Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
kiker napisał:
Ho, ho ho, jacy pryncypialni wszyscy. "Prawo to prawo". Zgoda, tylko jak wobec babci z Kurowa to obowiązuje, to dlaczego nie obowiązuje palikmiota z Biłgoraja?
prawo to prawo, ładnie powtórzyłeś, ale reszty nie doczytałeś! wyraźnie napisałem, że prawo uderza w słabych a chroni mocnych- czy Palikota czy Kurskiego z PiSu, czy kogo tylko chcesz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@obiektywny "P.S. Gratuluję skuteczności zakładom energetycznym. " Dziękujemy. kazda firma powinna dbac o swój majątek. "kilka tysięcy za słup to kwota ogromna, od której zależy byt firmy" to nie zapłać rachunku za prąd 50zł. Takiej ogromniej kwoty. I zobaczymy co się stanie. "Nie oczekuję też tego od właściciela samochodu, bo pewnie zapomniał o AC." ooo tu to przeginasz na maxa. właściciel samopchodu NIE MA OBOWIĄZKU wykupywac AC, a babcia MA OBOWIĄZEK upilnowac swojego psa. Jeśli nadal nie rozumiesz problemu to mam propozycję: jako słuchacz RM, miłujący bliźniego, przekaż babci te 30tysiecy. Nie? A dlaczego nie? To może zxrób coś, aby pies, sprawca wypadku, odkupił samochód. Też się nie da? To w takim razie może pójdź do właścicela samochodu i mu wyjaśnij ze właśnie stracił 30tysięcy i nic nie dostanie bo to jego wina, że jechał tą drogą akurat wtedy i że chciał ominąć kundla. A może za to go w ogóle posadzić za kratki, bo przecież powinien był przewidzieć, że może wybiec jakiś kundel na drogę, cego konsekkwencją będzie zniszczenie słupa i samochpdu? Sami obrońcy biednej babci, a jakoś nikt nie myśli o problemach tego kierowcy - przecież stracił samochód! typowe lewacto nie uznające żadnej własnoći prywatnej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gośc napisał:
do obiektywny - świetnie napisane, widac że pisał to człowiek z klasą i rozumem a nie zakompleksiony dureń który puszczał by wszystkich w kalesonach zeby sie tylko samemu nahapac. to jest dopiero ciemnogród...
. pisal to jakis bez mozg ktorego podniecaja starsze panie i radio maryja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ciekawe kto z was jest pozbawiony odruchu bez warunkowego i widzac wbiegajace zwierze chwile przed zderzeniem nie naciska na chamulec lub odruchowo nie skreca kierownica. babcia musi zaplacic za swoj brak wyobrazni na drugi raz kupi sobie wypchanego kota zamiast psa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy biegli ustalili z jaka prędkością jechało auto. Jeżeli ponad 50 to ekspertyza policyjna wystarczy by pani nic nie zapłaci. Uwaga tu ulgi 10% nie ma jak na radarze. Jak jechał 51 km/h to gówno mu się należny. Powodzenia!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bardzo dobrze ze musi zapłacić. skoro stac ja na pieska, to i stac na konsekwencje jego (jej) czynow. dodatkowo powinna pokryc szkode samochodu, a w przypadku gdyby cos sie komus stało i mialby prawo do renty po powinna ja placic. dlaczego tak pisze-przywalilem w psa, poleciał zderzak, lampa, chlodnica od klimy. koszt w aso 5000zł. gdyby nie ac to chyba bym wystrzelal wszystkie zasrane psy w tym rejonie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gratuluje kierowcy...on to dopiero kocha psy widać..poświecił samochód dla życia czworonoga i tu widać brak rozwagi i doświadczenia kierowcy..nie wiedział jak się ma zachować w sytuacji zagrożenia na drodze, przestraszył się i wjechał w słup....pewnie gdyby tam był przystanek autobusowy na którym stoją ludzie też by w niego wjechał...bo pies pod koła wyskoczył i spanikowałem..ale wtedy by nie bylo takiego tłumaczenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może zamiast zdjęcia "miłej staruszki" z pieskiem, redakcja powinna zamieścić zdjęcie rozbitego samochodu? Tekst artykułu