|
Pomimo całej empatii dla osób zatroskanych ewentualnymi konsekwencjami reform i zmian form zatrudnienia, musze zauważyć, ze utrudnianie życia innym współobywatelom pozytywnego oddźwięku Waszej sprawie nie przyniesie!
Irytacja niepotrzebnymi korkami obróci się jedynie przeciwko Wam samym!
Wiem, że szefami związków zawodowych nie są żadni geniusze, a jedynie po chłopsku przebiegli beneficjanci wspólnie wypracowanych środków!
Należałoby jednak spodziewać się z ich strony chociaż trochę wyobraźni i pomysłowości w zwracaniu uwagi społeczeństwa na problemy pracobiorców!
Oni jednak wolą bulwersować i drażnić społeczeństwo lepperowskimi metodami!
|
|
|
Szczyt głupoty, ale w sumie to związki zawodowe, to czego się spodziewać. Współczuje waszej głupocie, pomimo iż rozumiem obawy odnośnie utraty pracy. Ale blokowanie dróg krajowych np. w Kraśniku, gdzie bardzo dużo osób o tej porze dnia będzie wracać z pracy z Lublina - jest waszym gwoździem do trumny - utrudniając innym życie - nie liczcie później na ich współczucie....
|
|
|
Kilka miesięcy temu natrafiłem w woj. mazowieckim na podobną blokadę. Żaden ze stojących w korku nie solidaryzował się z protestującymi. To jest szkodliwe działanie dla samych protestujących. Jaki wpływ na rozwiązanie zakładu mają zwykli użytkownicy drogi - żaden. Pójdźcie po rozum do głowy i przestańcie odstawiać szopki. Zresztą, nie narzekajcie, nie jest wam tak źle. Który z was energetyków ma kuchenkę na gaz ? Pewnie żaden, korzystacie z półdarmowego prądu i jeszcze wam źle.
|
|
|
wy mi ceny za prad nie liczcie, bo i ja wszaszych pieniedzy nie sumuje.. ale kazdy chce miec zabezpieczenie na przyszlosc a nie zastanawianie sie co oi gdzie bede robil za piec, czy tez dziesiec lat. nie po to do szkolym chodzil, zeby teraz dzielic sie z |
|
|
To może jakiś zbiorowy pozew za straty poniesione w wyniku zablokowania drogi ?? Co Wy kierowcy na to ??
|
|
|
cale wasze chamstwo starczy za poreke glupoty naszych szefow w energetyce. my tez mamy potrzeby i zaciagniete kredyty w zlodziejskich bankach ja splacam nie tylko dom, ale i z zona samochod dla syna, ktory zmuszony byl do wyjazdu z Polski za chlebem dla swoich dzieci i zony sprobojcie za nasze marne pensje utrzymac dwa domy i cos odlozyc na ciezsze czasy, a zobaczycie jakiej ekwilibrystyki nalezy uzywac dlaczego mam miec mniej niz jakis urzedas w naszej firmie,jak to ja laze po slupach i jezdze po roznych wsiach wyklucajac sie z chamska cholota, co dla swini chce ciagnac prad przez pol wsi? postawcie sie w miejscu polskiego robotnika i wtedy mozemy podyskutoac moj syn robiac u Szwedow w elektryce i to bez papierow zarabia piec razy wiecej niz ja po szkole i z papierami tak to wy zajmijcie sie soba, a my prawdziwi Polacy zajmiemy sie soba i nie pozwolimy zadnemu Zydowi pluc na nas |
|
Wielu ludzi nie zaciągnęło kredytów na domy i samochody dla dzieci bo nikt im nie dał kredytu ze względu na małe zarobki. Mieszkają na stancjach lub w jednym domu z rodzicami, teściami. Powinni iść blokować drogi? Mi rodzice nie kupowali samochodu - sam sobie kupiłem - przpuszczam, że na 11 letniego peugota 405 (było to 10 lat temu) ani Twój syn ani Ty nie chcielibyście nawet spojrzeć ale uważałem, że na tyle mnie stać więc nie będę się pakował w kredyty. I jeździelm nim (z rodziną) parę lat. A może powinienem wziąc kredyt,kupić porządne auto, a jakbym nie mógł spłacać to isć blokować drogę? Przez ostatnie lata byliście (Zakłady Energetyczne) jednym z ostatnich (no parę ich jeszcze zostalo)państwowych zakładów - monopolistów. Mieliści dobrą sytuacje płacową, możliowść dorabiania, stabilne zatrudnienie, tańszy prąd i jak wynika z Twojej wypowiedzi komfort tego, że klienta - to ktoś kto Was utrzymuje - możecie mieć w d.... Nikt tak bardzo kosztów w firmie nie liczył bo przecież i tak końcowy odbiorca (czyli jak nas nazwałeś "chamska hołota") zapłaci. I teraz się to zmienia -rozumiem, że się tego obawiacie ale nic nie zrobicie (może na szczęście) - lepiej pomyślelibyście co zrobić żeby się w tej nowej (dla Was) sytuacji się przystosować. Byc może przez blokady coś tam ugracie, jakieś 10 więcej etatów, jakieś podwyżki dla dojeżdżających ale nie liczcie na pozytywny odbiór społeczny. Rzeczywistość, której Wy się teraz obawiacie jest rzeczywistością większości Polaków od kilkunastu lat (niestabilność zatrudnienia, konieczność dojazdów, itp.) A na koniec powiem Ci, że nie rozumiem dlaczego utrzymujesz 2 domy skoro Twój syn zarabia w Szwecji 5 razy więcej niż Ty. |
|
|
więc powiedz jak mają protestować ? czy mogą nad ranem wpaść na wioskę i wyłączyć prąd w akcie desperacji? i jeszcze - co do kuchenki na gaz to poszukaj piekarnika na gaz - trudno znależć |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
