Marszałek zabrał kluczyki pijanemu kierowcy

Hetman obiecał, że zapłaci za reklamę wyborczą na DW i zaczyna się ssanie pały... Panie Wiejak jest Pan żałosnym dupkiem, ale i tak Pana lubię.

Prawdziwy HETMAN!

w następnym odcinku dzielny Marszałek ratuje kotka z drzewa

Ale żenująca ustawka - identyczna jak jeden z kandydatów PiS przed wyborami samorządowymi.

Chyba do 9 października wyłączę komputer bo już nie mogę tego czytać.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110905/KRAJSWIAT/226750734

W Bychawie nie w Bełzycach pismaku

Może to był kolega: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080830/NEWS01/821504364

Kiedyś szedłem sobie późną nocą przez wąwóz na Czubach i z trzech stron otoczyli mnie groźnie wyglądający mężczyźni. Jeden z nich zażądał ode mnie telefonu komórkowego i pieniędzy. Mało tego, zaczęli przeszukiwać mi kieszenie w poszukiwaniu ukrytych banknotów i kart bankomatowych. Kiedy próbowałem się wyrwać jeden z napastników przystawił mi nóż do gardła. Chwilę potem usłyszałem niski, zdecydowany głos "Zostaw go!". W tym samym momencie powietrze przeszył świst ciosu wirującej pięści. To sam Marszałek Hetman Kandydat PSL zaatakował groźnego chuligana w odwecie za rabunek na zwykłym, szarym mieszkańcu Lubelszczyzny. Nie minęło pięć minut kiedy wszyscy rabusie leżeli na chodniku i zwijali się z bólu. Pan Krzystof Hetman związał ich marynarskim sznurem. Podziękowałem mu serdecznie, ale on pozostał niewzruszony. Poznał, że i ja mam coś na sumieniu. Zapytał się dlaczego klepię dziewczyny po tyłku w klubach. Nie czekając na odpowiedź sprzedał mi blachę w potylicę i przykleił koniczynkę do czoła. Potem uciekł do lasu.

"Policjanci podczas całej interwencji nie wiedzieli, że do zatrzymania pijanego kierowcy doprowadziła jedna z najważniejszych osób w województwie. Marszałek Hetman podał im swoje nazwisko, ale nie mówił, jaką pełni funkcję. Policjanci spisali jego dane, bo może być świadkiem w tej sprawie." Dobre wejścia ma DW, oj dobre

Nalezy dać pijanemu kierowcy drugą szansę, tak jak koledze spod zielonej kończynki: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110902/WYBORYPARLAMENTARNE01/697703033

Brawo, panie Hetman. Brawo, Dziennik. Dobrze, że o tym napisaliście. Takie postawy, obojętnie czy to marszałek czy Kowalski trzeba nagłaśniać. Szacun

ten kierowca pewnie wracał z tej samej imprezy,tyle,że nie miał służbowego kierowcy i musiał sam wracać

Może to był: http://www.tvn24.pl/12690,1679114,0,1,palys-tlumaczy-nie-bylem-pijany,wiadomosc.html

tekst jak ze sztandaru bohater roku te rzeczy , wstyd dzienniku wstyd

oldi napisał:

w następnym odcinku dzielny Marszałek ratuje kotka z drzewa

... a mnie trzeba pomóc wtargać lodówkę na VII piętro, da radę pomóc...

Kiedyś podczas wyprawy do Kościerzyny (brzmi jakby to było w górach, a jest blisko morza) w jakimś gęstym lesie poluzowało mi się koło. Niestety trasa nie była zbyt uczęszczana, nikt nie chciał się zatrzymać, a nadchodził zmrok. Co gorsza na tym odludziu nie działała sieć GSM. Na szczęście po półtorej godzinie tuż przed moim pojazdem zatrzymał się czarny Superb. Prowadzący pojazd wysiadł i uchylił kapelusza grzecznie się witając. Kierowcą okazał się być nikt inny jak sam Krzysztof Hetman we własnej osobie. Widząc uszkodzenie mojego pojazdu zaproponował pomoc w zmianie koła. Oczywiście z ochotą przyjęłam oferowany ratunek. Pan Hetman wyciągnął z bagażnika swojego auta zestaw narzędzi i już miał zabierać się do pracy kiedy zamarł w bezruchu. Zapytał się mnie czy wiem ile kosztuje doraźna naprawa koła w warsztacie. Nie miałam pojęcia. Poinformował mnie, że przynajmniej 300 złotych. Potem wyciągnął z kieszeni płaszcza dość duży kalkulator i zaczął liczyć. Po dłuższej chwili westchnął, wciągnął powietrze trzy razy i znowu westchnął i poinformował mnie, że muszę zapłacić 420zł + 23% podatku VAT. Byłam niezwykle zaskoczona jego skrupulatnymi wyliczeniami. Następnie podwinął rękawy i włączył podświetlany, nowoczesny stoper. Podczas odkręcania koła wygłosił wykład na temat miejskiego społeczeństwa niedojrzałego do samodzielnej egzystencji. Na szczęście, jak na przedstawiciela rolniczej klasy poradził sobie z moim problemem w niecałe trzydzieści minut, złożył narzędzia do swojego auta i wyłączył stoper. Wskazywał dokładnie 29 minut i 44 sekundy. Było już całkowicie ciemno. Sięgnął po kalkulator do kieszeni i popstrykał w klawisze. Z kalkulatora wysunął się paragon. Dostałam go z gratisem od pana Krzysztofa - nalepką "PSL - Nasz Człowiek jest najważniejszy"."Zostało mi trochę w schowku po ostatnim festynie" - zażartował Hetman, tfu, Marszałek i wsiadł do swojego auta odjeżdżając w kierunku Morza Bałtyckiego.

toz to nasz bohater HETMAN LUBELSKI

"Volkswagen polo jechał w stronę Bychawy. Zmieniał pas z lewego na prawy. " jeśli jechał tą trasą od olszowca to nic dziwnego, droga w uj dzirawa, ale to hetmanowi, czy hofmanowi nie przeszkadzało? ahh ta nasza polityka, ale już nie długo to się zmieni.