"500 plus" w dom, a rupiecie na złom. Polacy kupują więcej mebli, stare wyrzucają

Tak tak januszu ekonomii. Wszystko idzie na wóde i tanie gruchoty z demobilu, bo tak ci powiedział szwagier i pani fryzjerka. Geniusze metodologii badawczej, kw.a

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Oj tak, Petru wam za to da. Kwitnącą ekonomię po wyr...aniu w montowniach przez zachodnie koncerny i sprowadzeniu milionów imigrantów. To nie on się potem będzie z tą hołotą użerał dojeżdżając w przyszłości do zasponsorowanej przez jakichś banksterów z City posiadłości na Lazurowym Wybrzeżu. Powtarzam alternatywa jest tylko jedna: albo wzrost demograficzny wśród Polaków albo masowa imigracja. Proszę więc nie pieprzyć dookoła tematu tylko powiedzieć wprost, że wolicie sprowadzić Murzynów. Co mnie dług obchodzi? Gdzie byli straszący długiem publicznym kiedy przez 8 lat Tuska przepieprzano kasę na prawo i lewo a wskaźniki długu bił wszystkie rekordy. I na co te pieniądze poszły? A kiedy wreszcie podejmuje się jakieś działania w kierunku ratowania katastrofalnej demografii to nagle strach przed długiem, tak? Gdzie jest Fundusz Rezerwy Demograficznej? Rząd Po-PSL podpieprzył z niego kilkanaście miliardów, i co? PiS przynajmniej podejmuje jakieś działania dla poprawy demografii, bo poprzednicy mieli tylko w zanadrzu opcję: sprowadzimy Murzynów i jakoś to będzie.

A ten znowu w kółko to samo. Nie musimy Murzynów sprowadzać, wielu z nas pracuje za grosze. Kto spłaci te zadłużenie? Myślisz czasem głową? 

"A ten znowu w kółko to samo. Nie musimy Murzynów sprowadzać, wielu z nas pracuje za grosze." Baranie, ludzie umierają. Rozumiesz to czy nie? Może trzeba zacząć naukę od elementarza? Przy obecnym wskaźniku demograficznym kolejne pokolenia nie będą zastępowane. Jesteś w stanie rozumować w kategoriach 40/60/80 lat i więcej czy przekracza to twoje możliwości analityczne? Jeżeli nie będzie ludzi do pracy za 40/60/80 lat to papierowe zagrożenie papierowym wzrostem zadłużenia (możesz podać na przykład na ile zadłużone są USA? Włochy? Hiszpania?) które i tak jest tylko niespłacalnym w praktyce przez nikogo zapisem księgowym nie ma żadnego znaczenia. Panimajesz?

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

"A ten znowu w kółko to samo. Nie musimy Murzynów sprowadzać, wielu z nas pracuje za grosze." Baranie, ludzie umierają. Rozumiesz to czy nie? Może trzeba zacząć naukę od elementarza? Przy obecnym wskaźniku demograficznym kolejne pokolenia nie będą zastępowane. Jesteś w stanie rozumować w kategoriach 40/60/80 lat i więcej czy przekracza to twoje możliwości analityczne? Jeżeli nie będzie ludzi do pracy za 40/60/80 lat to papierowe zagrożenie papierowym wzrostem zadłużenia (możesz podać na przykład na ile zadłużone są USA? Włochy? Hiszpania?) które i tak jest tylko niespłacalnym w praktyce przez nikogo zapisem księgowym nie ma żadnego znaczenia. Panimajesz?

Zadłużenie kraju rośnie, pieniędzy w budżecie nie przybywa, jest się z czego cieszyć a i jakie wspaniałe perspektywy na przyszłość. Brawo!  Poza tym  dzisiaj ludzie żyją znacznie dłużej niż kilkadziesiąt lat temu i dłużej pobierają emerytury.  No popatrz, nie wiedziałem, że kredyty są tylko "niespłacalnym zapisem księgowym bez znaczenia". od dzisiaj przestaję spłacać kredyt. Skoro bez znaczenia to co mi zrobią? 

Grecja też rozdawała...

Nie wiem po co tracę czas na dyskusję z durniami. Jak inaczej można nazwać kogoś kto porównuje zadłużenie państwa do prywatnego kredytu hipotecznego i nie rozumie różnicy w sposobie naliczania i egzekwowalności? Skąd baranie jeden wiesz jakie będą przychody budżetowe za kilka lat i jaka relacja przychodów państwa do obciążeń? Nie zdajesz sobie sprawy, że to się bilansuje w dłuższej perspektywie niż kilka miesięcy? Kiedy pytam jaki poziom zadłużenia w liczbach w bezwzględnych czy w relacji do PKB mają USA czy inne kraje Europy Zachodniej to milczy. No i oczywiście ani słowa jak rozwiązać problem demograficzny nieuchronny za kilkadziesiąt lat bez odwrócenia wskaźników. Poddaję się, tu potrzeba nauczyciela z podstawówki z młotkiem.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Nie wiem po co tracę czas na dyskusję z durniami. Jak inaczej można nazwać kogoś kto porównuje zadłużenie państwa do prywatnego kredytu hipotecznego i nie rozumie różnicy w sposobie naliczania i egzekwowalności? Skąd baranie jeden wiesz jakie będą przychody budżetowe za kilka lat i jaka relacja przychodów państwa do obciążeń? Nie zdajesz sobie sprawy, że to się bilansuje w dłuższej perspektywie niż kilka miesięcy?  Kiedy pytam jaki poziom zadłużenia w liczbach w bezwzględnych czy w relacji do PKB mają USA czy inne kraje Europy Zachodniej to milczy. No i oczywiście ani słowa jak rozwiązać problem demograficzny nieuchronny za kilkadziesiąt lat bez odwrócenia wskaźników. Poddaję się, tu potrzeba nauczyciela z podstawówki z młotkiem.

