gminka

Co do gminy i jej funkcjonowania trzeba przyznać, iż zaściankowośc jej jest 100%. W czasach, gdy jest możliwość pozyskiwania funduszy unijnych na inwwestycje - niestety nie ma w urzędzie specjalisty, który by się tym zajął. nic więc dziwnego, że wieś ta wygląda tak jak wygląda. Nie stawia się tu na młodych i solidnych pracowników, liczą się układy i koligacje, kto ich nie ma wypada z gry. Co do zatrudniania w poszczególnych instytucjach to rączka raczkę myje no i posady się dziedziczy. Tu potrzebna jest osoba z zewnątrz, poza układami, aby coś się zmieniło.

obserw napisał:

Co do gminy i jej funkcjonowania trzeba przyznać, iż zaściankowośc jej jest 100%. W czasach, gdy jest możliwość pozyskiwania funduszy unijnych na inwwestycje - niestety nie ma w urzędzie specjalisty, który by się tym zajął. nic więc dziwnego, że wieś ta wygląda tak jak wygląda. Nie stawia się tu na młodych i solidnych pracowników, liczą się układy i koligacje, kto ich nie ma wypada z gry. Co do zatrudniania w poszczególnych instytucjach to rączka raczkę myje no i posady się dziedziczy. Tu potrzebna jest osoba z zewnątrz, poza układami, aby coś się zmieniło.

Daj hasło o jaką wieś chodzi.

To chyba tak ogólnie było, bo prawie wszędzie jest tak samo

To może chodzi o gminę Wólka