Handel w niedzielę? Związkowcy chcą wprowadzić zakaz

Jesteśmy w UE już od 2004r. Przez 1 rok pracowałem we Francji. Tam czlowiek pracuje 35 godzin tygodniowo czyli 5 dni roboczych. Tak samo w handlu ale w niedziele za pracę otrzymywałem całe 100EU a w zwykły dzień płacono mi 50EU. W mieście markety w niedzielę nie pracują. Są otwarte markety w dużych centrach handlowych zlokalizowanych ca 30 km za miastem ale pracownicy mają wolny poniedziałek gdy te centrum jest zamknięte. Ja biedak jak i inni biedni chcieli pracować w niedzielę ale Francuzi nie bo woleli wyjechać na 2 dniowy wekend ( niedziela , poniedziałek). Z sondażu przeprowadzonego w 2008r aż 73% pracowników handlu ( zaznaczam pracowników) w Paryżu domagało się takiej pracy w niedzielę wiadomo Paryż to cetrum turystyki. Natomiast na prowincji tylko 43% pracowników gotowych było pracować w dniu świątecznym. Cały czas trzeba pamiętać, że we Francji pracownik pracujący w dzień świąteczny lub mający dyżur w tym dniu pobiera doatkowe 100% stawki. A jak jest u nas w Polsce. Ludzi zmusza się do pracy w dni świąteczne ale nie płaci Im się odpowiedniej stawki za ten dzień. We Francji dobrze działają związki zawodowe i nikomu nie ma prawa to przeszkadzać niech by spróbował coś powiedzieć na ten temat. U nas na związkami zawodowymi każdy gębę sobie obciera i za nieudolność tzw. menagerów zwala winę na tę organizację. W handlu też pracują ludzie a nie roboty i trzeba to docenić. Zatrudniasz ludzi w niedzielę to mu płać.

ZAKAZAć WSZYSTKIEGO NAJLEPIEJ:HANDLU,SEKSU, PICIA I PALENIA I JESZCZE W OTOCZCE KATOLICKO-RYDZYKOWO-NARODOWEJ!!!BęDZEIMY MIEL IRAN 2!!

Tak ja pracowałam w markecie(butik odzieżowy) w niedziele. Stania cały dzień (10 godz) klientów BRAK !!! A płaca za niedziele wychodziła mniejsza niż w zwykły dzień tygodnia.... a właścicielowi butiku w ogóle się nie opłacało otwierać na niedziele ale szef marketu zabraniał zamykać w niedziele!!!Sam nie pracował ale ludzi miał za nic i nie obchodziło go że zarobią grosze i zmarnują cała niedziele .... dlatego trzeba szybko uciekać z takiej pracy...

Wziąsc za przyklad TESKO tam nie widac w dzien palet i towaru abu dotowarowywac w dzien kiedy klient robi zakupy brudne posadzki i krzyk na sklepach wez mi pomoż bo niemoge sama pcha sie w strone klienta i nkt mu nie zwraca uwagi w drugim sklepie natomiast pół towaru brakuje a sprzedawca odpowiada ze tu nic nie idzie nawet zapalek niema czy to normalne Wiec lepiej aby w Piątki i w niedziele w nocy tak sostarczyc towar aby klient mogl spokojnie zrobic zakupy polączyc sie z siecią np biedronka zrobic hurowe zamowienia razem i aby w kadej byly wszystkie takie same towary i pelane polki wtedy mozna swobodnie zamknąc w niedziele tak jak kiedys sie p[racowało ale w sobote to nie widac było tak jak teraz pustych półek

Fajnie, sporo kasy zostanie w kieszeni. Na tygodniu na zakupy z rodziną nie ma czasu, w sobotę też na ogół bywa różnie. Jeżeli więc nie zrobimy zakupów w niedzielę, to nie zrobimy ich wcale. Nie rozumiem tylko tej przewrotnej argumentacji: jeżeli łamane jest prawo pracy, to należy z tym walczyć a nie zamykać sklepy. Jeśli zgubiło się w lesie, to bez sensu jest szukanie pod latarnią.

