Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jak w domu na sniadanie czy kolacje dostaje pol wiadra to sie nie najada na kolonii.. Ja pamietam moj oboz, miesiac w lesie, bez pradu, woda z rzeczki, wszystko musielismy sami zbudowac, od latryn po lozka dla siebie, to bylo cos pieknego, nie nudzilem sie tam ani jednego dnia!! Rozumiem ze obecnym dzieciom doskwiera brak komputera i internetu i dlatego jest tam zle!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oczywiście że się nudzą, komputerów nie zabrali
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1. Moja żona była kiedyś opiekunką na koloniach na Węgrzech. Twierdzi, że jedzenia było dużo i było bardzo dobre, dzieci jednak w większości żywiły się w McDonalds. Ciekawe co opowiadały rodzicom o jakości i ilości wyżywienia... 2. Są ośrodki ekskluzywne i są ośrodki, które spełniają jedynie podstawowe normy, w których da się jednak bez problemu żyć. Czy rodzice, płacący za zapewne 2-tygodniowy wypoczynek 350zł, oczekiwali ośrodka z basenem i kelnerami??! Pozwolę sobie podejrzewać, że niektóre z opisywanych w artykule dzieci żyją w domach... nie spełniających norm sanitarnych. 3. Nierzadko dzieci chcą wracać do domu, bo wcześniej były trzymane na krótkiej smyczy przy rodzicach - żadnych wycieczek, nadopiekuńczość, za duże wymagania\oczekiwania wobec świata... 4. Były kolonie, są kolonie, nie będzie już kolonii. Tylko wariat wchodziłby ponownie w organizację wypoczynku dla dzieci po takim rozgłosie i pewnie awanturze. Nieskarżący się rodzice powinni być wdzięczni kilku pieniaczom za brak możliwości tanich wakacji w przyszłości dla dzieci w gminie Jastków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rodzice sobie za dużo pozwalają. Człowiek o tak pięknym życiorysie na pewno nikogo by nie oszukał! Co najwyżej wziął ciut za dużą prowizję, ale przecież on też nie może żyć w ubóstwie, nie? Czego się spodziewali za 350 zł?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trudno oceniać sytuację, nie wiem, nie byłem, nie widziałem, ale obserwuję coraz bardziej roszczeniową postawę rodziców. Poza tym jedni pozostawiają dzieci same sobie, a inni rozpieszczają do granic możliwości - normalne wychowywanie staje się coraz rzadsze. Ci od skarg należą do tej drugiej kategorii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzieci zawsze narzekają bo są bez rodziców a warunki jak na harcerzy,rodzice jak zwykle panikują,przerabiałam to ze swoimi dziećmi i z prymitywnych warunków były zadowolone ,zawsze wspominają najlepiej obóz koński pod namiotami obok konie a że były zakurzone to normalne,niektórzy rodzice byli niezadowoleni a dzieci szczęśliwe w większości ,zawsze znajdzie się paru niezadowolonych a w domu też różnie dzieci karmią i nie zawsze jest obiad a często gotowce.To są wakacje a nie wczasy w hotelu .Ludzie nie przesadzacie czasem.!