubiec. Jako bezpartyjny fachowiec wie napewno, że to walka polityczna, reszta to tylko insymuacje lub rzekome zdarzenia. No oczywiście po za kluczami, których napewno nie było. Niby wszystko prawda ja się to zbierze do kupy to wychodzi g..no prawda. To co pani napisała nie ma nic wspólnego z uczciwym i rzetelnym dziennikarstwem.

Mam poważne pytanie. Skoro tak chętnie chciano użyczyć na głosowanie lokalu UG w mieście, to dlaczego tyle zamieszania o jakiś tam lokal na wsi ? Pani redaktor trafnie zauważyła poważny problem. Z pewnością upartyjnionej komisji nikt by nic nie utrudniał i nie zamykał.

Mam poważne pytanie. Skoro tak chętnie chciano użyczyć na głosowanie lokalu UG w mieście, to dlaczego tyle zamieszania o jakiś tam lokal na wsi ? Pani redaktor trafnie zauważyła poważny problem. Z pewnością upartyjnionej komisji nikt by nic nie utrudniał i nie zamykał.

  No wlaśnie ciekawe komu zależało aby zrobić burzę w szklance wody. Sama komisja miała zamiar obradować w sklepie przy remizie. Każdy w gminie wie jak i gdzie wynajmuje się gminne świetlice i u kogo śą klucze a Szczepaniak, który całe życie był radnym o tym nie wie? Siedział tam Sidor sołtys w Lisowa i też nie wiedział? Po za tym tam miała głosowałć cała gmina a nie tylko Szczekarków i komisja powinna być w jak najlepszym miejscu dla wszystkich mieszkańców a nie na skraju gminy w sklepie z wódką. Wybory do izb były juz kilkukrotnie i zawsze w UG. Tyle że poprzednio zawsze komisje odwalały przy rejestracji wszystkich komkurentów Szczepaniaka. Ale teraz kiedy nie dali rady wywalić wszystkich przy rejestracji musieli uciec sie do innej sztuczki i zrobić lokal w Szczekarkowie gdzie mieszka główny zainteresowany i tylko znajomi Szczepaniaka z tej miejscowości mieli wziąść udział w tej zabawie w izbową demokrację. Głosowało ledwie 2 % rolnikow. W sąsiednich miejscowościach nikt nie wiedział o tych wyborach.   Ludzie się zaczeli śmiać z takiej komisji, przy liczeniu głosów asystowała nawet policja to złożyli na urzędników i wymienione zamki. A Pani dziennikarka skwapliwie w tym dopomogła.

Oj....,przebłysk wspomnień z dzieciństwa mam,jak to ojca 3 tygodnie na oczy nie widzieliśmy,bo w kolejce za oknami do "remizyjjiii..."w Sokółce stał,dzień i noc o pustej gambie.Między nami-tylko nikomusieńko nie mów-po dziś dzień rysę na osobowości mam,bo jak już wrócił to.............i jajka sadzone na gorącym kamieniu trzeba było sadzić-ciężkie to były czasy,bo w sklepach na półkach sam (dobrze,że w butelkach)ocet stał. A teraz do wiadomości pana.....,biorę furmankę i jadę ojcowe okna wyrywać!!! Nie będzie mi kto inny ojcowymi oknami rozpożądać,w dodatku oportunista....!!! Bo ojciec okna z dobrego serca dał,a teraz co?!Jeden w trudzie buduje,drugi przywłaszcza SOBIE i rujnuje!!! Może inni chcąc swoją lub  ojcową krwawicę odzyskać i za moim przykładem pójdą. Z "remizyjjiii....." korzystać choć by urzędowo nie można,za to na demolujące 18-nastki jak najbardziej p..  .... użycza-więc po cegiełce,po pustaczku i po deseczce swój lub ojcowy wkład pracy odzyskają. Jednak niech mą przestrogę do serca sobie wezmą, żeby DRZWI Z ZAMKAMI  zostawić,co by znowu zupełnie przypadkiem afery nie było,bo klucze nie zniknęły.

