"Wieczorem wojewoda Jolanta Szołno-Koguc zwołała swoją. – Dziwię się, że samorządowcy mają czas na stawianie zarzutów, zamiast skupić się na zapewnieniu 100-procentowej przejezdności dróg –mówiła."
Po to jest państwo i jego organy, po to jesteście urzędasy, żeby wzajemnie wspomagać działania, tam gdzie tego wymaga trudna sytuacja.
Jeśli samorządy nie dają rady w sytuacjach szczególnych, to POwinny otrzymać wsparcie ze szczebla województwa lub rządu (MSW i MAiC).
Ale wolą haratać w gałę (płemieł), rżnąć głuPOa (płemieł i jego ministry) lub piep rzyć farmazony (wojewoda - herbu zaciśnięte usteczka).
POczekajcie szuje, aż jakiś głupek na was zagłosuje... :angry:
|
|
Wszechmocna telewizja UZDROWI WSZYSTKO luuuuuuuuudddddddddddzzzzzzzzzzzzzzziiiiiiiiiiieeeeeeeeee,opamiętajcie się ,kiedyś jak drogi były zawiane to jeździło się po grądach tam co pozwiewało śnieg,tędy można dotrzeć po chleb i inne sprawunki,jak na całej wsi kobieta mówi że najgorzej bo chleb to mam ale mleka nie mam,już dzisiaj powinna się ze wsi wyprowadzić i zamieszkać koło hipermarketu w mieście.Gdzie jest ta ponadwiekowa mądrość chłopska,już wam media wypłukały głowy z myślenia nie ośmieszjcie się,podczas zimy 78/79 wszyscy czym mogli pracowali przy odśnieżaniu,a obecnie stoi granda ludzi i czeka kiedy przyjedzie TELEWIZJA i się zaistnieje jak celebryta.Do wszystkiego trzeba używać SWOJEGO ROZUMU,ale patrząc na te sprawozdania i wypowiedzi to ręce opadają. |
|
TO JEST NAMIASTKA NIEUDOLNOŚCI PANI WOJEWODY
A teraz wyobraście sobie sytuację powodziową w naszym regionie. Przy marnym śniegu okazało się, że służby Pani Wojewoda, jej, konkretnie służby z szefem od sytuacji alarmowych nie kontrolują, nie są w stanie koordynować poczynań służb samorządowych, to co się będzie działo w czasie klęski powodziowej. Radzę Pani Wojewodzie zostawić ambicje, podać się do dymisji i odejść póki jeszcze można to zrobić z twarzą i honorem.P.S. W czasie powodzi będzie Pani kajakiem rozwozić chlebek do potrzebujących.
|
|
coś ty robiła jak śnieg padał, czy nie siedziałaś w pieleszach.Ja już kiedyś brałem udział w odśnieżaniu zima 78/79 to była zima ,zaspy sięgały trzech metrów (300cm)kobitka ma rację 1 jak dziennikarzowi skarzy się kobieta ze wsi, że w sklepie nie ma mąki , kończą się kartofle ( w sklepie !) i woda mineralna ( !!! ) - to chyba jest coś nie tak z ludźmi. a tych za setki tysięcy złotych ciągników - ni ruszą do samotrzutnego odśnieżania |
|
O co jej chodzi? od takich komunikatów jest rzecznik a nie wojewoda!!! przeczytać przejezdność dróg, czy stan Bugu we Włodawie to i dziecko z trzeciej klasy potrafi.Miała rzecznika prasowego(Kamil Smerdel - aktualnie TVP Lublin), ale zrezygnował w obawie o swoje zdrowie psychiczne. |
|
W dobie wolnego rynku dla porządnych handlowców nie ma przeszkód ,można zorganizować zaopatrzenie w latach 50-70-tych XX wieku wozacy z GS docierali do wszystkich wsi i nie było wtedy dróg asfaltowych.Najlepiej zdzierać marże 100% i sprzedawać mózgotrzepy na zeszyt.Jak Wam nie wstyd angażować Pani Wojewody do dostarczania chleba.
|
|
Ten facet z kobyłką sankami i redaktorem z mikrofonem pobił mistrzostwo świata,więcej takich będzie nie tylko weselej ale także racjonalniej.Narazie to w Polsce dziennikarze stacji TV i niektórego radia ustalają władze ,a społeczeństwo bez mediów nie umie się poruszać,faceta z kobyłką do "OSCARA"
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|