Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Autostrada rowerowa przez Polskę i Lubelszczyznę

Utworzony przez romanserwis.pl, 29 czerwca 2008 r. o 07:10 Powrót do artykułu
A jakaś mapka to już jest? Przez Lasy Parczewskie będzie ta ścieżka przebiegała, czy nie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Wybudowanie jednego kilometra trasy ma kosztować od 300 do 700 tys. zł" to bedzie trasa ze zlota, platyny czy srebra?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mamy nowe ministerstwo ! Ministerstwo Regionu Regionalnego ! Ale fajnie a myślałem ze chodzi o Rozwoju Regionalnego - widocznie myliłem się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już myślałem że nikt nie wpadnie na to że podróżowanie przez Polskę na rowerze ma większy sens niż samochodem,tylko dróg dla rowerów brak a szczególnie na dalsze wyprawy .Do tej pory trasy rowerowe były to zwykłe drogi z samochodami i tirami.Podróżuję z dziećmi na rowerach. One wiedzą że ciekawiej jest niż samochodem i wolą wyprawę rowerową (jak najdłuższą) niż wyjazd samochodem. W Polsce zagęszczenie ciekawych miejsc jest tak duże że, jadąc samochodem można tylko wybierać omijając masę wspaniałości. Podróżując od wsi do wsi poznajemy tą prawdziwą Polskę i jesteśmy z niej dumni. Człowiek, który potrudzi się na rowerze nie będzie znudzony, nabierze szacunku do wszystkiego co poznaje. Prawdziwa Polska jest Polską lokalną, gdzie ludzie żyją często skromnie ale nie są zgorzkniałymi snobami z miasta, którym ciągle wszystko nie pasuje i którzy nie znając piękna własnego kraju uważają, że tylko za granicą jest the best. Niektórzy mówią że na rowerze jest niebezpiecznie, a kto w sytuacji wymuszenia z przeciwka jadąc samochodem może cokolwiek zrobić? Ja zawsze skręcę do lasu lub zeskoczę na bok! Świat widziany z siodełka jest widziany lepiej, jest wyczuwany, można go chłonąć wszystkimi zmysłami.Rower to cudo ludzkiego intelektu. Nie zdarzyło mi się gdzieś nie wjechać, wszędzie przejechałem. Samochodem nie poznacie wspaniałego uczucia ucieczki od cywilizacji zaś na nogach nie dotrzecie z pełnym ekwipunkiem tak daleko. Nawet niewysportowane dziecko z podstawówki może dziennie przejechać do 100 km. Sam nieraz przejeżdżam 200. W 2007 roku z dziećmi objechaliśmy Pogórze Przemyskie za 150 zł!!!! Ponad 200 km! To jest naprawdę turystyka przez duże P. Odkąd zaczęliśmy podróżować rowerem poznaliśmy nasze strony. W żaden inny sposób nie byłoby to możliwe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
DROGI ROWEROWE PRZY KAŻDEJ DRODZE! BEZPIECZEŃSTWO OCHRONA ŚRODOWISKA PŁYNNOŚĆ RUCHU! Drogi rowerowe powinny powstawać ze względu na bezpieczeństwo, płynność ruchu i ochronę środowiska przy budowie, przebudowie i modernizacji każdej drogi, na której samochody poruszają się z prędkością powyżej 30 km/h Drogi rowerowe powinny być integralną częścia dróg i dotyczy to także ich finansowania-tak jest np. w Holandii-kwestie bezpieczeństwa i tworzenie dróg rowerowych w ramach budowy i modernziacji dróg jest skuteczniejsze niż skromniutkie fundusze na ochrone srodowiska W miastach Zachodniej Europy drogi rowerowe powstają z innych powodów, niż tworzy się je w Polsce. Nie są to drogi o przeznaczeniu wyłącznie rekreacyjnym, położone z dala od centrów miast. Ścieżki rowerowe tworzy się ze względów bezpieczeństwa rowerzystów, kierowców i pieszych. Każda ulica, na której samochody poruszają się z prędkością większą niż 30 km/h posiada drogę rowerową, lub przynajmniej wymalowany na chodniku pas rowerowy. Drogi rowerowe powstają tam, gdzie jazda rowerem jest najbardziej niebezpieczna, by zmniejszyć ryzyko wypadków. Dlatego to głównie w centrach miast wytycza się drogi rowerowe, które tworzą zwarty system połączeń. Najczęściej połączone jest to z ograniczeniami w ruchu samochodowym w centrum, w którym dominują pasaże handlowo – spacerowe, deptaki oraz strefy piesze. Coraz więcej miast stawia także na promocję szybkiej i wygodnej komunikacji zbiorowej, - autobusów i szybkiej kolei miejskiej. Dla przykładu w Wiedniu każdy kierowca opłacający podatek za samochód otrzymuje całoroczny bilet na komunikację autobusową. Codzienne sceny z życia miast Europy to ludzie korzystający z deptaków, dróg rowerowych czy dworców kolejowych i przystanków komunikacji zbiorowej umożliwiające szybką przesiadkę na potrzebny środek transportu. A wszystko to po to, by zwiększyć wygodę podróżowania, zmniejszyć hałas, ilość zanieczyszczeń, zaoszczędzić czas i pieniądze. Czy nasze społeczeństwo, projektanci i decydenci dojrzeli do tego, by w ten nowy - ekologiczny sposób spojrzeć na transport, komunikację i nowy wizerunek miast? http://www.zieloni.osiedle.net.pl/rower.htm WYSTAWA DOT. ŚCIEŻEK ROWEROWYCH -PODLASKI OŚRODEK AKTYWNOŚCI EKOLOGICZNEJ BIAŁYSTOK, UL. LIPOWA 32 A 7 CZERWCA – 17 CZERWCA 1999 R. ORGANIZATOR: FEDERACJA ZIELONYCH W BIAŁYMSTOKU
