Ile wydajemy na lekcje religii? Palikotowcy podliczyli

W klasie mojego dziecka na ponad 20 uczniów rodzice trójki wybrali etykę zamiast religii. Ludzie po prostu uważają, ze nauka religii jest naturalnym elementem edukacji społecznej. Poczynania tej śmiesznej partyjki spod znaku wibratora wzbudzają tylko pusty śmiech. "Nie jesteśmy przeciwko religii i Kościołowi" - o, dowcip miesiąca im sie udał.

W klasie mojego dziecka na ponad 20 uczniów rodzice trójki wybrali etykę zamiast religii. Ludzie po prostu uważają, ze nauka religii jest naturalnym elementem edukacji społecznej. Poczynania tej śmiesznej partyjki spod znaku wibratora wzbudzają tylko pusty śmiech. "Nie jesteśmy przeciwko religii i Kościołowi" - o, dowcip miesiąca im sie udał.

W klasie mojego dziecka na ponad 20 uczniów rodzice trójki wybrali etykę zamiast religii. Ludzie po prostu uważają, ze nauka religii jest naturalnym elementem edukacji społecznej. Poczynania tej śmiesznej partyjki spod znaku wibratora wzbudzają tylko pusty śmiech. "Nie jesteśmy przeciwko religii i Kościołowi" - o, dowcip miesiąca im sie udał.

Religia od pierwszej do szostej klasy SP dwa razy w tygodniu. Historia od czwartej do piatej RAZ w tygodniu. Skandal!

jestem za obecnością religii/etyki w szkole, ale proszę zwrócić uwagę na to jak rażąco zachwiane są proporcje ilości godzin religii w szkole średniej (zawsze i wszędzie 2 godz tyg.) do godzin z przedmiotów ogólnokształcących (historii, polskiego, przed. przyrodniczych) - po prostu szkoła wyznaniowa się zrobiła

"Edukacji"? Nic innego nie potrzeba aby zniechęcić dzieciaki do tej religii. Nikt tu już o Bogu i religii nie myśli. Liczy się tylko kasa? Czy oni jeszcze wierzą w Boga?

"Edukacji"? Nic innego nie potrzeba aby zniechęcić dzieciaki do tej religii. Nikt tu już o Bogu i religii nie myśli. Liczy się tylko kasa? Czy oni jeszcze wierzą w Boga? A poza tym gdzie tu sprawiedliwość? Dlaczego ci którzy wierzą w innego boga muszą składać się na kk?

"Edukacji"? Nic innego nie potrzeba aby zniechęcić dzieciaki do tej religii. Nikt tu już o Bogu i religii nie myśli. Liczy się tylko kasa? Czy oni jeszcze wierzą w Boga? A poza tym gdzie tu sprawiedliwość? Dlaczego ci którzy wierzą w innego boga muszą składać się na kk?

"Edukacji"? Nic innego nie potrzeba aby zniechęcić dzieciaki do tej religii. Nikt tu już o Bogu i religii nie myśli. Liczy się tylko kasa? Czy oni jeszcze wierzą w Boga? A poza tym gdzie tu sprawiedliwość? Dlaczego ci którzy wierzą w innego boga muszą składać się na kk?

Panie Marku, poznałem Pana jakiś czas temu na spotkaniach z archeologią i byłem zafascynowany Pana sposobem opowiadania i Pana pasją poznawania, której choć kawałek chciało się skraść i wcielić w życie. To co teraz Pan robi i z kim się zadaje niszczy zupełnie obraz jaki mi pozostał. Haniebnie się Pan zachowuje starając się przypodobać swojemu "przełożonemu" i coraz głupszej rzeszy ludzi, dla których wiara jest czymś złym i do niczego nie przydatnym. Wstyd mi, że opowiadałem znajomym o Panu jak o kimś bardzo interesującym i wartym poznania i wysłuchania. Szczerze mi wstyd i przykro. Dziwię się trochę, że ktoś wykształcony i światowy nie widzi hipokryzji i oszołomstwa Palikota, który widząc postępującą laicyzację obrócił życie o 180 stopni i stał się zagorzałym przeciwnikiem kościoła. Nie jestem "moherem", mam 30 lat, wykształcenie wyższe techniczne i choć nie praktykuję jak powinienem, to nie boję się i nie wstydzę przyznać do swojej wiary i wiarę przekażę również swoim dzieciom. Należałoby napisać "z wyrazami szacunku", ale po prostu nie wypada i nie chcę tego napisać, więc zwyczajnie żegnam i proponuję się zastanowić nad swoim postępowaniem.