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie czytajcie tekst ze zrozumieniem. Te kolonie nie kosztowały tylko 350zł reszta była dofinansowana z KRUS czyli w sumie mogły kosztować i 1500zł. Więc i warunki powinny być może nie takie jak w hotelu 5-cio gwiazdkowym ale takie aby te dzieci jak wrócą nie miały traumy. Ja wiem po swoich dzieciach, że pewne rzeczy dzieci wyolbrzymiają ale mimo to zawsze w tym wszystkim jest odrobina prawdy a żeby się przekonać trzeba pojechać bez zapowiedzi i zobaczyć, ja tak zrobiłam. Byłam trochę zaskoczona warunkami podarta pościel i brudne łazienki. Naturalnie nie mam pretensji bo ogólnie dzieci były zadowolone wyżywienie było bardzo dobre, tym byłam ogromnie zaskoczona.Kolonie też były sponsorowane a w dzisiejszych czasach i szczególnie na wsi nie bardzo jest kogo stać wysłać dzieci na kolonie nie mówiąc o takich co mają hektary ale tych jest stosunkowo mało. A ta osoba co pisze o tym że była na obozie miesiąc w spartańskich warunkach i dała radę to niech się zastanowi bo chyba nie widzi różnicy między obozem a koloniami. Do tego takie obozy były bardzo dawno temu i nawet nie wiem czy w obecnym czasie takie są jeszcze organizowane. A dzieci na wsi wcale nie są takie wypielęgnowane bo nie ma na to czasu nikt nie przychodzi z pracy je obiad i idzie na spacerek itp tylko od świtu do nocy zapitala jak osioł i nie wiele z tego ma. Przenieś się na wieś to zobaczysz cwaniaczku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Problem w tym, że przed wyjazdem dzieci jechały na kolonie a na miejscu okazało się, że trafiły do obozu harcerskiego, gdzie jest brud, fetor, brak czystej pościeli. Te wyjazdy są organizowane od kilku lat i do tej pory dzieci były bardzo zadowolone. Nie jest prawdą to co mówi pan Wierzbicki, rozmawiałem z wieloma rodzicami, i wszyscy mówili o koloniach a nie obozie harcerskim. Byłem kiedyś na obozie harcerskim który był zorganizowany w środku lasu pod namiotami obok leśniczówki, można powiedzieć, że obóz przetrwania, ale wtedy dzieci i rodzice byli wcześniej poinformowani, że będą namioty, brak elektryczności i spartańskie warunki. Wróciliśmy bardzo zadowoleni. Co do zdjęć z ośrodka to proszę obejrzeć je w internecie, chyba żaden ośrodek nie ma zdjęć w takiej rozdzielczości
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WITAM, AKURAT TĄ STANICĘ ZNAM DOSKONALE, BYŁAM TAM RAZ NA OBOZIE HARCERSKIM, SPALIŚMY WTEDY W NAMIOTACH I NIE BYŁO ŻADNEGO PROBLEMU, PÓZNIEJ DWA RAZY BYŁAM Z RODZICAMI NA WCZASACH BO AKURAT TA STANICA MA RÓWNIEŻ POKOJE DO WYNAJĘCIA (JEST WTEDY JEDNA SYPIALNIA I POKÓJ DZIENNY ORAZ ŁAZIENKA)I NIGDY NIE BYŁO ŻADNYCH PROBLEMÓW. JEDZENIE BYŁO ZAWSZE DOBRE I POD DOSTATKIEM, A ŻE PANUJĄ TAM REGUŁY HARCERSKIE SĄ APELE I RÓŻNEGO RODZAJU SPOTAKNIA TO MOŻNA BYŁO SIĘ DOMYŚLEĆ REZERWUJĄC OBÓZ. a JAK WIEŚMAKOM NIE PASUJE TO NIECH ZAPŁACĄ ZA WYPOCZYNEK W 5* HOTELU ZA GRANICA I DZIECI BĘDĄ MIAŁY LUSUSOWO, TYLKO Z JAKIEJ RACJI DOPŁACA DO TEGO KRUS I TAK G... PŁACA BO RAZ NA KWARTAŁ I JESZCZE I OBOZY SPONSORUJEMY, MOŻE BY SIĘ W KOŃCU ROLNICY DO ROBOTY WZIĘLI, A NIE TTYLO NARZEKAJĄ I CIĄGLE IM MAŁO, A POŁOWA DO TEGO SIEDZI NA LEWYCH RENTACH, ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie zastanawia Was drodzy rodzice fakt,że w środku sezonu są wolne miejsca dla tylu dzieci ??????? To chyba daje do myślenia i głębokiego zastanowienia.Ciekawi mnie czy ktoś z organizatorów pomyślał o psychologu dla tych dzieci,który byłby z nimi przez cały okres koloni???? Założę się,że NIE!!! I tak dalej i tak dalej.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~"ja" jak się pije piwo i wódę to może nic więcej nie widać, rolnicy też ciężko pracują i nie ma powodu by ich obrażać, co do warunków to nie tylko dzieci ale również opiekunowie twierdzą, że w takich warunków jeszcze nie mieli. A nie są to pierwsze kolonie organizowane na tych zasadach. Do tej pory nie było problemu. Z tego co wiem to kwota przekazana schronisku stanowi mniej niż połowę środków przeznaczonych na tę kolonię (Gdzie się podziała reszta?). Nie jest to z astanawiające?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
