Ta służba zdrowia robi się coraz bardziej nienormalna i zupełnie przeciwko pacjentom. Składki potrafią pobierać, ale dostęp do lekarzy już utrudniają. Zgroza, miesiącami ludzie chorzy czekają do specjalisty i nikt nic z tym nie robi. Protestuję stanowczo przeciwko takim rządom, przeciwko takiemu traktowaniu społeczeństwa. Gdyby można było nie płacić składek grosza bym nie dała za takie traktowanie, zwyczajnie łamane są prawa człowieka w tym kraju.
|
|
Tak naprawdę chodzi tutaj o wypchnięcie kolejnej, dość sporej, grupy pacjentów z systemu opieki zdrowotnej finanoswanej przez NFZ do poradni prywatnych.
Ministerstwo liczy, że poprzedzona czekaniem w kolejce wizyta u lekarza rodzinnego po skierowanie i z perspektywą oczekiwania w kolejnej kolejce pod gabinetem specjalisty skutecznie zniechęci chorych i zdecydują się oni na wizytę w prywatnej placówce.
|
|
Czego to jeszcze te tuskojeby nie wymyślą aby dymać i tak już biedny ten naród. Dobrze że do wyborów już nie daleko. Nalęży komuchom POdziękować !!!
|
|
Dzisiaj, żeby chorować trzeba być zdrowym, by mieć siły przejść od lekarza Annasza do lekarza Kajfasza.Słabe jednostki osobowe już na wstępie odpadną, odchodząc z tego świata, co jest zaprogramowanym zyskiem NFZ.
|
|
Akurat z moją tendencją do zapaleń błony naczyniowej oczu czekanie do lekarza ogólnego w przypadku ataku choroby może się równać utracie wzroku. Aczkolwiek w dobie dzisiejszych kolejek pacjentów "okularowych" tak czy siak przyjęcie do okulisty na NFZ w trybie nagłym graniczy z cudem. Pomysł beznadziejny, co nie zmienia faktu, że sytuacja jest patologiczna.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|