  No wlaśnie ciekawe komu zależało aby zrobić burzę w szklance wody. Sama komisja miała zamiar obradować w sklepie przy remizie. Każdy w gminie wie jak i gdzie wynajmuje się gminne świetlice i u kogo śą klucze a Szczepaniak, który całe życie był radnym o tym nie wie? Siedział tam Sidor sołtys w Lisowa i też nie wiedział? Po za tym tam miała głosowałć cała gmina a nie tylko Szczekarków i komisja powinna być w jak najlepszym miejscu dla wszystkich mieszkańców a nie na skraju gminy w sklepie z wódką. Wybory do izb były juz kilkukrotnie i zawsze w UG. Tyle że poprzednio zawsze komisje odwalały przy rejestracji wszystkich komkurentów Szczepaniaka. Ale teraz kiedy nie dali rady wywalić wszystkich przy rejestracji musieli uciec sie do innej sztuczki i zrobić lokal w Szczekarkowie gdzie mieszka główny zainteresowany i tylko znajomi Szczepaniaka z tej miejscowości mieli wziąść udział w tej zabawie w izbową demokrację. Głosowało ledwie 2 % rolnikow. W sąsiednich miejscowościach nikt nie wiedział o tych wyborach.   Ludzie się zaczeli śmiać z takiej komisji, przy liczeniu głosów asystowała nawet policja to złożyli na urzędników i wymienione zamki. A Pani dziennikarka skwapliwie w tym dopomogła.  

Wiesz co, masz błędne informacje.Moim zdaniem rolnik to osoba posiadająca hektary a nie ary,a UG wszystkich wsadził do jednego "wora''. Po oddzieleniu tych osób na dwa spisy,czyli na: 1-rolników z hektarami którzy płacą KRU-s a nie podatek w UG., 2-osoby z arami na wsi,czyli z ddziałką z domem,tujami, trawniczkiem,basenikiem i.t.p ale na wsi(np. siedliskowo- rolna) mniej niż 1 hektar, okazuje się,że prawdziwych rolników jest garść,więc nie sugerujmy się tym w/w "worem",prawdziwi rolnicy naprawdę interesują się tymi wyborami. Nie chcą upartyjniać Izby Rolniczej, przede wszystkim dlatego, że partie nie dbają o ich interesy tylko o to,jak by tu na tworzyć więcej miejsc pracy dla swojej tylko partyjnej rodziny.Nie wierzę w to ,że potrafiliby nie tylko rozpiżać budżet LIR ,ale tak jak pan Prezes R.Jakubiec np. udostępniać darmowe porady prawników.Także proszę się do edukować,a nie rzucać mięsem na lewo i prawo,bo jeszcze partyjne psy się zlecą na darmowy posiłek a na deser obgryzą ci ręce. A pro po remizy,to tak na prawdę jest ona własnością mieszkańców wsi,którzy sami użyczyli ziemi i sami ponieśli koszty budowy.Chociaż mieszkańcy nie wyrażali na to zgody to obecny pan wójt i tak sobie budynek przywłaszczył.Do puki mieszkańcy byli gospodarzami,świetlica była zadbana a dzieci i młodzież korzystała z niej aby np.grać w pin-ponga zamiast siedzieć przed komputerem. Co do kluczy, jak widać dobrze pan wie,że pan wójt jest człowiekiem złośliwym i bardzo porywczym,kiedy ktoś nie robi dokładnie tak jak on chce.Uważa także,że nie jest wybrany aby wspierać społeczność gminną,ale po t aby mu się ona w każdy możliwy sposób kłaniała, bo jak nie tooooo......Działa ze swym zastępcą na zasadzie: dajcie nam człowieka a my już go zniszczymy,jesteśmy WŁADZĄ! 

