witam.
jestem mezatka ,od trzech lat , od poltorej roku nie zyje z mezem, kazdy z osobna ulozyl sobie zycie. od ponad roku mieszkam z mezczyzna i mam z nim dziecko 4 miesieczne w tej chwili) , chcialabym ochrzcic mala , ale nie mam rozwodu za dwa tygodnie bede miala rozprawe odnosnie nazwiska mojej corki, chce jak najszybciej ja ochrzcic.. jest szansa ze bede mogla stanac przed oltarzem z moim mezczyzna\//
|
|
Wielką, ale czy to warto na te ciężkie czasy ? |
|
Niby jak chcesz stanąć przed ołtarzem? Tzn. wziąć ślub ze swoim mężczyzną? Nie będziesz mogła. Jeśli masz na myśli trzymanie dziecka do chrztu razem z Twoim aktualnym a może przyszłym mężem to zależy od księdza. W skrajnym przypadku (raczej niespotykane obecnie)nie będą chcieli Ci ochrzcić dziecka. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|