RODZICE WYSŁALI DZIECI NA KOLONIE A NIE NA OBÓZ,OPIEKUNOWIE TEŻ SIĘ SKARŻĄ , A W INTERNECIE WSZYSTKIE ZDJĘCIA TEJ STANICY SĄ WYKASOWANE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
TO NIE ZUS-OWCY PŁACĄ ZA TE KOLONIE I ~JANIE MA BLADEGO POJĘCIA O TYM ILE PRACY TRZEBA WŁOŻYĆ W TO ŻEBY OPŁACIĆ SKŁADKI KRUS PODNOSZONE CO KWARTAŁ.TERAZ ZRESZTĄ CAŁY PROBLEM ~JA~SPROWADZA DO PIENIĘDZY I SKŁADEK , A TU CHODI O ZDROWIE DZIECI!!!!NIE MASZ SIĘ NA CZYM WYŻYĆ!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ni godajta,ni godajta.Synatur i Sólidarnuściowic wi co mówi.Jak wilguć ma być tu ma być.A dziciaki pódą do lykarza i jiszcze łaptyki zarobiu.Cuś Wam tyn kapitalizm przystaje si pudobać!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JA napisał:
WITAM, AKURAT TĄ STANICĘ ZNAM DOSKONALE, BYŁAM TAM RAZ NA OBOZIE HARCERSKIM, SPALIŚMY WTEDY W NAMIOTACH I NIE BYŁO ŻADNEGO PROBLEMU, PÓZNIEJ DWA RAZY BYŁAM Z RODZICAMI NA WCZASACH BO AKURAT TA STANICA MA RÓWNIEŻ POKOJE DO WYNAJĘCIA (JEST WTEDY JEDNA SYPIALNIA I POKÓJ DZIENNY ORAZ ŁAZIENKA)I NIGDY NIE BYŁO ŻADNYCH PROBLEMÓW. JEDZENIE BYŁO ZAWSZE DOBRE I POD DOSTATKIEM, A ŻE PANUJĄ TAM REGUŁY HARCERSKIE SĄ APELE I RÓŻNEGO RODZAJU SPOTAKNIA TO MOŻNA BYŁO SIĘ DOMYŚLEĆ REZERWUJĄC OBÓZ. a JAK WIEŚMAKOM NIE PASUJE TO NIECH ZAPŁACĄ ZA WYPOCZYNEK W 5* HOTELU ZA GRANICA I DZIECI BĘDĄ MIAŁY LUSUSOWO, TYLKO Z JAKIEJ RACJI DOPŁACA DO TEGO KRUS I TAK G... PŁACA BO RAZ NA KWARTAŁ I JESZCZE I OBOZY SPONSORUJEMY, MOŻE BY SIĘ W KOŃCU ROLNICY DO ROBOTY WZIĘLI, A NIE TTYLO NARZEKAJĄ I CIĄGLE IM MAŁO, A POŁOWA DO TEGO SIEDZI NA LEWYCH RENTACH, ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Laluniu przyjedź do mnie na wieś na tydzień to ja ci pokaże ja wygląda dzień rolnika jak dostaniesz porządnie w dupę to przestaniesz wypisywać te bzdury. Jak by nie rolnicy to byś z głodu zdechła. Nie było by warzywek owocków chlebka mięska itd A skoro rodzice Cię wzięli do takiego kiepskiego ośrodka na wczasy to pewnie..... dopowiedz sobie sama. I nie wyzywaj ludzi ciężko pracujących od "WIEŚMAKÓW" bo nie masz żadnego pojęcia jak się na wsi żyje a lewe renty - miej pretensje do lekarzy łapówkarzy, jedni chcieli to dostali drudzy chcieli to dali.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
POLO45663 napisał:
Laluniu przyjedź do mnie na wieś na tydzień to ja ci pokaże ja wygląda dzień rolnika jak dostaniesz porządnie w dupę to przestaniesz wypisywać te bzdury. Jak by nie rolnicy to byś z głodu zdechła. Nie było by warzywek owocków chlebka mięska itd A skoro rodzice Cię wzięli do takiego kiepskiego ośrodka na wczasy to pewnie..... dopowiedz sobie sama. I nie wyzywaj ludzi ciężko pracujących od "WIEŚMAKÓW" bo nie masz żadnego pojęcia jak się na wsi żyje a lewe renty - miej pretensje do lekarzy łapówkarzy, jedni chcieli to dostali drudzy chcieli to dali.