Zawsze się znajdzie jakiś głupi którego tacy jak Szczepaniak wyślą po fazę z wiaderkiem. Jakby miał głowę na karku to by parę razy obrócił i jeszcze na tym zarobił. Ale i tak pewnie władza ludowa nagrodziła tatusia i dostał ładny medal. Poszukaj w szafie i sprzedaj na jarmarku będzie prościej.

Zawsze się znajdzie jakiś głupi którego tacy jak Szczepaniak wyślą po fazę z wiaderkiem. Jakby miał głowę na karku to by parę razy obrócił i jeszcze na tym zarobił. Ale i tak pewnie władza ludowa nagrodziła tatusia i dostał ładny medal. Poszukaj w szafie i sprzedaj na jarmarku będzie prościej.  

Widzę że znasz dużo szczegółów,więc domyślam się że tam byłeś i nawet osobiście wręczyłeś mu ten medal,nie pytając czy w ogóle go chce.Żyjesz jeszcze czasami komuny kiedy to jak teraz patrzysz komuś w oczy z uśmiechem,lecz gdy już się odkręcisz plujesz "CZERWONYM JADEM"

Pani redaktor szkoda było papieru na takie gazetowe ustawki, jest ich pełno w mediach. Ten uklad i ta klika w Lubelskich Izbach trwa od lat, na codzień siedzą sobie cichutko, ale brak jakichkolwiek skrupułów i hmulców widać zawsze przed wyborami. Stała ekipa za wszelką cenę chce się utrzymać na stołkach. Wtedy tak jak w gminie lubartów powołuje się komisje złożone ze znajomków i robi cuda żeby jak najmniej rolnikow wiedziało o tych wyborach i głosowalo. Wiedział Pani o tym doskonale, więc dla rozmydlenia afery sprytnie sprowadziła pani problem do zamknietych drzwi i braku kluczy. A za tym wszystkim, jak zwykle w takim dziennikarstwie, stoi złośliwy urzędas - wróg ludu.  Jedynie słuszną tezę na na samym poczatku wygłasza pan prezes Jakubiec. Jako bezpartyjny fachowiec wie napewno, że to walka polityczna, reszta to tylko insymuacje lub rzekome zdarzenia. No oczywiście po za kluczami, których napewno nie było. Niby wszystko prawda ja się to zbierze do kupy to wychodzi g..no prawda. To co pani napisała nie ma nic wspólnego z uczciwym i rzetelnym dziennikarstwem.

Jeżeli chodziło tu o komisje do wyborów na wójta i radnych to zgadzam się w 100%, jeden rodzinno kumplowski przekręt-teraz grzeją stołki w urzędzie i machają za wszystkich długopisem na............żeby przejść dalej na nowo utworzone stanowiska w gminie po przejęciu LIR.

O Nawet kolega Szczepaniaka sołtys Sidor z Lisowa załapał się do komisji. Powinien zabrać żonę żeby mu przeczytała i pomogła się podpisać.

A ty kto ? Niech zgadnę Piętka czy Domański,a może któryś z UG. 

To samo w gminie Lubartów. Szczepaniak nawet nie ma gospodarstwa i nie powinien kandydować. Drugi Chlebiej też ma tyle wspólnego z rolnictwem, że na wsi mieszka. Ale kogo to interesuje skoro komisję wybrał sam Szczepaniak spośród sąsiadów, kuzynów i znajomków. A nasze media mają całą sprawę w du..pie. Nawet w tym artykule pani redaktorka główny kłopot ma z kluczami i usłużnie na początek wrzuca prezesa Jakubca. Ciekawe co dostała od prezesa. A wójt chyba powinien siedzieć pod remizą z kluczem w zębach i czekać na Szczepaniakową komisję. W ogłoszeniu komisji było napisane sklep w świetlicy. To dlaczego nie siedzieli w sklepie na skrzynkach z winem.