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fajny pomysł, już się nie mogę doczekać Ciekawe ile będzie kosztować roczna (sezonowa) winieta na taką autostradę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bike napisał:
Już myślałem że nikt nie wpadnie na to że podróżowanie przez Polskę na rowerze ma większy sens niż samochodem,tylko dróg dla rowerów brak a szczególnie na dalsze wyprawy .Do tej pory trasy rowerowe były to zwykłe drogi z samochodami i tirami.Podróżuję z dziećmi na rowerach. One wiedzą że ciekawiej jest niż samochodem i wolą wyprawę rowerową (jak najdłuższą) niż wyjazd samochodem. W Polsce zagęszczenie ciekawych miejsc jest tak duże że, jadąc samochodem można tylko wybierać omijając masę wspaniałości. Podróżując od wsi do wsi poznajemy tą prawdziwą Polskę i jesteśmy z niej dumni. Człowiek, który potrudzi się na rowerze nie będzie znudzony, nabierze szacunku do wszystkiego co poznaje. Prawdziwa Polska jest Polską lokalną, gdzie ludzie żyją często skromnie ale nie są zgorzkniałymi snobami z miasta, którym ciągle wszystko nie pasuje i którzy nie znając piękna własnego kraju uważają, że tylko za granicą jest the best. Niektórzy mówią że na rowerze jest niebezpiecznie, a kto w sytuacji wymuszenia z przeciwka jadąc samochodem może cokolwiek zrobić? Ja zawsze skręcę do lasu lub zeskoczę na bok! Świat widziany z siodełka jest widziany lepiej, jest wyczuwany, można go chłonąć wszystkimi zmysłami.Rower to cudo ludzkiego intelektu. Nie zdarzyło mi się gdzieś nie wjechać, wszędzie przejechałem. Samochodem nie poznacie wspaniałego uczucia ucieczki od cywilizacji zaś na nogach nie dotrzecie z pełnym ekwipunkiem tak daleko. Nawet niewysportowane dziecko z podstawówki może dziennie przejechać do 100 km. Sam nieraz przejeżdżam 200. W 2007 roku z dziećmi objechaliśmy Pogórze Przemyskie za 150 zł!!!! Ponad 200 km! To jest naprawdę turystyka przez duże P. Odkąd zaczęliśmy podróżować rowerem poznaliśmy nasze strony. W żaden inny sposób nie byłoby to możliwe.
A byles kiedys na zachodzie UE lub w USA? 300-700 tys za km "rowerowej autostrady" to tylko w RP jest mozliwe...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pomysł idiotyczny. Wydawanie takich pieniędzy na trasy wykorzystywane w stopniu dość umiarkowanym, w okresie dość ograniczonym, za takie pieniądze, mógł się zrodzić tylko w chorym umyśle. Możemy jeszcze zaplanować zimowe odśnieżanie i inne równie głupie i kosztowne przedsięwzięcia, a jak byliśmy jako region zaściankiem tak tak nim zostaniemy. Zawsze możemy powiedzieć że mamy projekt autostrady, choć wątpię aby to nam pomogło w rozwoju. Pomysłodawcy liczą zapewne na produkcję łapci z łyka i zgrzebnej odzieży, to bowiem nam jedynie pozostanie po realizacji kolejnego pomysłu na uczynienie z Lubelszczyzny największego skansenu UE. Wyjaśnijmy też, dlaczego dobroczynna UE tak chętnie chroni żabki akurat u nas a sama forsuje budowę gazociągu przez Bałtyk. Wyjaśnijmy dlaczego pieniądze z Unii muszą być przejadane a nie inwestowane. Przed autostradami rowerowymi mamy wiele zdecydowanie ważniejszych potrzeb.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może przynajmniej ta autostrada będzie gotowa na EURO 2012. Jako miłośnik rowerkowania jestem zachwycony pomysłem. Jeśli w ślad za tym powstanie jeszcze wzdłuż trasy infrastruktura typu pola namiotowe itp., to już wiem, co będę robił w wakacje za 4 lata.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko niech ja zrobią z asfaltu albo jeszcze lepiej ze szkła, a nie z kostki rukowej, bo ta się wichruje i po kilku latach jeździ się źle (jak w Lublinie na ścieżce do zalewu - szczegołnie jak ktoś połozy ją nie tą stroną do góry co powinien )
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wjk. Pomysł godny wprowadzenia w życie.Jezdziłem rowerem w Niemczech i wiem że jest to coś pięknego,pozwala poznać kraj,wpływa dodatnio na zdrowie i pozostawia pewne środki finansowe miejscowym samorządom.Tak że niemasz racji.Ważne żeby zrobić to solidnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...