I oby były te przychody. Bo jak nie będzie  to dopiero się będzie działo.  Ja bym nie porównywal  zadłużenia wysoko rozwiniętych, bogatych krajów do  biednej Polski ale ty przecież tak zjadłeś wszystkie rozumy, że nawet ironii nie zauważyłeś.  Mniej propagandy rodem z tvpis bo nikogo tu nie nabierzesz. 

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Cała Europa przechodzi zapaść demograficzną i jak tak dalej pójdzie to za kilkadziesiąt lat przestanie istnieć to co teraz jest resztkami cywilizacji europejskiej. Będzie Eurabia. Trzeba za wszelką cenę stymulować rozrodczość Europejczyków, a jeżeli trzeba zabrać gdzie indziej albo np. podnieść VAT o 1% to jest to i tak niska cena do zapłacenia za przetrwanie. Zrozumcie bałwany, że po prostu wymrzecie, bo nie będzie zastępowalności pokoleń!

zrozum bałwanie ,że ja oddaje 30% swojej pensji złodziejom żeby część została przekazana patologii, zrozum bałwanie że  tacy ludzie jak ja,którzy zapie ...ją na ten kraj nie mają wiecej niż 1- 2 dzieci bo ich zwyczajnie na to nie stać... 97% moich znajomych , wykształconych ludzi,którzy zasuwają uczciwie nie maja na mieszkanie, samochód itp. opłaty uczciwie robią , a to co zostanie to na żarcie, ew.jakieś wakacje w PL ,kino, piwko i inne tego typu "szlaeństwa" o dzieciach nawet nie myślą bo ich na to nie stać. Zrozum baranie że do poprawy dzietności ludzi uczciwych potrzebne sa niskie podatki, stabilny rynek pracy oraz infrastruktura żłobków i przedszkoli Państwowych, rozdawnictwo baranku powoduje zapaść..ale co tobie tłumaczyć i tak nie zrozumiesz...

Zadłużenie powstało w wyniku obecnie prowadzonej polityki socjalnej i demograficznej a pieniądze na 500+ są brane na kredyt. Uszczelnienie systemu podatkowego nie działa podobnie jak  nie udało się wprowadzić podatku od hipermarketów, złoty nadal słaby, szykuje się wprowadzenie jednolitego podatku na którym wielu przedsiębiorców i samozatrudnionych straci pracę czy firmy  więc skąd tu mają być te przychody? Kupowanie mebli czy starych samochodów sprawy nie załatwi. 

Lemingom i "pozytecznym idiotom" przypominam, że wszystkie zachodnie kraje, stawiane przez Unię za wzór, mają programy KILKA RAZY BARDZIEJ WSPIERAJĄCE DZIECI I RODZINĘ niż nasze minimalne wręcz 500+.

Propagandzistom pisu przypominam, że zachodnie kraje stać na taką politykę gdyż są dużo bardziej zamożniejsze niż Polska.

Na OŚMIORNICZKI było nas stać? To i na 500+ się znajdzie.

Ośmiorniczki w biedronce coś ok 15 zl a czy stać nas na rozdawnictwo to się dopiero okaże jak w kasie zabraknie.

No i bardzo dobrze. Kupią dzieciom nowe meble a że sobie równeiż i coz tego? Wcześniej tych pieniędzy nei mieli i dzieciom kupowaliz a swoje. Teraz te 500 plus jest dodatkiem doi na dzieci i dow spolnego budżegtu. wielkim nieporozumieniem ejst wylicznai eco ile na co.Głupotą wręcz!Jakoś wczesniej nikt nie liczyl ile zostanie mamie i tacie z tego co zarobili i wydali na dzieci.Ile dla nich?>NIc!!! Pradwa? A teraz wielkie hallo. Jak wam nie wstyd?No jak???

Nic z tego, podatnik i to zasponsoruje. W końcu trzeba doić system ile się da.

Dlaczego PiSowe media nie mówią ile dzieci nie dostaje obiadów w szkołach bo mają 500+???? Rodzice mają dodatkowe 500 na chlanie a dziecko bez obiadu. Brawo Kaczyński PS. O przypadkach zwalniania kucharek ze szkolnych stołówek już nie wspomnę

kiedy 500+ na zus ???

Za 500+ po pół roku kupiłem dzieciom mebloscianke dwa tapczaniki i fotele do komputera.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Za 500+ po pół roku kupiłem dzieciom mebloscianke dwa tapczaniki i fotele do komputera.

a ja po 38 latach pracy za 1500 zł starcza mi jedynie na opłaty, życie i dojazdy do pracy, a meble dostaję stare od tych co dostają za darmo 500+ bo wymieniają je na nowe, ich stać, bo dostają za darmo, a mnie za pracę nie stać na nowe meble.

a ja chcę po 40 latach pracy na godną emeryturę,  czy tych pisowców całkiem porąbało, za pieprzenie się płacić, zgroza