Panie Marku, poznałem Pana jakiś czas temu na spotkaniach z archeologią i byłem zafascynowany Pana sposobem opowiadania i Pana pasją poznawania, której choć kawałek chciało się skraść i wcielić w życie. To co teraz Pan robi i z kim się zadaje niszczy zupełnie obraz jaki mi pozostał. Haniebnie się Pan zachowuje starając się przypodobać swojemu "przełożonemu" i coraz głupszej rzeszy ludzi, dla których wiara jest czymś złym i do niczego nie przydatnym. Wstyd mi, że opowiadałem znajomym o Panu jak o kimś bardzo interesującym i wartym poznania i wysłuchania. Szczerze mi wstyd i przykro. Dziwię się trochę, że ktoś wykształcony i światowy nie widzi hipokryzji i oszołomstwa Palikota, który widząc postępującą laicyzację obrócił życie o 180 stopni i stał się zagorzałym przeciwnikiem kościoła. Nie jestem "moherem", mam 30 lat, wykształcenie wyższe techniczne i choć nie praktykuję jak powinienem, to nie boję się i nie wstydzę przyznać do swojej wiary i wiarę przekażę również swoim dzieciom. Należałoby napisać "z wyrazami szacunku", ale po prostu nie wypada i nie chcę tego napisać, więc zwyczajnie żegnam i proponuję się zastanowić nad swoim postępowaniem.

Panie Marku, poznałem Pana jakiś czas temu na spotkaniach z archeologią i byłem zafascynowany Pana sposobem opowiadania i Pana pasją poznawania, której choć kawałek chciało się skraść i wcielić w życie. To co teraz Pan robi i z kim się zadaje niszczy zupełnie obraz jaki mi pozostał. Haniebnie się Pan zachowuje starając się przypodobać swojemu "przełożonemu" i coraz głupszej rzeszy ludzi, dla których wiara jest czymś złym i do niczego nie przydatnym. Wstyd mi, że opowiadałem znajomym o Panu jak o kimś bardzo interesującym i wartym poznania i wysłuchania. Szczerze mi wstyd i przykro. Dziwię się trochę, że ktoś wykształcony i światowy nie widzi hipokryzji i oszołomstwa Palikota, który widząc postępującą laicyzację obrócił życie o 180 stopni i stał się zagorzałym przeciwnikiem kościoła. Nie jestem "moherem", mam 30 lat, wykształcenie wyższe techniczne i choć nie praktykuję jak powinienem, to nie boję się i nie wstydzę przyznać do swojej wiary i wiarę przekażę również swoim dzieciom. Należałoby napisać "z wyrazami szacunku", ale po prostu nie wypada i nie chcę tego napisać, więc zwyczajnie żegnam i proponuję się zastanowić nad swoim postępowaniem.

katolik napisał:

Panie Marku, poznałem Pana jakiś czas temu na spotkaniach z archeologią i byłem zafascynowany Pana sposobem opowiadania i Pana pasją poznawania, której choć kawałek chciało się skraść i wcielić w życie. To co teraz Pan robi i z kim się zadaje niszczy zupełnie obraz jaki mi pozostał. Haniebnie się Pan zachowuje starając się przypodobać swojemu "przełożonemu" i coraz głupszej rzeszy ludzi, dla których wiara jest czymś złym i do niczego nie przydatnym. Wstyd mi, że opowiadałem znajomym o Panu jak o kimś bardzo interesującym i wartym poznania i wysłuchania. Szczerze mi wstyd i przykro. Dziwię się trochę, że ktoś wykształcony i światowy nie widzi hipokryzji i oszołomstwa Palikota, który widząc postępującą laicyzację obrócił życie o 180 stopni i stał się zagorzałym przeciwnikiem kościoła. Nie jestem "moherem", mam 30 lat, wykształcenie wyższe techniczne i choć nie praktykuję jak powinienem, to nie boję się i nie wstydzę przyznać do swojej wiary i wiarę przekażę również swoim dzieciom. Należałoby napisać "z wyrazami szacunku", ale po prostu nie wypada i nie chcę tego napisać, więc zwyczajnie żegnam i proponuję się zastanowić nad swoim postępowaniem.

