Moim zdaniem nieslusznie Kto kiedys podawal do sadu z pracowników o nadliczbowe godziny siedzalo sie po 12 godz bo nie maial kto zastąpic a trzeba bylo prace nalezycie szanowac i wykonac w przypadku handlu to najpierw trzeba bylo posprzątac miejsce pracy towar az pod sufit i wtedy mozna bylo otworzyc sklep a nie tak jak teraz brudno kartony puste na polkach brak asortymentow kasy dlugie kolejki i nikt sie nie przejmuje Sąd Apelacyjny i instancij widocznie nie robi zakupow albo obojetne im to i nie zwracają uwagi a szczegolnosci w biedronkach mam przekonanie o sędziach zarowno bieglych jak w sądach co robią z ludzmi gdy zwrocą sie w jakiejs sprawie tys to powinien zaplacic sąd za lamanie praw i przysięgi ktorą skladali
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz