Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Do tej szkoły chodzi 380 dzieci. Gmina przegrała w sądzie ze spadkobierczynią

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 17 stycznia 2017 r. o 16:08 Powrót do artykułu
takie rzeczy tylko w zawszonej polsce
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ma być i zgodnie z prawem i sprawiedliwie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety, ale przyszedł najwyższy czas na oddanie cudzej własności prawowitym właścicielom!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W koncu zamkna ten rozpier...olnik bo to co tam sie dzieje to istna zenada
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Niestety, ale przyszedł najwyższy czas na oddanie cudzej własności prawowitym właścicielom!======== włąsności zdobytej przez ich przodków dzięki niewolniczej i darmowej pracy pospólstwa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To wójt nie wiedział,że to nie jego?.Czekał,a nuż jakoś 4 lata po cichu przesiedzi,a teraz zdziwienie,że musi oddać cudzą własnosć.Zrestą niedługo przyjdzie inny wójt.Do komentarza z 16.08 :Polska z dużej litery,to po pierwsze,po drugie zaczyna być sprawiedliwie,po trzecie zawszony to jest ktoś,kto pisze takie idiotyzmy.Jak ci /celowo z małej litery/nie pasuje,to wypad z mojej Ojczyzny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie trzeba było podpieprzać za komuny. Ulubionym argumentem szpeców po rozmaitych szkołach markistowsko-leninowskich jest że majątki dworskie były zgromadzone pracą rzekomo wyzyskiwanych chłopów. A prawda jest taka, że nie dość, że dziś płacimy na państwo wielokrotnie więcej ("dziesięcinę" czyli podatek w wysokości 10% dochodów każdy wziąłby w ciemno) to majątki szlacheckie nadawano od początków rodom szczególnie zasłużonym dla Korony czyli państwa. Za dzielność na polach bitwy, za wierność królowi, służbę Rzeczpospolitej. Nic dziwnego, że ciężko było czerwonym agitatorom namawiać chłopów do grabieży a nie rzadko wściekli chłopi gonili ich ze wsi z kijami. Jakiś biedny szlachetka najpierw utracił część dóbr za powstanie listopadowe, potem konfiskatą za powstanie styczniowe, a to co zostało po 1944 rozgrabiały bezczelne czerwone pająki i przygłupy, którym kazano powtarzać że to zgromadzone wyzyskiem i dziedzic "przegrał w karty". Podczas gdy dziadkowie tego człowieka cierpieli za Polskę jadąc w kajdanach na Sybir. A teraz ich pra pra wnuki muszą się dopominać, żeby rzekomo wolna Polska łaskawie oddała żałosne resztki tego co zostało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest zapewne wiele podobnych przypadków i jak najbardziej właściciele powinni odzyskać majątek ale w tym wypadku nie, gdyby kiedyś właściciel tego budynku nie zgodził się na to to szkoły by nie było, on tak postanowił tylko niestety słownie, kiedy te ziemie nie były takie drogie nikt się o nie nie upominał dopiero teraz sobie ktoś przypomniał. Do tej szkoły uczęszczały całe pokolenia, a co dalej?istniała od zawsze, a teraz?kończyły ja moi rodzice, dzieci... A teraz co?hostel.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wystawcie spadkobierczyni za 26 lat sprzatania i remontow,ogrzewania i wymian.Do tej pory nic by z tego nie zostalo tylko kupa gruzu.O ruine by sie nie upomniala.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Spadkobiercy już dawno nieżyją. To zupełnie obcy ludzie, rodzina
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Spadkobiercy już dawno nieżyją. To zupełnie obcy ludzie,rodzina ostatniej bezdzietnej żony właściciela.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież żołnierze wyklęci walczyli przeciw reformie rolnej więc zabór majątku był niesłuszny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gmino proponuję kontr fakturę za 72 lata użytkowania tej działki za koszty ogrzewania sprzątania malowania napraw i wymian stolarki okiennej i drzwi za prąd, wodę ścieki koszenie i odśnieżanie. Podsumować Pana Dziedzica na np. 36 milionów. Za to że sięga po gotowe utrzymane hektary i obiekty jeszcze krwiopijcy dopłacać? A widłami na taczkę pełną gnoju i cepami prześwięcić zgodnie z zapominaną krzepką chłopską tradycją. A krócej to: won dziedzicu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A myślisz że właściciel miał dużo do gadania po wojnie ? Najpierw Szkopy ukradli potem czerwoni i co taki miał zrobić ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Nie trzeba było podpieprzać za komuny. Ulubionym argumentem szpeców po rozmaitych szkołach markistowsko-leninowskich jest że majątki dworskie były zgromadzone pracą rzekomo wyzyskiwanych chłopów. A prawda jest taka, że nie dość, że dziś płacimy na państwo wielokrotnie więcej ("dziesięcinę" czyli podatek w wysokości 10% dochodów każdy wziąłby w ciemno) to majątki szlacheckie nadawano od początków rodom szczególnie zasłużonym dla Korony czyli państwa. Za dzielność na polach bitwy, za wierność królowi, służbę Rzeczpospolitej. Nic dziwnego, że ciężko było czerwonym agitatorom namawiać chłopów do grabieży a nie rzadko wściekli chłopi gonili ich ze wsi z kijami. Jakiś biedny szlachetka najpierw utracił część dóbr za powstanie listopadowe, potem konfiskatą za powstanie styczniowe, a to co zostało po 1944 rozgrabiały bezczelne czerwone pająki i przygłupy, którym kazano powtarzać że to zgromadzone wyzyskiem i dziedzic "przegrał w karty". Podczas gdy dziadkowie tego człowieka cierpieli za Polskę jadąc w kajdanach na Sybir. A teraz ich pra pra wnuki muszą się dopominać, żeby rzekomo wolna Polska łaskawie oddała żałosne resztki tego co zostało.