Trochę tolerancji "katoliku"! ktoś kto ma inny światopogląd od ciebie jest "oszołomem" gratuluję miłosierdzia do bliźnich...!!! Nikt ci nie zabrania chodzić na religię kościoła czy gdzie tam chcesz ale nie zmuszaj innych żeby myśleli tak jak ty! A co byś powiedział jeśli by w szkołach nauczano buddyzmu za pieniądze podatników...?

2 godziny religii są nie tylko w szkole średniej ale już od przedszkola!!! Chemia 1 godzina. fizyka 1 godzina, historia 1 godzina, 4 godziny matematyki i aż 2 godziny religii na każdym etapie edukacji!!! Zgrozo! Dzieciaki nudzą się na lekcji religii, a katecheci bezstresowo mają po 2 godziny w każdym oddziale. Zagadnienia z religii nie są ujęte w zadnym egzaminie zewnętrznym.

krzoy napisał:

Trochę tolerancji "katoliku"! ktoś kto ma inny światopogląd od ciebie jest "oszołomem" gratuluję miłosierdzia do bliźnich...!!! Nikt ci nie zabrania chodzić na religię kościoła czy gdzie tam chcesz ale nie zmuszaj innych żeby myśleli tak jak ty! A co byś powiedział jeśli by w szkołach nauczano buddyzmu za pieniądze podatników...?

Tolerował oszołomstwa nie będę! Obrazowo jest to tak jak z kibicami, normalni kibice różnych (nawet walczących ze sobą) drużyn się dogadają, ale oszołomstwo będzie się tylko okładało po plecach. Oszołomami są tacy antyreligijni, którzy nie potrafią nic normalnego napisać i tylko wylewają jad dookoła. Znam kilka osób wyznania prawosławnego, kilku świadków Jehowy i potrafimy się dogadać bez problemu, bez szydzenia i wytykania swojej wiary. Naprawdę nie rozumiem tego, co dzieje się w naszym społeczeństwie, społeczeństwie katolickim, społeczeństwie, które walczyło o kościoły i o wiarę pod koniec ubiegłego wieku. Zapomniałeś czasy PRLu, czy jesteś za młody aby to pamiętać? Powiedz mi co miałbym mieć przeciwko lekcjom religii buddyjskiej za moje pieniądze? Możesz posłać dziecko na religię, możesz na etykę, możesz też i na buddyzm, ale dlaczego walczysz z chrześcijaństwem? Cała Europa była jego ostoją przez wieki, w jego imieniu walczyła mordując (nie bójmy się tego powiedzieć) ludzi innych wyznań, a teraz nagle dookoła chrześcijaństwo staje się złe. Wiara nie jest problemem dla muzułmanów, prawosławnych, żydów i całej reszty, dla europy chrześcijaństwo już problem stanowi. Płaczecie, że mało historii, mało polskiego, mało WFu - czy temu winne są lekcje religii? Litości... myślicie, że usuwając religię ze szkoły przybędzie innych przedmiotów? Jeśli lekcje religii zostaną przeniesione do sal katechetycznych poza szkołą, to znajdziecie czas, żeby dzieci tam zaprowadzić, czy może zaczniecie psioczyć, bo kościół nie zapewni autobusu do przewozu dzieci na te lekcje? Ja miałem religię kilka lat w sali kościelnej, później już w szkole. Było więcej godzin historii, geografii, chemii i biologii i bez problemu się to ogarniało jeżdżąc kursowym autobusem PKSu na bilecie miesięcznym. Wyobrażasz sobie teraz coś takiego? Winna jest religia? Pomyśl. Nie dajmy się ogłupiać ludziom pokroju Palikota! Nie widzisz, że dla niego religia jest tematem zastępczym na wszystko? Niech wywiąże się z obietnicy zlikwidowania dotacji partyjnych najpierw. Polska była chrześcijańska i niech zachowa to dziedzictwo.

Powiedz mi proszę po co wprowadza się jakieś wychowanie seksualne czy inne ogłupiające przedmioty? Ile to kosztuje? Może wprowadzić jeszcze trzeba wychowanie narkotyczne? Dzieci w podstawówce uczą się o seksie teoretycznie, a w gimnazjum biorą się za praktyczną stronę, nauczajmy ich o narkotykach od przedszkola... ehh.

