Co wy na to? Jeden z lubelskich policjantów jedzie na pielgrzymkę z nieletnim synem, w drodze powrotnej pije z nim wódkę, po czym doprowadza się do takiego stanu, że usypia, a syn...syn doprowadza resztę pielgrzymki do szału swoim zachowaniem - oczywiscie pije dalej wodke, przeklina, pali papierosy w autokarze, nie reaguje na grzeczne próby uspokojenia go, kręci sie po autokarze w ta i z powrotem, mowi na "ty" do ludzi starszych, ktorzy probuja go usadzic. A tatuś śpi...policjant. Czy wypada takie zachowanie strażnikowi prawa i to na pielgrzymce?
|
|
A jakie to teraz pielgrzymki chodzą? |
|
Lubeleskie pielgrzymki to stado dzikich besti, znam przypadki gdzie po noclegach pielgrzymi bawia sie jak na weselach wóda,sex i inne pasujace nieprzyzwoitosci. Owszem nie wszyscy tacy ale polowa z tego to idzie na Jasna Gore do Panienki grzeszyc po drodze Nie bede tu pisala dokladnie co i kto jaka grupa itp,ale batmani powinni sie interesowac kto idzie w jakim celu i jak sie zachowuje,im zalezy na jaknajwiekszym zinteresowaniem bo : kasa im wplywa z kazdego grzesznika, a dwa to rozglos. Szkoda sie rozpisywac macie dowod policjanta |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|