oczywiście pozostawić bez zmian. Pytanie o odbiór tekstu pozostawiam bez odpowiedzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widzę, że niektórym to od razu lżej się zrobiło jak mogli "dokopać" kobiecie. Z tego co jest napisane kobieta ma 73 lata, zatem nie jest już cudem sprawności. Druga sprawa, pies uciekł, a to się zdarza, nie tylko psom. Trzecia sprawa, to jak ktoś słusznie zauważył z jaką prędkością jechał kierowca? Czwarta sprawa, to był wypadek!!!!!! - zatem można współczuć i kierowcy, że ma zniszczone auto (szkoda, że nie pomyślał o AC, skoro sugeruje się, że ta kobieta miała pomyśleć o OC)i kobiecie, że akurat tak się stało. A tym, którym tak wszystko przeszkadza, czyli drzewa, krzewy, ptaki i zwierzaki, niech może siebie wysadzą w kosmos, to od razu będzie mniej śmieci, mniej syfu, mniej zużycia prądu i wody, itd. Po prostu ogólnie stanie się przyjemniej. Gdyby każdy zwierzak brudził w ciągu życia tyle co człowiek, to nie byłoby się już gdzie ruszyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja nigdy nie hamuję jak pies przebiega mi drogę.Dodaję gazu jak robi to kot.Trochę się tego mięsa na drogach już zostawiło...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Mój tata jest wielkim miłośnikiem psów, ale gdy kiedyś wbiegł mu nagle pod koła jakiś kundelek, gdy jechał w nocy, a na ogonie siedział mu samochód, który chciał go wyprzedzić i czekał na dogodną okazję, to nie zrobił zupełnie nic - nie zrobił manewru kierownicą, ani nie nacisnął hamulca. Byłoby to zbyt niebezpieczne, mógł w niego uderzyć ten samochód jadący z tyłu i wypadek byłby całkiem poważny. Pieskowi prawie udało się przebiec przed samochodem, odbił się od bocznej części zderzaka i nie było go potem widać leżącego na drodze, więc możliwe, że przeżył. Trzeba więc się zastanowić, czy oprócz tego, że pani nie upilnowała pieska, co niestety jest jej winą i w tym aspekcie nie można podważać wyroku sądu, winy nie ponosi także kierowca, który zdecydował się na manewr. Dlaczego szkody nie pokryje mu ubezpieczyciel, tylko uparł on się, że musi wyegzekwować pieniądze od kobiety, która ich prawie nie ma? Jeśli wina byłaby także jego, to za słup powinien on także odpowiedzieć.
Takich sytuacji nikt nie przewidzi jak wtargnięcie kogoś lub czegoś na ulicę. Kierowca nie może ponosić odpowiedzialności za zachowanie np. pieszego który wbiegnie na ulicę albo jak w tym przypadku - psa. Jeśli kierowca nie ma ubezpieczenia AC [nie musi miec], to ubezpieczyciel u którego ma wykupione OC nie ma nic do tego. Jeśli miałby AC, to ubezpieczyciel wtedy by się sądził z właścicielką tego psa. Wtargnięcie na pas jezdni jest powodowaniem zagrożenia, więc jest karane mandatem; lub w przypadku spowodowania szkody musi nastąpić zadośćuczynienie. Co do odpowiedzialności za posiadane zwierze nikt chyba nie ma wątpliwości. Nawet jak pies pogryzie kogoś to odpowiada za to właściciel. logiczne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przykro mi jak widzę posty deb***i, którym nie szkoda tego psa, który był na ulicy oraz właścicielki. Jesteście bezmózgimi idiotami. Jestem ciekaw na której ulicy był ten wypadek, skoro ta kobieta mieszka na odludziu (może uciekł daleko od domu?). Lubzel jest w Kurowie znienawidzony za wyłączanie lamp w nocy, częste wyłączanie światła i brak reakcji na skargi mieszkańców, tak więc tym bardziej bezczelne z ich strony jest żądanie kasy od biednych ludzi. Ten kierowca, który żąda 30 tysięcy złotych jest widocznie naciągaczem i specjalnie wjechał w słup.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiker napisał:
Ho, ho ho, jacy pryncypialni wszyscy. "Prawo to prawo". Zgoda, tylko jak wobec babci z Kurowa to obowiązuje, to dlaczego nie obowiązuje palikmiota z Biłgoraja?