Ale spamujecie. Może po 50 jednakowych wiadomości? Zgłosiłem wszystkie duplikaty wiadomości do moderatora.Po co aż tyle godzin religii w szkole? Nie mam ochoty patrzeć jak kolejny ksiądz odemnie z parafii zmienia samochód na nowszy a prowadzi katecheze w paru szkołach.Wiecie co robiłem dobrych pare lat temu w liceum na katechezie? Grałem na komórce albo w karty lub po prostu spałem w sumie w gimnazjum również.W dzisiejszych czasach katecheza jest nudna, materiał się powtarza a katecheci zadają durne zadania do domu z źle opracowanych książek które są drogie a co roku każą nową kupywać bo jak ktoś miał po starszym bracie siostrze to było źle.Radzę wszystkim zagorzałym katolikom zajrzeć do książek z katechezy dla dzieciaków z podstawówki i nikt na większość tych durnych pytań nawet nie odpowie które są w książkach tacy z większości nas katolicy co nigdy w życiu od deski do deski nie przeczytali starego i nowego testamentu gdzie w krajach islamskich dzieci się uczy po arabsku czytać koran pomimo iż ich ojczysty język jest całkiem inny.Większość z nas tak zwanych katolików wiernie chodzących do kościoła co niedziele i dając na tace nie mało nawet 12 apostołów z imienia nie wymieni z imienia tacy z was katolicy a tego niestety na lekcjach religii nie uczą.Nie uczą podstaw by zrozumieć biblię i jej przesłanie tylko z każdym rokiem oprócz przygotowania do komunii i bieżmowania jest ta sama nuda.Katecheci boją się odpowiadać na skomplikowane pytania albo idą na łatwiznę odpowiadając że to cud i koniec tematu bo tak ich nauczono żeby nie tworzyć myślącego katolika który w pewnym momencie nie będzie pytał dlaczego tak było a nie inaczej lecz po prostu uwierzy.Kościół boi się myślących ludzi takich któży zadają pytania bo to im nie na rękę.Lepiej prowadzić stado bezrozumnych owiec które na rozkaz pasterza wskoczą w ogień bez pytania.Sam rząd nie jest lepszy od instytucji kościelnej tylko nie potrafi jeszcze tak manipulować ludzmi bo nie ma takiego doświadczenia.A szanowny Pan Marek to chyba nie ma nic innego do roboty niż szukania dziury w całym? Zamiast się zabrać za coś konkretnego to wyszukuje albo niusów historycznych które i tak nic nam nie dadzą a nasze państwo zamiast się bogacić nadal będzie w teraźniejszości rozkradane przez tak zwaną unię bo nie potrafimy pieniędzy które nam oferowano wykorzystać a taki nasz rolnik klepie biedę bo nic nie opłaca się powoli produkować, natomiast ludzie wykształceniu z tytułami mgr będą zamiatać ulice bo nie ma miejsc pracy.Dlaczego nie robi Pan nic w kierunku przyszłym tylko przeszłości się czepia która nic nam nie da.Skoro Polska jest 3 światem to lubelszczyzna jest zaściankiem naszego kraju tam gdzie nikt nie kradnie to nic nie ma.Zamiast czepiać się przeszłości i wzbudzać wokół siebie sensację niech Pan sprowadzi na lubelszczyzne inwestorów by była praca.Stworzyć strefy dla inwestorów zachęcić ich jakoś do naszego regionu poprzez poprawe transportu gdzie u nas kuleje jak i w całej Polsce.Jako jeden z absolwentów uczelni wyższej z tego roku jestem zażenowany tym co się robi w naszym rządzie i zaczynam rozumieć emigrantów bo sam wkrótce będe zmuszony wyemigrować by mieć za co żyć bo urząd pracy jest tylko po to by mieć ubezpieczenie.

katolik napisał:

Panie Marku, poznałem Pana jakiś czas temu na spotkaniach z archeologią i byłem zafascynowany Pana sposobem opowiadania i Pana pasją poznawania, której choć kawałek chciało się skraść i wcielić w życie. To co teraz Pan robi i z kim się zadaje niszczy zupełnie obraz jaki mi pozostał. Haniebnie się Pan zachowuje starając się przypodobać swojemu "przełożonemu" i coraz głupszej rzeszy ludzi, dla których wiara jest czymś złym i do niczego nie przydatnym. Wstyd mi, że opowiadałem znajomym o Panu jak o kimś bardzo interesującym i wartym poznania i wysłuchania. Szczerze mi wstyd i przykro. Dziwię się trochę, że ktoś wykształcony i światowy nie widzi hipokryzji i oszołomstwa Palikota, który widząc postępującą laicyzację obrócił życie o 180 stopni i stał się zagorzałym przeciwnikiem kościoła. Nie jestem "moherem", mam 30 lat, wykształcenie wyższe techniczne i choć nie praktykuję jak powinienem, to nie boję się i nie wstydzę przyznać do swojej wiary i wiarę przekażę również swoim dzieciom. Należałoby napisać "z wyrazami szacunku", ale po prostu nie wypada i nie chcę tego napisać, więc zwyczajnie żegnam i proponuję się zastanowić nad swoim postępowaniem.