 A czy to uczniowie tej szkoły "podpieprzali"? Nikt nie kwestionuje tego, że Steckiewiczom wyrządzono krzywdę, ale teraz cały dramat polega na tym, że zderzyły się ze sobą dwa sprzeczne interesy - prawo do własności i prawo do naprawienia krzywdy z interesem dzieci i mieszkańców Ciecierzyna (prawo do godnych warunków nauki, prawo do dostępu do służby zdrowia - zwrot, o ile wiem, dotyczy także ośrodka zdrowia). Obie racje i prawa słuszne. Gmina użytkowała nieruchomość w dobrej wierze, zainwestowała niemałe pieniądze (nowe skrzydło szkoły, sala gimnastyczna) wierząc, że dobrze będzie to służyć lokalnej społeczności, przede wszystkim dzieciom. Teraz okazuje się, że nic nie należy i do gminy, i do społeczeństwa. Dla rodziny Steckiewiczów tak naprawdę ważny jest nie sentyment do miejsc utraconych, ale do kasy, i to niemałej. Powiem brutalnie - na swoją dolę czeka przede wszystkim pełnomocnik. I gdzieś w tym wszystkim giną uczniowie z Ciecierzyna i okolic - nieświadomi praw historii, niewinni krzywdy rodu Steckiewiczów, ale zagrożeni eksmisją z miejsca, które dla nich i ich rodziców, nawet dziadków, było istotną częścią ich życia i które uważali za swoje. Mam nadzieję, że gmina nie zostanie sama z tym problemem, bo to nie gmina powinna ponosić prawne i finansowe konsekwencje dziejowej niesprawiedliwości, ale państwo. Jest ogromnym wstydem dla naszego państwa, że przez prawie 30 lat nie uczyniło nic, by załatwić sprawę odszkodowań dla byłych właścicieli. Trwały spory i targi, jałowe dyskusje, a teraz to samorządy ponoszą tego koszty - często przewyższające skromne budżety gmin i powiatów. Nie wiem, skąd pełnomocnik Steckiewiczów wziął owe 30 tysięcy miesięcznie i 3,6 mln za ostatnie 10 lat, na jakiej podstawie to wyliczył, ale wiem jedno - nawet uchodząca za niebiedną gmina Niemce nie udźwignie takiego ciężaru. Czekam na ruch wojewody i rządu - głównie ministra sprawiedliwości. Mam też nadzieję, że gmina Niemce wystawi "rachunek" za zainwestowane w nieruchomość nakłady (remonty, inwestycje, opieka nad parkiem, uzbrojenie terenu). Może takie zestawienie ostudzi nieco emocje spadkobierców i ich plenipotenta. P.S. Co do sposobów nabywania kiedyś majątków. Niektórzy wygrywali (lub przegrywali) je w karty. Co do wymienionej wyżej rodziny ziemiańskiej powiem tyle - przed wojną dzieci z Ciecierzyna uczyły się w prywatnych domach, czasowo też szkołę połączono ze szkołą w Dysie, bo nie było warunków lokalowych do nauczania. A dzieci jak na owe czasy było sporo - ponad sto. W Niemcach inny ród - Budnych i Łosiów oddaje na potrzeby wsi część swych dóbr i czynnie wspiera budowę szkoły (rok 1928); wcześniej Ignacy Budny funduje na swej ziemi kościół. Jakoś nie słyszałem, by podobną ofiarnością wykazali się właściciele dóbr ciecierzyńskich. Nie usprawiedliwiam dziejowego draństwa wyrządzonego przez "łobuzów od historii", ale zwracam uwagę na proporcje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już od 1990 r. właściciele tej posesji ubiegali się o zwrot. Cudzą własność trzeba oddać komuszki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Nie trzeba było podpieprzać za komuny. Ulubionym argumentem szpeców po rozmaitych szkołach markistowsko-leninowskich jest że majątki dworskie były zgromadzone pracą rzekomo wyzyskiwanych chłopów. A prawda jest taka, że nie dość, że dziś płacimy na państwo wielokrotnie więcej ("dziesięcinę" czyli podatek w wysokości 10% dochodów każdy wziąłby w ciemno) to majątki szlacheckie nadawano od początków rodom szczególnie zasłużonym dla Korony czyli państwa. Za dzielność na polach bitwy, za wierność królowi, służbę Rzeczpospolitej. Nic dziwnego, że ciężko było czerwonym agitatorom namawiać chłopów do grabieży a nie rzadko wściekli chłopi gonili ich ze wsi z kijami. Jakiś biedny szlachetka najpierw utracił część dóbr za powstanie listopadowe, potem konfiskatą za powstanie styczniowe, a to co zostało po 1944 rozgrabiały bezczelne czerwone pająki i przygłupy, którym kazano powtarzać że to zgromadzone wyzyskiem i dziedzic "przegrał w karty". Podczas gdy dziadkowie tego człowieka cierpieli za Polskę jadąc w kajdanach na Sybir. A teraz ich pra pra wnuki muszą się dopominać, żeby rzekomo wolna Polska łaskawie oddała żałosne resztki tego co zostało.
