Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
To że tu piszecie to znak że kościól nie jest wam obojetny.To dobrze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To że tu piszecie to znak że kościól nie jest wam obojetny.To dobrze.
Bo jako społeczeństwo mamy dość dorzucania publicznych pieniędzy w postaci funduszu kościelnego, mniejszych podatków, oddawania za bezcen intratnyh działek - na wystawne życie kleru na wszystkich szczeblach ich hierarchii. Prawdę o ilości wiernych biskupi polscy poznaliby wtedy, gdyby każdy wierny musiał oddać im cząstkę swoich dochodów. Skończyłyby się krocie za sakramenty i to szybko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kościół będzie tracił wiernych i nie przez śmieć JPII ale przez księży, którzy zamykają usta na temat pedofilii w kościele tym samym pokazując obłudę. A z obłudnikami młodzi mądrzy ludzie gadać nie będą... Poza tym nie chcemy księży biznesmenów dorabiających się na sakramentach z wyśrubowanych stawek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam 28 lata, jestem wierzący i staram się chodzic do kościoła i wiedzie mi się całkiem nieźle ale zauważyłem,że ci co nie chodzą i bluźnią przeciwko kościołowi mają ciągle problemy,nic im sie nie udaje i szukają pomocy u wróżek itp. Hmm nawet śmierć bliskiej mi osoby nie odciągnęła mnie od kościoła. Pozdrawiam wszystkich wierzących ale nie OGŁUPIONYCH
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bo jako społeczeństwo mamy dość dorzucania publicznych pieniędzy w postaci funduszu kościelnego, mniejszych podatków, oddawania za bezcen intratnyh działek - na wystawne życie kleru na wszystkich szczeblach ich hierarchii. Prawdę o ilości wiernych biskupi polscy poznaliby wtedy, gdyby każdy wierny musiał oddać im cząstkę swoich dochodów. Skończyłyby się krocie za sakramenty i to szybko.
  Nie wiem ile to twoich pieniędzy trafiło do tego nielubianego przez Ciebie koscioła ale może poczujesz się lepiej jeżeli swoją część potraktujesz jako cenę za to ze możesz spokojnie żyć w swoim kraju.Tam gdzie nie ma kościoła stoją meczety chyba że wolisz.Ja wolę mieć swoją głowe na swojej szyi.Dobrego dnia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przyjdzie taki czas, że na kolanach i z płaczem będziecie chcieli wrócić do tego kościoła, który teraz tak krytykujecie i opluwacie. Ale tylko tyle możecie co tutaj. Popisać sobie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dureń
    Podpisujesz sie w dolnym oknie z napisem ,,Wpisz swoję imię'' a nie w dużym polu gdzie jest miejsce na treść komentarza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapraszam na dyskoteki "postne" do Legnicy. Seven jednorazowo do 1000 osób. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bo jako społeczeństwo mamy dość dorzucania publicznych pieniędzy w postaci funduszu kościelnego, mniejszych podatków, oddawania za bezcen intratnyh działek - na wystawne życie kleru na wszystkich szczeblach ich hierarchii. Prawdę o ilości wiernych biskupi polscy poznaliby wtedy, gdyby każdy wierny musiał oddać im cząstkę swoich dochodów. Skończyłyby się krocie za sakramenty i to szybko.
Skoro co sie "oddaje", to znaczy, ze najpierw bylo po prostu Kosciolowi skradzione. Tak jak w przypadku dzialki przy ul. Morwowej. Nalezala do Bractwa Sw. Trojcy, ktore bylo stowarzyszeniem ludzi swieckich i nabylo ziemie, na ktorej postawiono cegielnie, zeby Lublinianie mieli gdzie pracowac. Kosciol byl zatem pracodawca. Potem komuchy ukradly to prawowitym wlascicielom. Oddanie zagrabionej wlasnosci jest obowiazkiem panstwa prawa, jakim jak czytam w gazetach jest Polska. Czy aby na pewno? Kosciolowi oddaje sie tylko 1 ha tej dzialki, choc ukradziono mu o wiele wiecej. Ciekawe czy gdyby komus z krytykujacych tak bardzo te decyzje panstwo ktos ukradl jego mienie machnal na to reka, bo ktos inny zdazyl je juz zagospodarowac? Czy tez walczylby o zwrot swojej wlasnosci?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podpisujesz sie w dolnym oknie z napisem ,,Wpisz swoję imię'' a nie w dużym polu gdzie jest miejsce na treść komentarza.
wróżbita? Buahahahahahaha...skąd wy się debile bierzecie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wiem ile to twoich pieniędzy trafiło do tego nielubianego przez Ciebie koscioła ale może poczujesz się lepiej jeżeli swoją część potraktujesz jako cenę za to ze możesz spokojnie żyć w swoim kraju.Tam gdzie nie ma kościoła stoją meczety chyba że wolisz.Ja wolę mieć swoją głowe na swojej szyi.Dobrego dnia.
 
Nie wiem ile to twoich pieniędzy trafiło do tego nielubianego przez Ciebie koscioła ale może poczujesz się lepiej jeżeli swoją część potraktujesz jako cenę za to ze możesz spokojnie żyć w swoim kraju.Tam gdzie nie ma kościoła stoją meczety chyba że wolisz.Ja wolę mieć swoją głowe na swojej szyi.Dobrego dnia.
