Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Czemu ma to służyć? Zabiera się dziecku dzieciństwo. Ministerstwo niech się weźmie za błędy w podręcznikach, bo ktoś to zaakceptował i dopuścił do druku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Qfa ja puściłem swoje dziecko do szkoły i obserwuje. Na rozpoczęciu roku koszmar Córka przestała wtulona we mnie była stłamszona. Jak będzie coś nie tak to się wkur... Pierdzielone PO z jego pomysłami. Niech szlag trafi tą popieprzoną formację. Nieroby z ministerstwa edukacji czy jak go aktualnie nazywają. Weźcie się za jakąś pożyteczną pracę nie niżcie polskiego społeczeństwa. W ramach nagród wyślijcie swoje dzieci w wieku 3 lat od razu do liceum Wy barany.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
taaa, zabiera się dzieciństwo - to nadopiekuńczy rodzice tak mówią tylko! dzieci sie dostosują momentalnie i większośc chce isć do szkoły, poznac nowych kolegów, uczyc się itd. To jest problem gł. rodziców, którzy robia krzywdę własnym dzieciom i celowo je oóniają w rozwoju. Potem taki 25 - 30 latek dalej bedzie synciem/córeczką mamusi i bedzie siedział im na głowie kolejne 10 lat...żenada! A mói się że idzie postęp, wszystko do przodu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przede wszystkim 6 latek nie może sobie "iść do szkoły" - zgodnie z prawem nie może się poruszać samodzielnie do 7go roku życia: "Zgodnie z obowiązującymi przepisami dziecko do lat siedmiu nie może samodzielnie poruszać się po drogach publicznych. Wyjątkiem są strefy zamieszkania oraz drogi prze- znaczone wyłącznie dla pieszych. Jeżeli osoba dorosła, wbrew obowiązkowi opieki, dopuści do przebywania małoletniego na drodze publicznej, może zostać ukarana grzywną. Mandat karny wynosi w takiej sytuacji od 20 do 500 złotych, ale w przypadku skierowania sprawy do sądu zagrożenie karą rośnie do 5 tys. złotych. " A droga publiczna to też ulica z chodnikiem w mieście...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
popieram przedmówcę.......... Jak by rodzice tych dzieci zaczęli uczyć te dzieci wcześniej już od 3 roku życia np. literek, liczenia do 10 to by tego problemu nie było, ale mamusia niema czasu z tatusiem-.... pooglądaj dziecko bajki pograj na tablecie czy komputerze zakładam że te dzieci bez problemu posługują się smartfonem,tabletem i komputerem sami rodzice rąbią z dzieci kaleki życiowe....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeżeli rodzice maja pusto w głowie to i dziecko też bo uczy się od rodziców i nie poradzi sobie nawet w wieku 7 lat
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sześciolatek może iść do szkoły - dlaczego nie? Tylko czy ta szkoła gotowa na niego? pani w świetlicy wita nowoprzybyłego małego ucznia z kamienną twarzą i wzrokiem pytającym "czego?"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
moja 6 letnia córeczka poszła od 1 września do pierwszej klasy zna wszystkie literki potrafi liczyć do 20 czyta proste w słowach bajki , ktoś by powiedział jakie uzdolnione dziecko,... a nie bo od dwóch lat pomalutku uczyłam ją tego po troszku niema dzieci niezdolnych, są tylko głupi rodzice
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może niedoinformowani, narzekający rodzice nie wiedzą i tego, że jak im się szkoła nie podoba i cały system edukacji, to przecież mogą postarać się przekazywać swoje mądrości życiowe dzieciom w domu. Tam chyba infrastruktura jest przystosowana do 6-letnich dzieci. A i metody nauczania mogą dostosować do swojego dziecka. Zawsze znajdą się tacy, których nigdy nic nie zadowala, zawsze wszystko jest złe, ale sami z siebie też nic nie dają.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
taaa, zabiera się dzieciństwo - to nadopiekuńczy rodzice tak mówią tylko! dzieci sie dostosują momentalnie i większośc chce isć do szkoły, poznac nowych kolegów, uczyc się itd. To jest problem gł. rodziców, którzy robia krzywdę własnym dzieciom i celowo je oóniają w rozwoju. Potem taki 25 - 30 latek dalej bedzie synciem/córeczką mamusi i bedzie siedział im na głowie kolejne 10 lat...żenada! A mói się że idzie postęp, wszystko do przodu
Uogólniasz i piszesz pierdoły niestety. Owszem jes to zabiranie dziecińśtwa czyli czasu na zabawę. W skzole o zabawie zapomnij, takiej jak w zerówce. Do domu kupa lekcji do drobienia, mieszanina szkół SP i gimbusów nie ułatwia oswojenia ze szkołą, brak WFów, bo nie ma sal dla maluchów, sale informatyczne tylko raz w miesiącu, przy czym przez długi czas nie właczają komputerów. Tak wygląda klasa 1 w SP w Lublinie... Nowych kolegów pozna prędzej czy później a celem reformy było wrzucenie nowych roczników szybciej do pracy i płacenia składek chyba każdy to wie. Gdyby chodziło o edukację to nie zmniejszana by jakości edukacji i jej poziomu, co następuje systematycznie od nastu lat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może niedoinformowani, narzekający rodzice nie wiedzą i tego, że jak im się szkoła nie podoba i cały system edukacji, to przecież mogą postarać się przekazywać swoje mądrości życiowe dzieciom w domu. Tam chyba infrastruktura jest przystosowana do 6-letnich dzieci. A i metody nauczania mogą dostosować do swojego dziecka. Zawsze znajdą się tacy, których nigdy nic nie zadowala, zawsze wszystko jest złe, ale sami z siebie też nic nie dają.
 Wielu rodziców zdałoby się wysłać też do szkoły...Państwo Welbanowscy chcieli zabłysnąć, zrobili co zrobili. Jak były zbierane podpisy - wiemy, sam bezmyślnie podpisywałem się pod kolejnymi wnioskami, szkoda ze otrzeźwienie przyszło tak późno. Teraz już całkiem odpowiedzialnie pozostało mi nie branie udziału w tych pseudo plebiscytach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proszę Państwa ja uważam że do 7 roku życia dziecka nasz Rząd nie ma prawa decydować o jego życiu , od tego są rodzice. Dziecko to to dla nich potencjalny podatnik a dla nas rodziców to największy cud jaki moglibyśmy otrzymać- to Całe Nasze szczęście . Pozdrawiam Wszystkich rodziców. ..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Litości !!! Odezwali się zwolennicy 6-cio latków w szkole. Krytykujecie rodziców za to że się boją, że są nadopiekuńczy, w końcu że nawet głupi. Otóż to wcale nie chodzi o nasze dzieci tylko o wykorzystanie ich w reformach społecznych. Mam kilka pytań na które sobie sami odpowiedzcie: 1. Ile lat Wy mieliście idac do szkoły ? 2. Czy wasze pojscie do szkoły w wieku 7 lat zrobiło z Was głąbów, nieuków, idiotów ? 3. Czy czy przez to że w wieku 7 lat rozpoczęliście naukę teraz musicie pracować do 67 R.Ż. ? 4. Skoro jesteście tacy mądrzy to czy macie pretensje do swoich rodziców o to że nie wysłali Was w wieku 6 lat do szkoły, przecież taka możliwość była ? 5. Czy naprawdę pamiętacie swój rozwój w wieku 5-6 lat ? A może zapomniał wół jak cielęciem był ? 6. A może to wcale nie chodzi o rozwój waszych dzieci tylko o waszą wygodę - pozbyć się z domu nie wychowanych ale wyhodowanych podjętych z przypadku dzieci ? 