to prawda, popieram. za swoje zachowanie powinien w końcu zapłacić, a nie traktuje się tego degenerata jak porcelanową laleczkę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obiektywny napisał:
Trzeba być idiotą bez krzty wrażliwości, żeby ważyć się na taki komentarz. Co ma do tego Radio Maryja? Czy dla takich głupców jak ty wszyscy starsi ludzie to słuchacze RM?! A nawet jeśli tak, to czego mają słuchać? RMF, TOK FM, Radia Zet? Kogo tam spotkają poza kabotynem Palikotem, Wojewódzkim i innymi błaznami, którzy nijak nie pasują do świata starszych ludzi - ukształtowanych wtedy, gdy przyzwoitość miała jakąś cenę? Co proponują im inne media, gdzie nie ma miejsca dla starości, choroby, cierpienia, gdzie nieustannie leje się potok jadu, nienawiści, błazenady i szyderstwa z wartości bliskich tym ludziom? Dokąd mają pójść, gdzie odnaleźć możliwość skupienia się, wyciszenia, wspólnej modlitwy? Rozumiem, że dla ciebie i tobie podobnych RM to kwintesencja ciemnoty, zacofania i średniowiecza. A w czym lepsze są inne media? Zdarza mi się słuchać czasem RM i nie zauważyłem, by ktoś tam promował nienawiść i ksenofobię. Często za to usłyszeć można głosy fałszywych słuchaczy, którzy dzwonią po to, by obrzucić błotem, ot tak, bez powodu, i prowadzących audycje, i słuchaczy. Tacy obłudnicy jak ty często podkreślają swe przywiązanie do demokracji, akcentują potrzebę swobody wypowiedzi, poglądów i światopoglądów. W ich mało pojemnych głowach nie mieści się jednak prawda o tym, iż słuchacze Radia Maryja też z demokracji korzystają, słuchając tego, na co mają ochotę. Jeśli chodzi o sprawę starszej pani z Kurowa, to zauważam, z jaką łatwością przychodzi nam osądzać kogoś, kogo nie znamy. Z jakąż ochotą, ba - z radością, potrafimy (i chcemy!) dołożyć innym, dokopać, zelżyć, wyszydzić. Nie znamy wszystkich okoliczności sprawy, ale z góry już ferujemy wyroki. Powie ktoś: Przecież sąd wydał taki wyrok. Zgadza się, ale sąd, nasze prawo w ogóle, wydaje wyroki często w oderwaniu od życia, pokazuje swą "moc" wobec słabych i bezbronnych, których nie stać na drogich adwokatów. Wobec cwaniaków i ustawionych szulerów sądy wykazują dziwną pobłażliwość i zaskakującą łagodność. P.S. Gratuluję skuteczności zakładom energetycznym. Nie oczekuję z ich strony wspaniałomyślności, bo przecież te kilka tysięcy za słup to kwota ogromna, od której zależy byt firmy! Nie oczekuję też tego od właściciela samochodu, bo pewnie zapomniał o AC.