A kto tak powiedział, że jeśli nie będzie kościoła, to musi być na to miejsce meczet ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Być kochanką księdza" -to jeden z ostatnio bardzo dobrze płatnych zawodów dla atrakcyjnych kobiet. Nie trzeba wykształcenia -a bardzo dużo można zarobić (np.spadek po zmarłym z nadużycia wiagry księdzu). Można świetnie połączyć "przyjemne z czymś dobrze płatnym". W końcu: "owieczki zrzucą sią na to"...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam 28 lata, jestem wierzący i staram się chodzic do kościoła i wiedzie mi się całkiem nieźle ale zauważyłem,że ci co nie chodzą i bluźnią przeciwko kościołowi mają ciągle problemy,nic im sie nie udaje i szukają pomocy u wróżek itp. Hmm nawet śmierć bliskiej mi osoby nie odciągnęła mnie od kościoła. Pozdrawiam wszystkich wierzących ale nie OGŁUPIONYCH
kurde, co za prymityw, nawet śmierć bliskiej odsoby nie odciągnęła go od kościoła; prawdziwy bohater, gdyby śmierć bliskich odciągała to nie byłoby na Ziemi już żadnego wierzącego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no cóż duchowieństwo szczególnie to kurialne i zbliżone do kurii jak dominikanie bardzo się stara szerzyć antyewangelię - słowem i czynem... ... takie sprawy jak ostatnia na Morwowej pokazująca co się dla arcybiskupiej kurii liczy przede wszystkim kompletna degrengolada moralna którą było widać w sprawie dr Bober   wspomnę też działalność dominikanów Wiśniewskiego i Dostatniego - burdy w czasie mszy i donosicielstwo -uznawanie nowego testamentu za tekst przestarzały etc etc   to wszystko oczywiście musi mieć swoje konsekwencje i trudno byłoby oczekiwać ze będzie inaczej    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O. Ludwik Wiśniewski podkreśla, że po 25 latach wolności wciąż w Polsce nie umiemy oddzielać zadań Kościoła od zadań państwa. - Kiedy przychodzi ustawodawcom rozwiązywać moralnie kontrowersyjne problemy, dostajemy zadyszki i czkawki – pisze. I dodaje, że to, jaką konkretnie decyzję ma podjąć ustawodawca, jaką decyzję ma podjąć prezydent – jest kwestią ich sumienia, a nie sumienia takiego czy innego biskupa. Zaznacza także, że swojego tekstu nie pisze w obronie konwencji. – Piszę go w obronie powagi i honoru naszego Kościoła oraz w trosce o pokój na linii państwo–Kościół. Rzecz w tym, że mówienie, iż opinia bp. Deca, bp. Meringa czy nawet kard. Müllera (prefekta Kongregacji Nauki Wiary) jest nauką Kościoła,i twierdzenie, że obowiązuje wszystkich katolików,w tym prezydenta kraju – to nadużycie. Natomiast przekonanie, że Kościół, a konkretnie biskupi najlepiej wiedzą, jak powinny być zredagowane państwowe ustawy, aby służyły dobru całego kraju i wszystkich obywateli – to niebezpieczny mit – podkreśla.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Warto zauważyć, że osoby wierzące ale nie uczestniczące we mszy św. nie uczestniczą w sakramentach... Prawdopodobnie w większości przypadków taka wiara ogranicza się do aktywności na forach internetowych oraz rozpaczliwych zdrowaśkach w chwilach rozpaczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Więcej, pychy, więcej polityki z ambon to wiernych napewno przybędzie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak wymrą ludzie starszego i średniego pokolenia to będą zamykać kościoły, bo nie będzie możliwe ich utrzymanie tyle nabudowali
E tam, oczywiście, że będzie. Miliardowe dotacje, które gwarantują nasi kochani politycy pozwolą przetrwać. Ba! Będą budować nowe!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro co sie "oddaje", to znaczy, ze najpierw bylo po prostu Kosciolowi skradzione. Tak jak w przypadku dzialki przy ul. Morwowej. Nalezala do Bractwa Sw. Trojcy, ktore bylo stowarzyszeniem ludzi swieckich i nabylo ziemie, na ktorej postawiono cegielnie, zeby Lublinianie mieli gdzie pracowac. Kosciol byl zatem pracodawca. Potem komuchy ukradly to prawowitym wlascicielom. Oddanie zagrabionej wlasnosci jest obowiazkiem panstwa prawa, jakim jak czytam w gazetach jest Polska. Czy aby na pewno? Kosciolowi oddaje sie tylko 1 ha tej dzialki, choc ukradziono mu o wiele wiecej. Ciekawe czy gdyby komus z krytykujacych tak bardzo te decyzje panstwo ktos ukradl jego mienie machnal na to reka, bo ktos inny zdazyl je juz zagospodarowac? Czy tez walczylby o zwrot swojej wlasnosci?
a czy palac przy placu litewskim i teren jednostki na majdanku to bylo oddanie czy daw3anie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uczniowie posnęli, Ciebie zapomnieli, Judasz zbrojne roty stawia przede wroty. I wnet do Ogrójca wpada z wodzem swych zbirów gromada. Ach, Jezu kochany, przez ucznia sprzedany!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...