Smutne to, ale prawdziwe. W POlskim przemyśle mięsnym zawrotną karierę robią imPOrtowane włókna bambusowe. Są bardzo delikatne w smaku i POtrafią POchłonąć dużo wody. Te unijne normy to totalna POrażka. Do tego dochodzi brak oznaczeń na produktach GMO. Norwedzy wiedzą co robią. W POdziemnych bunkrach przechowują nasiona wielu gatunków roślin z obawy przed wielką i nieodwracalną katastrofą, którą może sPOwodować GMO.
Ograniczyłem sPOżycie mięsa do minimum. Tylko baranina, a jeśli wieprzowina, to tylko od znajomego rolnika z przydomowego chowu. Z 3kg szynki, po 2 dobach w marynacie wychodzi 1,40kg szynki PO 70 min pieczenia w 150st z termoobiegiem w piekarniku TYlko elektrycznym. Bo z gazowego najecie się dużo metali ciężkich. Z nabiału tylko masło 82% i zwykły biały ser, choć i to nie jest pewne bo krowy są faszerowane antybiotykami. Owoce i warzywa z własnego ogródka. Z napojów kupuję tylko wodę mineralną. Soki z porzeczki, aronii, pomidorów robię sam. Większość owoców na soki rolnicy oddają za darmo gdy są nieopłacalne ceny, a i tak są zadowolenii, że owoc nie zostanie na krzaku. Nawet chleb piekę sam, często z białoruskiej lub ukraińskiej mąki, a teraz przymierzam się do robienia swojej mąki bo do polskiej dodają CaCO3= węglan wapnia. Kiedyś sam się dziwiłem czego koty nie chciały jeść wędlin. One mają PO prostu dobry węch.
|
|
Pojęcie zdrowa żywnośc po wejściu do UE zniknęło ponieważ liczy się tylko zysk i tylko zysk. Rolnik dla siebie ma inne warzywa i owoce a na sprzedaż inne taka jest prawda
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|