bardzo ładnie, ale Radia Maryja słuchasz kiepsko. pierwsze z brzegu 2 cytaty; tylko 2 cytaty z RM; - Na Napieralskiego głosowały rodziny ubeków i politruków - I ta rzekoma katastrofa ich nie nauczyła rozumu,i ta powódź nie nauczyła,nic ich nie nauczyło! Głosują na Komorowskiego! Na kogo tu głosować!? Przecież to jest, powiedziałabym, delikatnie mówiąc człowiek typu Bieruta, który Rosji będzie służył wiernie, oprócz tego Niemcom służy bardzo wiernie, ale Polskę to ma ... za nic! Zresztą tak jak Tusk. Przecież w jednej partii, w jednej opcji są razem postawieni i jeden nienawidzi Polski ... Ten wróg niemiecki! Ten no niczym potomek Hitlera
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No szkoda tej kobieciny, niestety zawiniła z tym pieskiem. Nie mówię już o jego ubezpieczeniu OC bo mało który właściciel czworonoga o nim wie (do czasu...). Co do "kierowcy" to jakiś cwaniaczek - jeśli szkodę wycenił na 30 tys. to musi być to dobre auto i w miarę nowe, więc powinno łapać się pod autocasco. No ale właściciela już pewnie nie było na nie stać, he,he,he... i teraz próbuję zgnoić za to biedną kobiecinę. Babciu, jeśli masz jakiś majątek (dom, działkę) to przepisz to na kogoś zaufanego z gwarancją mieszkania aż do śmierci (niestety tu prawnik musi pomóc) i nawet jak ten kierowca wygra sprawę w sądzie (polecam przeciągać ją jak się da najdłużej żeby gość się nie za szybko ucieszył) komornik zajmie emeryturę do jakiejś tam kwoty ale będziesz miała gdzie mieszkać. A on te 30tys. zobaczy za 100 lat. Poza tym podziwiam takich kierowców jak poszkodowany, u większości umiejętności manewrowe kończą się na zawracaniu. Mało komu po szarpnięciu w bok kierownicą udałoby się nie wylecieć z drogi, bo do takich omijanek trzeba trochę potrenować i mieć refleks, a dochodzi jeszcze efekt zaskoczenia. Dlatego główną zasadą jest niechać dalej prosto i tyle, psów na świecie jest dużo, a tak ryzykujemy życie własne i pasażerów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo Sąd, po raz kolejny dowiódł że żyjemy w "dzikim kraju", państwie absurdu. Najlepiej wszystko złożyć na biedną kobiecinę, która nie ma siły przebicia i środków finansowych na sprawę. Proponuję tej pani napisać do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, na pewno się zainteresują taką sprawą. A później to złożyć kasację do Sądu Najwyższego, a jak nie wyjdzie to do Strasburga, znowu państwo polskie zapłaci i biedny Radzio S. nie będzie miał za co utrzymać MSZ.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Baśka napisał:
Widzę, że niektórym to od razu lżej się zrobiło jak mogli "dokopać" kobiecie. Z tego co jest napisane kobieta ma 73 lata, zatem nie jest już cudem sprawności. Druga sprawa, pies uciekł, a to się zdarza, nie tylko psom. Trzecia sprawa, to jak ktoś słusznie zauważył z jaką prędkością jechał kierowca? Czwarta sprawa, to był wypadek!!!!!! - zatem można współczuć i kierowcy, że ma zniszczone auto (szkoda, że nie pomyślał o AC, skoro sugeruje się, że ta kobieta miała pomyśleć o OC)i kobiecie, że akurat tak się stało. A tym, którym tak wszystko przeszkadza, czyli drzewa, krzewy, ptaki i zwierzaki, niech może siebie wysadzą w kosmos, to od razu będzie mniej śmieci, mniej syfu, mniej zużycia prądu i wody, itd. Po prostu ogólnie stanie się przyjemniej. Gdyby każdy zwierzak brudził w ciągu życia tyle co człowiek, to nie byłoby się już gdzie ruszyć.
