Darmowe podręczniki rozpadają się dzieciom w rękach. Miały wystarczyć na trzy lata

E, tam POdręczniki - wszystko się sypie: stadiony, drogi, autostrady, hale, lotniska... Państwo się POsypało.

Tu nic się nie sypie. Tak miało być. Przecież "rodzina i koledzy " muszą zarobić. Dodrukuje się podręczników i będzie dla wszystkich - Państwo Zapłaci.

Wie ktoś gdzie można nabyć te książki do pierwszej klasy w cenie 4,35? Są one dostępne w księgarniach?

Darowanemu koniowi w zęby sie nie zagląda.

Jakie to darmowe, jak zapłacił za nie polski podatnik? To są nie darmowe tylko najdroższe i źle wykonane buble za pieniądze podatnika.

jakie darmowe!!! my za nie płacimy w podatkach !!! służbę zdrowia też macie darmową ??

pewnie znowu winien Tusk nie teraz winna Kopacz a efekt takich mamy fachowców za komuny elementarze nie rozklejały się i nie potrzebne były ekrany przy drogach i itd.... i itp.,,,,!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

".....W roku szkolnym 2015/2016 darmowe podręczniki otrzymają uczniowie klas I, II i IV szkół podstawowych oraz pierwszych klas gimnazjum. ..."     no zaraz, mam wnuka w III klasie i on ma płacić, gdzie mniejsze i większe roczniki dostają za darmo, co za dyskryminacja, zaraz, zaraz, i to ma być państwo sprawiedliwe, no nie, zaraz mnie trafi, po to aby dostać książki za darmo wypada aby wnuk specjalnie nie zdał do następnej klasy, czy tych w rządzie porąbało.

To juz jest gorzej niż za komuny. Wtedy też rząd serwował odpowiednią dla siebie propagandę, ale chociaż każdy szanował taką książkę bo musiał sam ją kupić. Na wolnym rynku rynku wydawnictwa musza ze sobą konkurować treścią lub ceną. Rządowe książki będą złe i drogie, jak to w socjaliźmie. A za przepłacone książki i tak oddadzą najbiedniejsi w zusie picie czy vacie. Socjalizm zasuwa pełną parą.

CAŁA PRAWDA O DARMOWYCH PODRĘCZNIKACH!!!! 1. Nie prawda że są darmowe. Za te niby darmowe zapłacą rodzice uczniów którzy jeszcze nie mają tzw. "darmowych" podręczników. Po prostu wydawnictwa odbiją to w cenach tch właśnie podręczników. 2. Podręczniki do klas młodszych są fatalne zarówno od strony technicznej jak i merytorycznej. Potwierdzają to badania wśród nauczycieli, gdzie 85% uważa je za bardzo słabe. 3. W klasach starszych tzn. IV podst. i I gmim. praktycznie zabrano możliwość wyboru najlepszych podręczników. Już widzę , że zaraz ktoś napisze - to nie prawda bo można wybierać. Niby tak ale jest to możliwość teoretyczna ponieważ jak się nie weźmie pakietu oferowanego przez wydawnictwo X a dobierze się podręczniki z różnych nie sposób zmieścić się w "ministerialnej dotacji. CIEKAWOSTKI: Polska jest jedynym "chyba" na świecie krajem gdzie rodzice nie mogą swoim dzieciom kupić dodatkowych książek do szkoły!!!! Naprawdę wiem co piszę. Np. w klasie X rodzice wraz z nauczycielami zdecydowali, że potrzebne są dodatkowe ćwiczenia i co? Oficjalne ich nie mogą zakupić by ich pociechy mogły używać ich w szkole CHORE !!!!!. Są stosowane różne wybiegi np. z okazji Dnia Chłopaka dzewczęta wręczają chłopcom potrzebne książki, chłopcy dziewczętom. Normalnie tajne komplety. W naszej tzw. oświacie jest setki takich głupot ale nie chce mi się już pisać.

Mojej córce nic sie nie rozsypało. Wszystkie części miała oprawione w okładki. Niestety patrząc na niektóre dzieci, to nie potrafiły poszanować tych książek... No ale o co dzieci tego uczyć, skoro i tak nie będzie można trochę sobie odbić na sprzedaży...

Ja jestem zadowolona moje 6latki oddaly ksiązki w idealnym stanie oprawione

mojemu dziecki i 3 innym osobom wypadły kartki jeszcze w czasie otrzymywania książki od nauczycielki

wuj z tym złodziejskim krajem, dlaczego dzieci są dyskryminowane, dlaczego obecnie  III klasiści muszą płacić, płacić .........

dlaczego III klasa musi płacić a IV już nie, nie rozumiem, co za .... minister to ustalił, niech teraz on płaci za książki dla dzieci do III klasy, dosyć tych głupich decyzji w naszym krajuuuuiuuu,

Moje dziecko miało też oprawione ale nic to nie dało na 1 cześć z 17 książek ocalały 3 kartki wypadały cały czas.... ja mojwmu synowi podklejałam taśmą bezbawną.... masakra z tymi książkami

Czegoś nie rozumiem...Język obcy i religia to przedmioty widniejące na cenzurce.Nie chodząc na nie dziecko nie otrzyma promocji do następnej klasy.Więc pytam się tak zwyczajnie i po ludzku... gdzie ta nieobowiązkowość tych przedmiotów?

Te podręczniki nie są darmowe, płacimy za nie wszyscy z naszych podatków. Hasło "darmowe podręczniki" to kiełbasa wyborcza, która skutecznie mydli ludziom oczy....

małe sprostowanie, nie da się nie zdać z religii. jest to przedmiot nieobowiązkowy w związku z czym wystarczy oświadczenie od rodziców, że dziecko na religię chodzic nie ma.

Dobrze pamiętam takie przechodnie "niby darmowe "podręczniki za komuny, pomazane przez poprzednie roczniki. Na okładce podpisywali się kolejni uczniowie. Nigdy nie sądziłem że ten cudowny pomysł z PRL powróci. A jednak.