staż bez znajomości też jest ciężki do zdobycia....
|
|
Nie bardzo rozumiem co poniektórych płaczków. Nie podoba się praca za 800 czy 1300 zł to się zwolnij i nie zawracaj gitary.
Jak ktoś ma choć trochę w głowie, jakiś przydatny zawód ( a nie ukończony byle jaki kierunek np. na KUL) to ze znalezieniem pracy za przyzwoite pieniądze nie będzie miał problemu (pisze o Lublinie i okolicach).
Ja od roku 2001 (wtedy skończyłem Polibude) zmieniałem pracodawce już z 7 razy (i to nie dlatego że mnie wyrzucano). Nigdy nie byłem bez pracy dłużej jak tydzień. I zaczynałem też od tysiąca z groszami.
Obecnie - około 5000-6000 zl na rękę miesięcznie (praca fizyczno-umysłowa z przewagą ciężko-fizycznej). W Lublinie. Bez znajomości. Można? Mój kolega na podobnym stanowisku w Warszawie ma dwa razy więcej ale jakoś mu nie zazdroszczę.
|
|
Urzędy pracy powinny być zlikwidowane. Są społecznie nieprzydatne i nieproduktywne.Generują jedynie rzesze nic nierobiących urzędników.Bezrobotnym wcale się nie pomaga w znalezieniu pracy.Kursy które im się oferuje tak naprawdę nic nie dają.Zamiast urzędów pracy powinny być agencje pracy (tak jest na zachodzie).Agencje pomagają znależć pracę,a poszukujący nic nie płaci za taka pomoc.Płacą pracodawcy szukający pracowników.Agencje w ten sposób zarabiają i to im właśnie zależy, by znależć pracę bezrobotnemu ponieważ mają z tego dochód.
Będąc bezrobotnym też chodziłem do tych urzędów gdzie bezduszni urzędnicy nie udzielają pomocy a wręcz zniechęcają do pracy.Na ofertę pracy jako kierowca w małej hurtowni jeden z urzędników poinformował mnie bym nawet się ta pracą nie interesował ,bo po miesiącu będę znów bezrobotnym.Pytam się dlaczego?Urzędnik odpowiada,że ten pracodawca właśnie w ten sposób zatrudnia pracowników (na miesiąc góra dwa) i potem ich zwalnia i zatrudnia nowego bezrobotnego tylko po to,by nie stracić dotacji,którą dostaje za zatrudnianie bezrobotnych.
To komu powinno się pomagać?Bezrobotnym,którzy nie mają środków do życia i mają rodziny na utrzymaniu czy pracodawcom,którzy mają z czego żyć i prowadzić biznesy.Mówienie,że bezrobocie spada to jedna wielka bzdura.Bezrobotni jak sami się nie zajmą sobą to w tym kraju żadnej pomocy nie otrzymają.Jedynym ratunkiem na godne życie i traktowanie człowieka jak człowieka jest emigracja.Więc jak najwięcej ludzi powinno wyjeżdżać z kraju,który jest wrogiem dla swoich obywateli i gdzie tylko rządzący mają się dobrze nie myśląc wcale o reszcie społeczeństwa....
|
|
chciałbym zaznaczyć poprzednikowi że agencja pracy nie ma prawa bytu w polskich realiach i mentalności polaczka.
|
|
Nie bardzo rozumiem co poniektórych płaczków. Nie podoba się praca za 800 czy 1300 zł to się zwolnij i nie zawracaj gitary. Jak ktoś ma choć trochę w głowie, jakiś przydatny zawód ( a nie ukończony byle jaki kierunek np. na KUL) to ze znalezieniem pracy za przyzwoite pieniądze nie będzie miał problemu (pisze o Lublinie i okolicach). Ja od roku 2001 (wtedy skończyłem Polibude) zmieniałem pracodawce już z 7 razy (i to nie dlatego że mnie wyrzucano). Nigdy nie byłem bez pracy dłużej jak tydzień. I zaczynałem też od tysiąca z groszami. Obecnie - około 5000-6000 zl na rękę miesięcznie (praca fizyczno-umysłowa z przewagą ciężko-fizycznej). W Lublinie. Bez znajomości. Można? Mój kolega na podobnym stanowisku w Warszawie ma dwa razy więcej ale jakoś mu nie zazdroszczę.człeniu chyba cię pogięło, że tobie się udało to nie znaczy że masz gadać głupoty.Pracy nie ma zwłaszcza dla młodych każdy chcę kilkuletnie doświadczenie, tylko skąd je wziąć skoro nikt nie chce zatrudnić absolwenta??? |
|
Haha niezła propaganda dla tumanów. Czysta fikcja
|
|
na załączonym obok zdjęciu widać ile to jest ofert pracy-szkoda tam chodzić--ale za to w każdym pokoju po kilku obsługujących
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|