7. Czy naprawdę posyłając dzieci w wieku 6 lat zrobicie z nich omnibusów, geniuszy itp. Takich pytań jest jeszcze dużo. Ale prawda jest taka że najpierw reforma wprowadzająca gimnazja doprowadziła do zidiocenia dzieci a teraz ta kolejna. A moze dzieci niech będą dziećmi a dorośli dorosłymi? U dziecka rok w rozwoju to jest przepaść. Wiem od pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych, którzy sami są przeciwko wcześniejszymi wysyłaniu dzieci do szkoły, że mają wręcz narzucane przez kuratorium, ministerstwo aby zachęcali rodziców do tej reformy. Sama jestem rodzicem, pedagogiem i terapeutą dysleksji (niestety nie było mi dane pracować w zawodzie właśnie z przyczyn ekonomicznych a może braku układów w dostaniu się do pracy). Widzę po swojej 5 letniej córce że zero w niej chęci do pisania, nauki. I co ? Mam ja postawić pod ścianą i młotkiem wbijać tą chęć do głowy? Ludzie zastanówcie się nad dobrem dzieci a nie swoim.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
moja 6 letnia córeczka poszła od 1 września do pierwszej klasy zna wszystkie literki potrafi liczyć do 20 czyta proste w słowach bajki , ktoś by powiedział jakie uzdolnione dziecko,... a nie bo od dwóch lat pomalutku uczyłam ją tego po troszku niema dzieci niezdolnych, są tylko głupi rodzice
Mierzenie problemu indywidualną miarką jest w tym najgłupsze. W całej masie 6-letnich  uczniów tylko nieliczni są emocjonalnie przygotowani do nowych obowiązków w szkole. I nie chodzi tu o alfabet i cyferki....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
LUBIE TO!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W rocznikach 2008 i 2009 został administracyjnie stworzony wyż demograficzny. Szkoły przyjmą nowych uczniów i ...nauczycieli(będzie miejsce do upchania "promowanych" latorośli na posadkę z pewną płacą). A potem, za kilka lat, będzie demograficzna d.. i wymiana kadr. Oczywiście na te "najlepsze" :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tyyyyyyyyle zwolenników na forum wysyłania 6-latków do szkoły, a w ankiecie 75% przeciw, 22% za, a 3% nie wie :P Litości...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zawsze wiedziałem, że na wschodzie mieszkają jacyś ułomni ludzie. Nawet ich dzieci też jakieś bardziej niedorozwinięte niż te na zachód od Wisły
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W rocznikach 2008 i 2009 został administracyjnie stworzony wyż demograficzny. Szkoły przyjmą nowych uczniów i ...nauczycieli(będzie miejsce do upchania "promowanych" latorośli na posadkę z pewną płacą). A potem, za kilka lat, będzie demograficzna d.. i wymiana kadr. Oczywiście na te "najlepsze" :)
Też o tym POmyślałam, że są POtrzebne POsady Swoim Ludziom, PO wyborach już będzie trudniej!!   Zgadzam się z osobą POwyżej, że gdyby zależało koalicji na POstępie i dobru naszych dzieci- to stworzono by godne warunki w szkołach. Tymczasem w klasach PO 30 dzieci, na przerwach miejsca jak u sardynek w puszce, bez dostępu do sal gimnast, komputerowej, językowej, a w świetlicy 50 sztuk siedzący PO dwoje na krześle lub na POdłodze.   Dlaczego dzieci koalicjantów głosujących za taką reformą chodzą do prywatnych szkół?           . . .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zawsze wiedziałem, że na wschodzie mieszkają jacyś ułomni ludzie. Nawet ich dzieci też jakieś bardziej niedorozwinięte niż te na zachód od Wisły
Twoje kompleksy pewnie da się jeszcze wyleczyć. To tylko kwestia wyboru dobrego specjalisty. A Wisła niech sobie płynie, niezależnie od tego po której stronie ją oglądasz...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...