Proszę Pana, dla stanowisk i kasy nie tacy jak młody archeolog sprzedali swój honor i poczucie niezależności. A propos, ile kosztują Polskę i Polaków interesy jego pryncypała?

zniesmaczony napisał:

Ale spamujecie. Może po 50 jednakowych wiadomości? Zgłosiłem wszystkie duplikaty wiadomości do moderatora.Po co aż tyle godzin religii w szkole? Nie mam ochoty patrzeć jak kolejny ksiądz odemnie z parafii zmienia samochód na nowszy a prowadzi katecheze w paru szkołach.Wiecie co robiłem dobrych pare lat temu w liceum na katechezie? Grałem na komórce albo w karty lub po prostu spałem w sumie w gimnazjum również.W dzisiejszych czasach katecheza jest nudna, materiał się powtarza a katecheci zadają durne zadania do domu z źle opracowanych książek które są drogie a co roku każą nową kupywać bo jak ktoś miał po starszym bracie siostrze to było źle.Radzę wszystkim zagorzałym katolikom zajrzeć do książek z katechezy dla dzieciaków z podstawówki i nikt na większość tych durnych pytań nawet nie odpowie które są w książkach tacy z większości nas katolicy co nigdy w życiu od deski do deski nie przeczytali starego i nowego testamentu gdzie w krajach islamskich dzieci się uczy po arabsku czytać koran pomimo iż ich ojczysty język jest całkiem inny.Większość z nas tak zwanych katolików wiernie chodzących do kościoła co niedziele i dając na tace nie mało nawet 12 apostołów z imienia nie wymieni z imienia tacy z was katolicy a tego niestety na lekcjach religii nie uczą.Nie uczą podstaw by zrozumieć biblię i jej przesłanie tylko z każdym rokiem oprócz przygotowania do komunii i bieżmowania jest ta sama nuda.Katecheci boją się odpowiadać na skomplikowane pytania albo idą na łatwiznę odpowiadając że to cud i koniec tematu bo tak ich nauczono żeby nie tworzyć myślącego katolika który w pewnym momencie nie będzie pytał dlaczego tak było a nie inaczej lecz po prostu uwierzy.Kościół boi się myślących ludzi takich któży zadają pytania bo to im nie na rękę.Lepiej prowadzić stado bezrozumnych owiec które na rozkaz pasterza wskoczą w ogień bez pytania.Sam rząd nie jest lepszy od instytucji kościelnej tylko nie potrafi jeszcze tak manipulować ludzmi bo nie ma takiego doświadczenia.A szanowny Pan Marek to chyba nie ma nic innego do roboty niż szukania dziury w całym? Zamiast się zabrać za coś konkretnego to wyszukuje albo niusów historycznych które i tak nic nam nie dadzą a nasze państwo zamiast się bogacić nadal będzie w teraźniejszości rozkradane przez tak zwaną unię bo nie potrafimy pieniędzy które nam oferowano wykorzystać a taki nasz rolnik klepie biedę bo nic nie opłaca się powoli produkować, natomiast ludzie wykształceniu z tytułami mgr będą zamiatać ulice bo nie ma miejsc pracy.Dlaczego nie robi Pan nic w kierunku przyszłym tylko przeszłości się czepia która nic nam nie da.Skoro Polska jest 3 światem to lubelszczyzna jest zaściankiem naszego kraju tam gdzie nikt nie kradnie to nic nie ma.Zamiast czepiać się przeszłości i wzbudzać wokół siebie sensację niech Pan sprowadzi na lubelszczyzne inwestorów by była praca.Stworzyć strefy dla inwestorów zachęcić ich jakoś do naszego regionu poprzez poprawe transportu gdzie u nas kuleje jak i w całej Polsce.Jako jeden z absolwentów uczelni wyższej z tego roku jestem zażenowany tym co się robi w naszym rządzie i zaczynam rozumieć emigrantów bo sam wkrótce będe zmuszony wyemigrować by mieć za co żyć bo urząd pracy jest tylko po to by mieć ubezpieczenie.

Zacznij korzystać ze słownika, inaczej wychodzisz na idiotę, jasne?