Wiesz to tak już ułożony jest ten świat,że od góry dół bierze przykład.Ale musisz mi jednak przyznać rację,że ten dół jeszcze zbyt skromny jest,gdyż góra samiutką rodzinę przy sobie ma.

Napatrzyli się jak świnie robią i teraz sami pchają się na chama do koryta

Ej galaksy zmień w końcu tampaxy.Twoja gadka mnie nie chwyta,bo sam jak świnia dorwałeś się do koryta,widać to po twoich gabarytach.

                         Luuuuuudzje raaatunkuuu!!! Kuniec siwiata dla mnie nastajnoł!!! Jo najmocnij przeproszom,że w dyskusyjach poważnych przeszkodzom,ale siła wyższa mnie zmuszo.Wczoraj, pod wieczorek jakeśmy z sunsiadem zawartość skrzynki sprowdzali,inny sunsiad do nos przytulił sie i historyje łopowiadoć zaczun i tak mydlunc nam łoczy pomogoł w sprowdzaniu.W trakcie tyj ciekowej historyi mój złociutki kogutek,zamiast kurów pilnowac,wskoczył na płotek i słuchoł jak sunsiod łopowiado- - A słysołoś Geniuś,że tej w komisyji jeden przyszoł z dwoma i zaczon jej ksiunżeczkom           jakom wymachiwoć?Jo tom był,ale łuno jakoś gupio było bo się dobże nie przyjżoło. -A ty ześ siem pzyjzoł?  -A no nie za bardzo bom bliskowzrocznyj i za nim podleciołem,to łun jom schowoł.Zebyś        ty jeno widzioło jak to babko z wielkimi gałami wypizyła z tego uzenda. -A moze ześ ty Stachu chociaz kolor widzioł? -Widział ja, widział.Ale Genuś nie wim cy łon taki sam jak ja widzioł,bo łod kiedy wincyj niz     mi wontroba pzypisuje leku zazywom,to jo dalton został. -Łoj tam gupiś ty i tyle.Pewno to jako cerwono-partyjno ksiunzecko było i sie kobicińa             wystroszynło dlatego z uzenda z wborami wypizyło. -Niii...,mnie to siem jednok wydaje ze to jako cekowo było. -Coś ty Stachu.I co nie wzienło? -A no nie wzienło,bo wis... tero te wsyćkie blondyny to takie nie rozumne, no takie nie              zyciowe som.                          Jak mój kogutek to usłysoł,to z płota spadł nie fartownie tak, że mu głowina miendzy stachety utkneła i karka skrencił.Jakaz to rozpoc po kogutku mnie wzienła,aż sunsiad z pocucia winy po drugom skzynke poleciał.Z całom wiesiom powrucił i pogzeba ze stypom złorganizowoł.Nawet sie poświencił do tego stopnia że rosoł ługotowoł. Jo dojśc do siebie nie mogieeeeee......,w rospaczy po kogutkuuuu...Kogutka nie ma , kurki smutne chodzom i jajów dawać nie chcom,a mnie na% lecenie pili. Winc z prośbom siem do was kochoni zwrocom,co byście mi tego co tom ksiunzeckom machoł łodsukać pomogli.Gupio to blondyno nie chcioło,ale jo chantnie weznem.Tylko modle siem,aby to jako cerwono-partyjno nie było,bo dłuzyj nie podołam.                Moje namiary to- GIENOWEFA- cyli muła. Łocy wiście nie mortwta siem, że wiele kobitów chantnych bedzie.Niech łun tylko z tymi dwoma przyndzi co widziel jak jej mochoł.Jo jeno jednemu tak w łocenta głaboko zaglundne,że łun łodrazu bydzie wiedzial, że to właśnie muła ,co po tego ceko pzybyło.                  Ło sybkom łodpowiedz proszem,bo na poranne łocucenie kogutka nowego posukac muse.                                        Dzienkuja z góry za dobre serce wase.