Jestem za!!!!zakaz handlu w niedziele obilgatoryjny,wiele lat pracowałem w OLIMPIE,od samego otwarcia,i wiem,ze w niedziele handlu nie było,tylko ogladajacy i spacerowicze w rodzinami.Prezes Dębiec fruwa w chmurach a w jego opowiesci o odwiedzjacych nowy OLIMP to bajki...tak nie ma ludzi,a najbardziej odczuwaja to włascieiel nowych sklepów,którzy nie maja na wysoki przeciez czynsz...taka jest prawda,lubelsczzyzna jest biednym regionem,i długo lepiej nie bedzie.

men napisał:

Fajnie, sporo kasy zostanie w kieszeni. Na tygodniu na zakupy z rodziną nie ma czasu, w sobotę też na ogół bywa różnie. Jeżeli więc nie zrobimy zakupów w niedzielę, to nie zrobimy ich wcale. Nie rozumiem tylko tej przewrotnej argumentacji: jeżeli łamane jest prawo pracy, to należy z tym walczyć a nie zamykać sklepy. Jeśli zgubiło się w lesie, to bez sensu jest szukanie pod latarnią.

Nikt nie mówi żeby zamykać sklepy ,ale żeby ludzie, którzy pracują w sklepach byli właściwie opłacani to raz. Drugie państwo winno zapewnić własciwą siatkę płac dla Polaków, bo jak na razie najniższa płaca na rękę to 900 zł, czynsz na Tatarach (dzielnica nędzy) 600 zł , prąd 200 zł na inne zostaje 100 zł, z czym tu do sklepów w zwykły dzień a co tu mówić w niedzielę. Jeden Pan zwany przez niektórych KORNISZONEM darł się do wyborców zrobimy 2-ą Irlandię i co mamy ale Mongolię. Jeżeli ludzie zarabiają grosze to i otwarcie sklepów w niedzielę nic nie da. Co tu ma ksiądz Rydzyk do sprawy czy On ustala płace, emerytury i renty. Za co POlski rząd bierze forsę. Chyba bardzo małą bo niektórzy dodatkowo poderwali fuchę u szkopów i są cieciami.

KOLEGDOS74 napisał:

ZAKAZAć WSZYSTKIEGO NAJLEPIEJ:HANDLU,SEKSU, PICIA I PALENIA I JESZCZE W OTOCZCE KATOLICKO-RYDZYKOWO-NARODOWEJ!!!BęDZEIMY MIEL IRAN 2!!

POlaczku pracuj w niedziele i święta az Ci ręce spuchną. Czy Francja i Niemcy gdzie markety są zamknięte w niedziele i świeta to Iran? Najlepiej nieudolność rzundu Korniszona zganiać na Rydzyka, PiS, Kaczorów a samemu napuszczać Polaków jeden na drugiego. Korniszonek obiecywał drugą Irlandię ale nie przewidział, że Polacy z tamtąd tez będą uciekać do polskiego Iranu.

Po stoczniach i kopalniach tzw.związkowcy chcą rozwalić handel. Czy nie należałoby skoro mamy być normalnym krajem zakazać działalności wszeklkimeu oszołomstwu jak choćby ci związkowcy?

