Liczy się pamięć. Pamiętajcie Bartosza

czepiacz napisał:

znowu ona... Jak dobrze synalkowi płacili to się nie żaliła.A teraz szkoda gadać.Gorzkie żale.Nie ośmieszaj syna babo! On nie chciałby żeby ludzie go traktowali jak mamisynka.To był twardziel a TY babo niszczysz jego reputacja.Wynocha do księdza te bzdety opowiadać.

Człowieku!!! Czy ty posiadasz coś takiego jak rozum? Po twojej wypowiedzi wątpię!!! Żeby takie bzdury pisać to trzeba być dobrze porąbanym!!!!!

to ona nie wiedziała, że funkcjonariusz BOR na wojnie jest jak tarcza na strzelnicy? przecieź jego praca nie polegała na projektowaniu domów albo pisaniu programów lecz na oddaniu życia za ochranianą osobę, po co mieszać w to polityków? no rozumiem gdyby ktos kazał zastąpić oficera BOR jakiemuś inżynierowi albo lekarzowi ale w takiej sytuacji wszystko odbyło się zgodnie z zasadami i regułami służby, przykre to ale prawdziwe

czepiacz napisał:

Ten sam ton kilka wykrzykników.Sam piszesz komentarze na róznych nickach.Zaloguj się i zarejestruj to porozmawiamy.Jak tam się nazywasz.Komentuję tu kilka osób na krzyż wiec nie trudno poznać twój styl.Chyba że wszystkie buraki uzywają ponad 10 wykrzyknikow w jedenj wypowiedzi.

A wiesz kto to jest burak? Wątpię!!! A z takim" inteligentem" jak ty to szkoda dyskutować!!! Poziom inteligencji równa się zero! Znajdź sobie równego sobie np. dziecko, ale w żłobku bo starsze to już za mądre dla ciebie!

Jedno krótkie zdanie mili państwo"NIECH ODPOCZYWA W SPOKOJU" i po co te docinki na forum w ten dzien POZDRO

szkoda chlopaka ale czas na zale powinien juz naprawde odejsc na nieco dalszy tor. Jesli chodzi o pana komendanta strazy miejskiej to H mu w D! Tego capa nigdy nie moglem zniesc....panoszy sie jak szeryf po osiedlu....ktoregos dnia ktos mu pieknie ceglowke zaparkuje miedzy tymi krzaczastymi brwiami:/

...zgnąć na "cudzej" wojnie to tragiczne. Wysłać "bohaterów z kasyn"...

BO ON POJECHAŁ WALCZYĆ ZA OJCZYZNĘ

może niektórzy chcą zapomnieć, może już zapomnieli, ale są osoby które będą zawsze pamiętać, wspominać i podziwiać!!!

Mimo, że Państwa syn zginął wielu o nim pamięta. Nie tylko jego koledzy, ale także zwykli szarzy ludzie. Są ludzie, którzy nie chcą pamiętać (to tylko sprawa ich sumienia) lecz więcej jest takich, którzy będą o Bartku pamiętać zawsze. Bo pamięć o jego śmierci (a zginął jak bohater) i przede wszystkim o nim nigdy nie umrze.

Dołączam się do ostatniej wypowiedzi Nie wolno nam o nim zapomnieć

Edi napisał:

Mimo, że Państwa syn zginął wielu o nim pamięta. Nie tylko jego koledzy, ale także zwykli szarzy ludzie. Są ludzie, którzy nie chcą pamiętać (to tylko sprawa ich sumienia) lecz więcej jest takich, którzy będą o Bartku pamiętać zawsze. Bo pamięć o jego śmierci (a zginął jak bohater) i przede wszystkim o nim nigdy nie umrze.

{*}

Pamiętam i nigdy nie zapomnę! Zbyt wiele dla mnie znaczył