zgadzam się w 100%
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
> Co do "kierowcy" to jakiś cwaniaczek > Babciu, jeśli masz jakiś majątek (dom, działkę) to przepisz to na kogoś zaufanego z gwarancją mieszkania O proszę prawdziwy cwaniak nazywa biednego kierowcę cwaniakiem. Do roboty sądy i komornik zanim babcia spróbuje uciec od odpowiedzialności!!! A przepisywanie na kogoś nic nie da kolego. trzymam kciuki za odzyskanie 30tys złotych przez kierowce i nauczke dla pozostałych miłośników czworonożnych chodnikowych obsrywaczy. JEST WINA BABCI, JEST SZKODA KIEROWCY, MUSI BYC REKOMPENSATA SZKODY I TYLE!!!!! Wygrał w sądzie Lubzel, to i wygra kierowca. dyby były watpliwościco do prędkości kierowcy itp dupereli to sąd nakazał by zapłatę za słup kierowcy. A jednak skazał właścicielkę psa. Dla mnie wszystko jasne: BABCIU SZYKUJ KASE. PS. jak widać doradzasz tutaj JAK się WYMIGAC i czolwiekowi NIE ZAPLACIC. I ty nazywasz kierowce cwaniakiem, buraku jeden.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niestety prawo jest prawem , ale o ile lubzel wyszedł z tego z twarzą to kierowca eidentnie jest naciągaczem . Skoro Pani ma już adwokata to proponuję odwołać się od wyroku w sprawie lubzelu ( jeżeli jeszce jest czas ) i wskazać jako współwinnego kierowcę opierająć się na złamaniu przez niego przepisów o ruchu drogowym , a minowicie o prędkości w terenie zabudowanym ( domniemam że w takowym miejsce miało zdarzenie a o ile pamiętam to w Kurowie jest do 40 km/h , a ile tam przejść dla pieszych i szkoła zaraz przy drodze ), oraz o zachowaniu należytej ostrożności i dostosowaniu prędkości do warunków na drodze .Rządając tak wysokiego odszkodowania wnioskuję że kierowca prawie doszczętnie rozbił samochód ( lub auto było piekielnie drogie , ferari jakie czy coś )czym sam daje do zrozumienia z jaką prędkością jechał a to można ustalić na podstawie nie tylko zeznań ale też obliczeń skali zniszczeń samochodu. Jeżeli naprawiał auto to ma dokumenty ( dać rzeczoznawcom do wglądu czy nie naciągany kosztorys ) gorzej dla niego jeżeli zezłomował samochód , bo nie znam auta ( oprócz malucha chyba , ale to inna liga ) które nadaje się na złom po zetknięciu ze słupem przy prędkości jakieś 20- 30 km/h , no bo przecież kierowca hamował , no przynajmniej powinien . W tym wypadku można dojść do współwiny i pazerota nie tylko że niedostanie kasy ( bo przecież Pni przez pirata drogowego straciła swoje ukochane zwierzę , które było dla Pani jedynym towarzyszem życia ) , to jeszce będzie musiała dopłacać do odszkodowania dla lubzelu . A najważniejsze , sąd uznał że właściciel ponosi odpowiedzialność za zwierzę , zgoda . A propo ,a co by sąd powiedział gdyby na ulicę wybiegło dziecko , na przykład za piłką ? ups zapewne że kierowca jechał za szybko i właśnie na tym należy oprzeć odołanie lub linię obrony , na współwinie . pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak napisał:
> Co do "kierowcy" to jakiś cwaniaczek > Babciu, jeśli masz jakiś majątek (dom, działkę) to przepisz to na kogoś zaufanego z gwarancją mieszkania O proszę prawdziwy cwaniak nazywa biednego kierowcę cwaniakiem. Do roboty sądy i komornik zanim babcia spróbuje uciec od odpowiedzialności!!! A przepisywanie na kogoś nic nie da kolego. trzymam kciuki za odzyskanie 30tys złotych przez kierowce i nauczke dla pozostałych miłośników czworonożnych chodnikowych obsrywaczy. JEST WINA BABCI, JEST SZKODA KIEROWCY, MUSI BYC REKOMPENSATA SZKODY I TYLE!!!!! Wygrał w sądzie Lubzel, to i wygra kierowca. dyby były watpliwościco do prędkości kierowcy itp dupereli to sąd nakazał by zapłatę za słup kierowcy. A jednak skazał właścicielkę psa. Dla mnie wszystko jasne: BABCIU SZYKUJ KASE. PS. jak widać doradzasz tutaj JAK się WYMIGAC i czolwiekowi NIE ZAPLACIC. I ty nazywasz kierowce cwaniakiem, buraku jeden.
No żebyś się nie zdziwił
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...