Powinny być sklepy zamknięte. Zakupy można robić w każdy inny dzień tygodnia. Tam ktoś wcześniej się wypowiedział, że mu zostanie więcej kasy i nie ma kiedy robić zakupów, bo w sobotę też nie wychodzi.. Sklepy prywatne byłby pewnie i tak otwarte więc jakby chciał ktoś wydać pieniądze to i tak ma gdzie to zrobić.. Zresztą nie pracuje się cały dzień, można pójść na zakupy wieczorem a nawet w nocy, bo są markety otwarte 24h(Tesco). Społeczeństwo polskie to społeczeństwo marketowe i tu nie chodzi o to, że jest przymus zrobienia zakupów, bo je można zrobić każdego innego dnia, tylko mielibyście tyle czasu wolnego w niedziele.. i o kurcze co z nim robić? a tak to na kilka godzin do centrum handlowego, do marketu i czas zleci a i dzieci zadowolone.. Tylko nikt wtedy nie pomyśli o tej osobie siedzącej za kasą, ze ona też by chciała mieć wolną niedzielę i spędzić czas z rodziną ale na pewno nie w markecie... Nie bądźmy egoistami.. Tłumaczenie (bo takie komentarze też pewnie będą), że jak sie nie podoba może pracę zmienić, albo, że jej wybór itd.. są naprawdę nie na miejscu. Każdy zna sytuację bezrobocia w Polsce. Jakby pewnie mogła, to pewnie zmieniła...

STYX napisał:

Po stoczniach i kopalniach tzw.związkowcy chcą rozwalić handel. Czy nie należałoby skoro mamy być normalnym krajem zakazać działalności wszeklkimeu oszołomstwu jak choćby ci związkowcy?

Szanowny Panie co Panu przeszkadzją związkowcy. Przecież POlaczki z Komandy Korniszona to w 99% byłe związkowe towarzystwo. Jak Tusek poszedł w rzundy to na raz zaczęli mu przeszkadzać związkowcy.

STYX napisał:

Po stoczniach i kopalniach tzw.związkowcy chcą rozwalić handel. Czy nie należałoby skoro mamy być normalnym krajem zakazać działalności wszeklkimeu oszołomstwu jak choćby ci związkowcy?

W normalnym kraju tj. w Szwecji, Norwegi, Niemczech, Francji i Angli są związkowcy. I oni walczą o ludzi pracy w tym o pracowników handlu. Tam w normalnych krajach wielki handel jest zamknięty, natomiast na każdej ulicy jest parę sklepów prywatnych otwartych przez 24H i u nas może być tak samo czyli normalnie. Najlepiej szukać wroga: Rydzyka, związkowców, kaczorów. Przyzwoity menager winien być zadowolony, że Jego pracownik dzięki któremu ma willę w Szwajcarii, merca, awinetkę itp. ma wolną niedzielę bo w poniedziałekl wróci do pracy rześki i wesoły i z energią zabierz się do pracy, żeby właściciel super marketu kupił sobie Jumbojetta lub wyspę na M. Środziemnym. A jak przydzie w poniedziałek po pracy w niedzielę to będzie się lenił i obijał. Czyli nie ma dymu bez ognia.

STYX napisał:

Po stoczniach i kopalniach tzw.związkowcy chcą rozwalić handel. Czy nie należałoby skoro mamy być normalnym krajem zakazać działalności wszeklkimeu oszołomstwu jak choćby ci związkowcy?

W normalnym kraju tj. w Szwecji, Norwegi, Niemczech, Francji i Angli są związkowcy. I oni walczą o ludzi pracy w tym o pracowników handlu. Tam w normalnych krajach wielki handel jest zamknięty, natomiast na każdej ulicy jest parę sklepów prywatnych otwartych przez 24H i u nas może być tak samo czyli normalnie. Najlepiej szukać wroga: Rydzyka, związkowców, kaczorów. Przyzwoity menager winien być zadowolony, że Jego pracownik dzięki któremu ma willę w Szwajcarii, merca, awinetkę itp. ma wolną niedzielę bo w poniedziałekl wróci do pracy rześki i wesoły i z energią zabierz się do pracy, żeby właściciel super marketu kupił sobie Jumbojetta lub wyspę na M. Środziemnym. A jak przydzie w poniedziałek po pracy w niedzielę to będzie się lenił i obijał. Czyli nie ma dymu bez ognia.

