Czy ktoś wezmie się za kierowców MPK? Jeżdżą coraz gorzej, sam wiele razy byłem świadkiem jak nie obowiązują ich żadne przepisy, znaki, wymuszają pierwszeństwo, itp. A szczyt wszystkiego miał dzisiaj na skrzyżowaniu trasy WZ z ul. 3-go Maja. Kierowca autobusu linii nr 2 (numer boczny 2398) ok. godziny 16:55 wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie (pewnie wg zasady "jestem duży i na pewno zdążę"). Samochody które jechały w stronę Zamku musiały gwałtownie hamować, a jeden z nich gdyby nie skręcił w ostatniej chwili kołami zakończyłby jazdę pod autobusem. Kierowca jak gdyby nigdy nic pojechał dalej, nawet nie przepraszając za swoje zachowanie.
|
|
A jak miał przeprosić? Wysiąść z szoferki i jakieś pokłony robić. Wszyscy wyhamowali bezpiecznie to pojechał daej i tyle w temacie ćwoku. Jakby mur był to byś przywalił czy hamował?
|
|
Czy ktoś wezmie się za kierowców MPK? Jeżdżą coraz gorzej, sam wiele razy byłem świadkiem jak nie obowiązują ich żadne przepisy, znaki, wymuszają pierwszeństwo, itp. A szczyt wszystkiego miał dzisiaj na skrzyżowaniu trasy WZ z ul. 3-go Maja. Kierowca autobusu linii nr 2 (numer boczny 2398) ok. godziny 16:55 wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie (pewnie wg zasady "jestem duży i na pewno zdążę"). Samochody które jechały w stronę Zamku musiały gwałtownie hamować, a jeden z nich gdyby nie skręcił w ostatniej chwili kołami zakończyłby jazdę pod autobusem. Kierowca jak gdyby nigdy nic pojechał dalej, nawet nie przepraszając za swoje zachowanie.KAPUSTA ?? Boże co za kraj !! nic tylko kapusie,konfidenci albo pachołki Moskwy,jak Qurwa żyć jak wszyscy kapują ?? |
|
i nagrywają
|
|
Czy ktoś wezmie się za kierowców MPK? Jeżdżą coraz gorzej, sam wiele razy byłem świadkiem jak nie obowiązują ich żadne przepisy, znaki, wymuszają pierwszeństwo, itp. A szczyt wszystkiego miał dzisiaj na skrzyżowaniu trasy WZ z ul. 3-go Maja. Kierowca autobusu linii nr 2 (numer boczny 2398) ok. godziny 16:55 wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie (pewnie wg zasady "jestem duży i na pewno zdążę"). Samochody które jechały w stronę Zamku musiały gwałtownie hamować, a jeden z nich gdyby nie skręcił w ostatniej chwili kołami zakończyłby jazdę pod autobusem. Kierowca jak gdyby nigdy nic pojechał dalej, nawet nie przepraszając za swoje zachowanie.Ojciec, matka też tacy byli w przeszłości ? UB,SB. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|