Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Biblioteki boją się likwidacji

Utworzony przez nauczycielka, 27 października 2008 r. o 11:38 Powrót do artykułu
Likwidacja filialnych bibliotek pedagogicznych to wielka strata dla społeczeństw lokalnych. To jedyne biblioteki naukowe w powiatach, z których korzystają nauczyciele, studenci i inni czytelnicy. Nauczyciele pracujący w małych ośrodkach miejskich zostaliby pozbawieni dostępu do fachowej literatury, prasy pedagogicznej. Studenci bardzo często szybciej zdobywają podręczniki właśnie w takich bibliotekach niż w dużych miastach. Pracuję w wiejskiej szkole oddalonej od Lublina 60 km i nie wyobrażam sobie abym po potrzebne mi materiały jeździła do Lublina! Nie mam na to czasu ani pieniędzy, a wymagania w mojej szkole są takie same jak i w szkołach w Lublinie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Nie ma planów likwidacji, ani przekształcenia bibliotek pedagogicznych, ale jeśli je ktoś zechce, to się je temu komuś przekaże" - mówi marszałek. No przecież właśnie na tym polega likwidacja:))) Samorządy miast czy powiatów, nie mają obowiązku prowadzić bibliotek pedagogicznych. W ramach oszczędności likwidują własne filie, od lat zatrudniają stażystów, którym nie muszą płacić - oszczędzają na swoich placówkach tak, że bardziej nie można. Trzeba być bardzo naiwnym, żeby wierzyć w bajkę, że przy takim podejściu samorządowców, nawet te przejęte filie będą pełnić nadal funkcje bibliotek pedagogicznych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tu się nie ma co bać, tu się trzeba zastanowić na kogo głosować w następnych wyborach. Z pewnością nie na tych POspiesznychi LIKWIDATORÓW
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem czytelnikiem biblioteki pedagogicznej studentem zaocznym ,pracujacym w małej miejscowości.Taka biblioteka daje mi możliwośc studiowania, jest świetnie zaopatrzona. Kiedy miałbym korzystac z czytelni w Lublinie ( większośc podręczników akademickich jet tylko tak dostepna) Droga Władzo! protestuję wobec "manipulowania "wokół bibliotek pedagogicznych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jacek napisał:
Tu się nie ma co bać, tu się trzeba zastanowić na kogo głosować w następnych wyborach. Z pewnością nie na tych POspiesznychi LIKWIDATORÓW
A tak wiele obiecywali, przedstawiciele PO (zdawało by się) w większości to ludzie wykształceni a oni zaczynają od likwidacji bibliotek? To jakieś wielkie nieporozumienie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik1 napisał:
Jestem czytelnikiem biblioteki pedagogicznej studentem zaocznym ,pracujacym w małej miejscowości.Taka biblioteka daje mi możliwośc studiowania, jest świetnie zaopatrzona. Kiedy miałbym korzystac z czytelni w Lublinie ( większośc podręczników akademickich jet tylko tak dostepna) Droga Władzo! protestuję wobec "manipulowania "wokół bibliotek pedagogicznych.