STYX napisał:

Po stoczniach i kopalniach tzw.związkowcy chcą rozwalić handel. Czy nie należałoby skoro mamy być normalnym krajem zakazać działalności wszeklkimeu oszołomstwu jak choćby ci związkowcy?

W normalnym kraju tj. w Szwecji, Norwegi, Niemczech, Francji i Angli są związkowcy. I oni walczą o ludzi pracy w tym o pracowników handlu. Tam w normalnych krajach wielki handel w niedziele jest zamknięty, natomiast na każdej ulicy jest parę sklepów prywatnych otwartych przez 24H i u nas może być tak samo czyli normalnie. Najlepiej szukać wroga: Rydzyka, związkowców, kaczorów. Przyzwoity menager winien być zadowolony, że Jego pracownik dzięki któremu ma willę w Szwajcarii, merca, awinetkę itp. ma wolną niedzielę bo w poniedziałekl wróci do pracy rześki i wesoły i z energią zabierz się do pracy, żeby właściciel super marketu kupił sobie Jumbojetta lub wyspę na M. Środziemnym. A jak przydzie w poniedziałek po pracy w niedzielę to będzie się lenił i obijał. Czyli nie ma dymu bez ognia.

naprawdę, powinni wprowadzić zakaz handlu w niedzielę,bardzo popieram i proszę zamknijcie to w cholerę!!

Jestem za napisał:

Powinny być sklepy zamknięte. Zakupy można robić w każdy inny dzień tygodnia. Tam ktoś wcześniej się wypowiedział, że mu zostanie więcej kasy i nie ma kiedy robić zakupów, bo w sobotę też nie wychodzi.. Sklepy prywatne byłby pewnie i tak otwarte więc jakby chciał ktoś wydać pieniądze to i tak ma gdzie to zrobić.. Zresztą nie pracuje się cały dzień, można pójść na zakupy wieczorem a nawet w nocy, bo są markety otwarte 24h(Tesco). Społeczeństwo polskie to społeczeństwo marketowe i tu nie chodzi o to, że jest przymus zrobienia zakupów, bo je można zrobić każdego innego dnia, tylko mielibyście tyle czasu wolnego w niedziele.. i o kurcze co z nim robić? a tak to na kilka godzin do centrum handlowego, do marketu i czas zleci a i dzieci zadowolone.. Tylko nikt wtedy nie pomyśli o tej osobie siedzącej za kasą, ze ona też by chciała mieć wolną niedzielę i spędzić czas z rodziną ale na pewno nie w markecie... Nie bądźmy egoistami.. Tłumaczenie (bo takie komentarze też pewnie będą), że jak sie nie podoba może pracę zmienić, albo, że jej wybór itd.. są naprawdę nie na miejscu. Każdy zna sytuację bezrobocia w Polsce. Jakby pewnie mogła, to pewnie zmieniła...

Popieram mądry człowieku

pracownik napisał:

Jestem za!!!!zakaz handlu w niedziele obilgatoryjny,wiele lat pracowałem w OLIMPIE,od samego otwarcia,i wiem,ze w niedziele handlu nie było,tylko ogladajacy i spacerowicze w rodzinami.Prezes Dębiec fruwa w chmurach a w jego opowiesci o odwiedzjacych nowy OLIMP to bajki...tak nie ma ludzi,a najbardziej odczuwaja to włascieiel nowych sklepów,którzy nie maja na wysoki przeciez czynsz...taka jest prawda,lubelsczzyzna jest biednym regionem,i długo lepiej nie bedzie.

tak właśnie tak jest w niedzielę, sami spacerowicze popieram Cię bardzo!!

Zakaz wszelkiej pracy w niedziele! Niedziele bez MPK,PKP,wodociągów,ciepłowni,szpitali,pomocy medycznej tylko kościółek 3 razy dziennie-fajnie by było?