choc wiesniaczku do mnie do brygady, zareczam ci za dostaniesz tak po du*** iz zatesknisz za swoimi buraczkam i swinkami!! Przestan chrzanic jak to na wsi ciezko, jeden ma lzej drugi ciezej, nie ma reguly czy wies, czy miasto, to ze w okresie wakacyjnym popracujecie - wreszcie uczciwie - i troche dluzej(co i w miescie jest czeste w tym okresie) nie oznacza ze pracujecie tak caly rok, bo w zimie to bąki zbijacie tylko, i nie pultaj sie ze tak nie jest, bo jest
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W każdej historii jest dwie prawdy--- moje dzieci przez kilka lat jeździły na wakacje Caritasu, nigdy się nie skażyły na warunki. Jednego roku wybraliśmy się w odwiedziny bez zapowiedzi/ z lubelskiego do Pucka/--- za rok dzieci już nie pojechały, Dla mnie warunki były skandaliczne, ale czego ja mogłam oczekiwać za 200 zl, za 2 tyg. Teraz staramy sie wysyłać ich bliżej i na kotszy okres , ale w lepsze warunki. Decyzja przecież należy do nas-rodziców, nikt na siłę nia wysyła dzieci. Zastanówcie się rodzice następnym razem 2x zanim wyślecie dzieci na tani wypoczynek. macie na to rok czasu. Powodzenia i właściwego myślenia!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W każdej historii jest dwie prawdy--- moje dzieci przez kilka lat jeździły na wakacje Caritasu, nigdy się nie skażyły na warunki. Jednego roku wybraliśmy się w odwiedziny bez zapowiedzi/ z lubelskiego do Pucka/--- za rok dzieci już nie pojechały, Dla mnie warunki były skandaliczne, ale czego ja mogłam oczekiwać za 200 zl, za 2 tyg. Teraz staramy sie wysyłać ich bliżej i na kotszy okres , ale w lepsze warunki. Decyzja przecież należy do nas-rodziców, nikt na siłę nia wysyła dzieci. Zastanówcie się rodzice następnym razem 2x zanim wyślecie dzieci na tani wypoczynek. macie na to rok czasu. Powodzenia i właściwego myślenia!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obiektywny napisał:
choc wiesniaczku do mnie do brygady, zareczam ci za dostaniesz tak po du*** iz zatesknisz za swoimi buraczkam i swinkami!! Przestan chrzanic jak to na wsi ciezko, jeden ma lzej drugi ciezej, nie ma reguly czy wies, czy miasto, to ze w okresie wakacyjnym popracujecie - wreszcie uczciwie - i troche dluzej(co i w miescie jest czeste w tym okresie) nie oznacza ze pracujecie tak caly rok, bo w zimie to bąki zbijacie tylko, i nie pultaj sie ze tak nie jest, bo jest
jak ci ksiazki smierdzialy -to teraz mieszaj zaprawe na budowie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obiektywny napisał:
choc wiesniaczku do mnie do brygady, zareczam ci za dostaniesz tak po du*** iz zatesknisz za swoimi buraczkam i swinkami!! Przestan chrzanic jak to na wsi ciezko, jeden ma lzej drugi ciezej, nie ma reguly czy wies, czy miasto, to ze w okresie wakacyjnym popracujecie - wreszcie uczciwie - i troche dluzej(co i w miescie jest czeste w tym okresie) nie oznacza ze pracujecie tak caly rok, bo w zimie to bąki zbijacie tylko, i nie pultaj sie ze tak nie jest, bo jest
Trafia mnie jak wy mieszczuchy nazywacie nas wieśniakami to po pierwsze. Po drugie nie mam buraków ani świń. A po trzecie tak mi dobrze na wsi że mój mąż pracuje również na budowie a ja jako pracownik biurowy bo z gospodarki to mogę sobie teraz kupić paczkę zapałek i to nie wiem. Masz pojęcie ile kosztuje kg. porzeczek malin wiśni czy jabłek na skupie jak się dowiesz to pogadamy. A wiesz kretynie ile kosztuje wypielęgnowanie tego i utrzymanie też nie wiesz dlatego sie nie odzywaj bo ja przez cały rok z gospodarki mogę tego nie mieć co ty z jednej budowy. Pracuję w firmie usługowo-budowlanej wiem jakie sa stawki jakie są koszty i przestań mi pierdaczyć te bzdury.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...