Coś takiego. A jeden samorządowiec twierdzi, że biblioteki pedagogiczne to kosztowny przeżytek w dobie internetu i dodaje, że sam kiedyś korzystał w takiej bibliotece UWAGA!!! z ... encyklopedii. Drodzy Bibliotekarze zaproście do siebie samorządowców, bo oni sądzą, że biblioteki zatrzymały się w rozwoju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moją bibliotekę odwiedził radny. Rozejrzał się dookoła i powiedział z pretensją w glosie: "Kierowniczko, dlaczego pani ciągle upomina się o pieniądze na książki! Ja widzę, że tych... no... książek, to ma pani tu bardzo dużo... Zapewniam, że nie żartował.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No coz. Trzeba po prostu patrzec kogo sie wybiera i jednak "oswiecac" tych mniej swiatlych radnych i urzednikow.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I smieszno i straszno.Fakt w czasacch internetu ludzie nie maja nawyku czytanie.ksiazki sa drogie.Kiedys kupowalem dzis nie.Korzystam z Glownej i fili Nr4 w Swidniku.Czesto wracam do ksiazek czytanych dawniej.Sa w Polsce rozne A b s u r d y ale ten oprzeksztalcaniu biblotek w czytelnie prywatne jest wymyslem bezmozgowego idioty. Gwarantuje ,ze po pewnym okresie przyjdzie wielki powrot ksiazki.Chyba ,ze goniacy za zyskiem pseudo politycy, inteligenci majacy wyzsze wyksztalcenie/brak podstawowego/ chca powiekszyc grono polakow majacych zasob slow do przerywnikowtypu k... brak slow prowadzi do agresji.Decydentom polecam ksiazke Pana Z.Swiecha ;Trzy Tajne Dokumenty. Jak jeszcze pamietacie polski alfabet przeczytajcie.Naprawde warto.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bibliotekarka napisał:
Moją bibliotekę odwiedził radny. Rozejrzał się dookoła i powiedział z pretensją w glosie: "Kierowniczko, dlaczego pani ciągle upomina się o pieniądze na książki! Ja widzę, że tych... no... książek, to ma pani tu bardzo dużo... Zapewniam, że nie żartował.
W mojej też był radny, który uważał że biblioteka nie jest w mieście potrzebna. Na sesji rozważali co z księgozbiorem, i ten radny zaoferował swój ciągnik z przyczepą "przez okno ,na przyczepę i na makulaturę" - bardzo proste rozwiązanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bibliotekarz napisał:
W mojej też był radny, który uważał że biblioteka nie jest w mieście potrzebna. Na sesji rozważali co z księgozbiorem, i ten radny zaoferował swój ciągnik z przyczepą "przez okno ,na przyczepę i na makulaturę" - bardzo proste rozwiązanie.
Droga Pani, proszę powiedzieć swojemu radnemu, że był już taki jeden co wywoził książki... ten facet nazywał się HITLER. Niech jaśnie oświecony radny w Pani mieście wywiezie na makulature swój ksiegozbiór (wątpię, żeby takowy posiadał!). A tak wogóle, to żałosne że radni reprezentujący mieszkańców maja tak niską śwaidomość edukacyjną. Zresztą skąd mają ja mieć jak pewnie biblioteki na oczy nie widzieli, a edukacja dla takiego osobnika to pewnie lektura bulwarówek typu Super Ekspres itd. itp
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem studentką III roku pedagogiki i nie rzyczę sobie likwidacji filialnych bibliotek pedagogicznych. Korzystam z takiej bardzo często, znajduję tu potrzebną mi literaturę. Obsługa w mojej bibliotece pedagogicznej jest miła i fachowa. Panie zawsze znajdą czas dla czytelnika ( w odróżnieniu od dużych bibliotek lubelskich). Drogie panie bibliotekarki NIE DAJCIE SIĘ! CZYTELNICY SĄ Z WAMI!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dyslektycy są wśród nas;), ale intencje jak najbardziej słuszne. Popieram przedmówczynię i również nie chcę likwidacji bibliotek pedagogicznych na Lubelszczyźnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hola, hola drodzy urzędnicy...może by tak zacząć od swojego podwórka? Poszukajcie oszczędności u siebie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie...pozamykać wszystko i zaorać na wschód od Wisły!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest powazny problem - wladza nie wie czego chce. Nie chce likwidowac, nie chce przeksztalcac, nie chce ponosic kosztow, nie chce prowadzic placówek. Po przeczytaniu artykulu powtarzam za filozofem: "wiem, ze nic nie wiem" i mam wrazenie, ze o to chodzilo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O które placówki chodzi?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
10 listopada (poniedziałek) 2008 r. w słoneczny dzień przed 11 Listopada - Polska pracująca pozdrawia Polskę "odpoczywającą"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jasiu, nie jestes sam. Biblioteki też pracują, a jaka frekwencja, aż miło!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja wiem, czego chce; january grzedzicki- wszystkie hieronim zygadl-syberyjka ttjga biblioteki sa potrzebne poniewaz zmarnowane pokol;enie kiedys wroci i zapyta;do jaiej Polski wrocily mojhe dzieci?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...