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Prawdę piszesz.  A niższe wywody wszelkiej maści komuszego kodziarstwa wyglądają tak, jakby złodziej samochodu awanturował się przed sądem, że właściciel nie zaopatrzył go w opony zimowe. Taka jest logika złodziei.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba było przez ostatnie 6 lat inaczej gospodarować pieniędzmi, a nie brać kredyty na potęgę doprowadzając Gminę do zadłużenia na 27 mln złotych, były by wtedy pieniądze na ewentualne roszczenia spadkobierców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze jacy to spadkobiercy są ?!. Z tego co powszechnie wiadomo to jest to druga żona byłego dziedzica, który nie miał dzieci i już od dawana nie żyje. Prawowita jego żona została zabita przez niemieckiego żandarma. Bo z nim sypiała a kiedy się on dowiedział, że przyjeżdża jego żona z Niemiec to kazał wyprowadzić ją i zabić bo się bał, że ktoś powie o tym jego żonce i skierują go na front wschodni do Rosji. Do dzisiaj nie wiadomo gdzie jest pochowana. Za wszystko ma płacić gmina. Na jakiej podstawie, na podstawie dziwnego wyroku sądu. Przecież pokolenie byłego dziedzica i tej pani, która ubiega się o to odszkodowanie ponosi odpowiedzialność za to, że Polska w latach przed II wojna światową i bezpośrednio po niej była krajem słabym, który nie były w stanie przeciwstawić się agresji Niemiec i Rosji. Takie są fakty. Dlatego przegrał sromotnie wojnę. Podobna sytuacja jest niestety dzisiaj – nadal słabe i zadłużone państwo. Niby skąd ma gmina wziąć takie pieniądze. Może ze skarbu państwa i może trzeba opodatkować dodatkowo obywateli ! . To co się dzisiaj dzieje w podobnych sprawach jest wielką zbrodnią na Polsce i jego obywatelach to barbarzyństwo. Nic dziwnego, że obecny dług Polski już grubo ponad 1mld złotych jest. Bo obecne społeczeństwo musi płacić odszkodowania za nie swoje winy. Przecież te tereny są użytkowane już od dawna przez nowych właścicieli, którzy kupili te działki za własne nie ukradzione pieniądze. Szkoła została zmodernizowana i wybudowana za państwowe pieniądze nowa sala gimnastyczna. Były też często robione w między czasie czynem społecznym remonty ze składek obywateli. Park też jest utrzymywany z funduszy gminy. A przed wojną byli właściciele się bawili i bawili i trzeba był odrabiać u nich pańszczyznę i płacić dziesięcinę. Gospodarstwa były zadłużone więc nie wiem gdzie ta społeczna sprawiedliwość jest. Ani MY oni nasi rodzicie nie powinniśmy się godzić na takie zwroty. To chore prawo, które służy głównie mafii adwokackiej, która wyciąga pieniądze od obywateli nie płacąc uczciwie podatków. Bo przecież za to bezpośrednio my będziemy płacić. Jak ta Pani chce odszkodowanie to niech zwróci się bezpośrednio do rządu Niemiec i Pani Merkel. A nie do państwa polskiego i jego obywateli. W TVP był niedawno w studio otwartym program na temat tych drakońskich odszkodowań. Rząd PiS wprowadził podobno spec ustawę, że gdzie są szkoły, przychodnie – generalnie budynki użyteczności publicznej. To odszkodowań nie ma. .Ja jestem za tym aby nic nie zwracać. Bo tego kraju nie stać na to, a do budżetu to MY obywatele dajemy pieniądze płacąc podatki ,a to oznacza że to nasze pieniądze i MY obywatele powinniśmy decydować gdzie one będą wydane i na co.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyli: mordować, kraść i nie ponosić żadnej odpowiedzialności? Świetnie! Podaj swój adres, to wpadnę do ciebie, żebyś mógł się ze mną podzielić swoim dorobkiem :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...