głupota jednak boli. na Lipowej dziś kolejny się zabił. eliminacja naturalna
|
|
do czego wam zdjęcia potrzebne ?
|
|
S
Ostatnio edytowany 4 kwietnia 2011 r. o 19:59
|
|
ja się nie dziwie że są wypadki i nie twierdzę że wszyscy tak jeżdżą - ale dzisiaj widziałem parę razy - start spod świateł, jak nie na jednym kole to gaz do dechy - parę sekund i prędkość na pewno ponad setkę i hamowanie - po co na co??? dla szpanu???
|
|
Nic dziwnego, że jeżdżący na motocyklach (bo nie motocykliści) giną w wypadkach - jeśli na drodze prezentują taką kulturę jazdy jak kultura tej wypowiedzi. Ostatnio edytowany 4 kwietnia 2011 r. o 19:59
|
|
Slawku, mam do Ciebie prosbe. Nie prowadz ani motocykla, ani samochodu. Z Twojej wypowiedzi wynika, ze jestes osoba niezrownowazona emocjonalnie, niebezpieczna dla siebie i otoczenia. Nie chcialbym abys spowodowal wypadek. Idz sobie lepiej na spacer. Zdrowia zycze. Ostatnio edytowany 4 kwietnia 2011 r. o 19:59
|
|
kierowca osobówki nie jest jasnowidzem, nie mógł przypuszczac że jakiś kretyn będzie chciał przeleciec przez miasto z dużą prędkością mając w du*** wszystkie przepisy, czyli krótko mówiąc nie miał pojęcia że na jego drodze stanie przestępca (no bo inaczej nie da się nazwac palanta lekceważącego wszystko i wszystkich- i przepisy i ludzi) Ostatnio edytowany 4 kwietnia 2011 r. o 20:00
|
|
Uwaga psychiczny!!! Zabrać uprawnienia do kierowania jakimkolwiek pojazdem od hulajnogi począwszy ! Ostatnio edytowany 4 kwietnia 2011 r. o 20:00
|
|
Co to się dzieje? Albo nagle kierowcy samochodów przestali przestrzegać przepisów, albo na drogach pojawili się motocykliści.
|
|
Nie gadajcie! Wypadek kolo zamoscia... Jechałem z kolega scigaczem, mielismy 70km/h co potwerdzila policja i nagle dziadek (ok. 70 lat) wyjechał nam renault megane. Ja odbiłem w druga strone, kolega nie dał rady... A jego stan nie jest aż taki ciężki jak piszą...!!
|
|
Dziwię się że na Zana sobie półgłówki motocykliści urządzają pod nosem policji wyścigi.
|
|
Nie przejmujcie się aż ta, kolejnego pirata mniej, oby tak dalej to do wakacji będzie na drogach bezpieczniej bo nie będzie na drogach więcej idiotów którzy nazywają się motocyklistami.
|
|
Nie miejmy złudzeń , jak jeżdżą motocykliści to widać odkąd nastała wiosenna pogoda. Można rzecz cwaniactwo na drodze,nadmierna prędkość, wyprzedzanie gdzie popadnie,jazda dwóch obok siebie, wyjęte wnętrzności z tłumika - to tylko ułamek z ogółu.Zastanawiające,że zdarzają się i takie bez tablicy rejestracyjnej.Jadnak zdarzają się i okazy, wyjątki - to motocykliści kulturalni,opanowani, przestrzegający reguł. Oby takich było jak najwięcej.
|
|
Ja wierzę w te 70km/h. Dlatego twój kolega przeżył i nic mu specjalnie nie jest. Uważam też, że gdyby motocykiści jeździliby spokojniej i nie przekraczaliby 100km/h (zwłaszcza jeżdżąc po mieście), to ilość śmiertelnych wypadków z ich udziałem zmalałaby ogromnie. Motocykle niewiarygodnie szybko nabierają prędkości, ale hamują również bardzo skutecznie i z tych 100km/h bardzo szybko się wytraca prędkość. Ale jak ktoś daje pary na tłoki ile fabryka pozwala, to już tak łatwo nie jest i zwykle źle się kończy w awaryjnych sytuacjach. |
|
|
|
Motocyklami śmigają normalni i idioci .....dokladnie jak samochodami , ale mlodzi bezmuzgowcy i kmioty jak ten młotek SŁAWEK niech nie liczy na dlugie życie bo wynika z wypowiedzi że nie kuma o co chodzi na drodze ......żyj i daj żyć innym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zapamiętaj młotku
|
|
Nie zawsze to wina motocyklisty, wczoraj (sobota) na trasie Lublin-Warszawa jakiś bogacz full-wypas-nówka volvo mnie wyprzedzał i za nic miał jadące prawidłowo z naprzeciwka dwa motocykle, gdyby chłopaki nie uciekły na pobocze to przynajmniej jednego z nich miałby na masce baran z limuzyny!
|
|
jakież to polskie obrzucać się gównem, jedni drugich, sam jestem po wypadku motocyklowym z winy kierującego samochodem,sam jechałem zgodnie z przepisami co potwierdził biegły sądowy i sąd i wcale nie zieję do niego nienawiścią, gdybyście wszyscy wykazali odrobinę zrozumienia jedni dla drugich i zaczeli się choć trochę szanować to może tragedi byłoby mniej, ale czegoż można wymagać od dziadków za kierownicą nie ogarnioających nic dookoła, rajdowców w swoich stuningowanych bmw, kierowców tirów uznających zasadę większy może więcej, i wreszcie motocyklistów uważających się za Vaslentino Rossi traktujących ulicę jak circut de jerez, i bezdennych deb***i, którzy choć nie widzieli wypadku oceniają jakby byli biegłymi sądowymi i znali wzory z których oblicza się prędkość maszyn i ferującymi wyroki. Cóż apeluję o wiecej rozwagi i szacunku. I jeszcze jedno tragedia jest tragedią i dla rodziny motocyklisty i dla kierującego samochodem. Nie hejtować. WSPÓŁCZUĆ!!!!!!!!!!!!!!! [*] |
|
a tak bylo w czerwcu 2010 roku
http://www.youtube.com/watch?v=Mq6A95mMpEM
to samo miejsce ...
|
|
zgadzam się z ~gsxr~
40 proc. wypadków z udziałem motocyklisty to kiedy kierowca innego pojazdu wyjeżdzając z podporzadkowanej nie widzi motocyklisty, 25 proc. kiedy kierowca zjeżdza w lewo ze skrzyżowania. Dlaczego? Auto ma przyspieszenie do 3 m/sek, motocykle nawet 8 m/sek. Kierowca nigdy nie będzie w stanie zareagować tak szybko, ani żadne auto to nie rakieta, takie są fakty, obydwie strony, muszą zdawać sobie z tego sprawę: http://motoryzacja.interia.pl/galerie/wypadki/dlaczego-dochodzi-do-wypadkow-z-udzialem-motocykli/zdjecie/duze,1030572,1
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|